Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Mighn · Wysłany: 03-08-2009, 10:36

Zbyszku, ale to chyba nie normalne, że po generalce autko pije więcej niż przed ;/

Faraonix · Wysłany: 03-08-2009, 21:01

"pije" czy wycieka bokiem ? Jak by duzo pil to chyba i by kopcil ? Moze analiza spalin by cos wykazala ?

Ale nie martw sie, ja jezdzilem dumperem w anglii - to taka mala ciezarowka z lyzka z przodu. Ten to dopiero pil olej do skrzyni automatycznej. Zeby dalo sie jezdzic to trzeba bylo dolewac, najpierw dolewalem po trochu. Szef kazal dolewac i jezdzic ale jak z warsztatu w ciagu dnia zabralem 2 banki po 25l i pod koniec dniowki powiedzialem ze juz nie ma i mu wziolem dwie 1l butelki z auta to zwatpil i zabral go na warsztat

Mighn · Wysłany: 03-08-2009, 22:05

Faraonix, nie mów mi o dumperach... wyścigowy sprzęt budowlany musi się sypać ciągle - rajdówki tak mają

Tomek - a jak się czuje katalizator? (faktycznie analiza spalin może coś powiedzieć) a jeżeli nie pali, ani nie cieknie (arkusz papieru na 24 godziny pod autko) to mamy typowy przypadek zaniku magicznego - i z tym nic już raczej nie zrobisz, niektóre silniki tak mają...

saphire · Wysłany: 03-08-2009, 22:19

Może jeszcze spalać olej przez trefne pierścienie albo przez wyjechaną turbawkę.

Mighn · Wysłany: 03-08-2009, 22:24

no to jak masz dobrą strumienice, to nie ma prawa siadać na lambdzie cokolwiek

a i strumienica będzie czyściutka. A o strumienicach słyszałem już tyle strasznych opowieści, jak to nieomalże wysadza silniki w powietrze że aż sam chce sobie założyć

nawet miałem jedną w łapie, ale miała spin odwrotny do mojej sprężarki - więc została w sklepie

Podjedź na analizę spalin, ma szanse wykazać czy pali olej, czy też olej znika...

Aha - a jak tam kolektor dolotowy - suchy aby?

zbyszekm2 · Wysłany: 03-08-2009, 22:26

ostatni w 2,8TD mieliśmy przypadek, ze były pęknięte pierścienie zgarniające i też brał sporo oleju przez to.

zbyszekm2 · Wysłany: 03-08-2009, 22:47

Może na odwrót pierścienie złożyli?