 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Rondo ??? |
Autor |
Wiadomość |
Alek [Usunięty]
|
Wysłany: 01-06-2006, 22:48
|
|
|
Karwoś napisał/a: | Ja tam na policjantów niepatrze jak jeżdzę po ulicach | Miałem na myśli innych kierowców, którzy mogą się na rondzie zachowywać dość oryginalnie.
Karwoś napisał/a: | Alek napisał/a: | Przykładem może być choćby skrzyżowanie "T"... | A tu się nie zgodzę - jak podjeżdzam do takiej drogi to nie wiem w którą stronę jest taka jenokierunkowa...
..W przypadku ronda nie ma tej nieścisłości.. |
To nie ma żadnego znaczenia, bo - powtórzę - istotne jest że FIZYCZNIE możemy pojechać inaczej. Dlatego kierunkowskazem potwierdzamy tę niby oczywistość.
[ Dodano: 01-06-2006, 22:53 ]
zulu napisał/a: | czy mogę celowo jechać po rondzie wiecej niż 360 stopni |
Dawniej nie było można, a teraz nie ma przepisów szczegółowych. |
|
|
|
 |
Gaper [Usunięty]
|
Wysłany: 01-06-2006, 23:59
|
|
|
cyklista napisał/a: | Co do ronda:
Co do postu Gapera: ... 2.dlaczego piszesz ze nie wolno komus wjechac na wewnetrzy pas? - zwykłą zmiana pasa na ulicy jednokierunkowejz pasa prawego na lewy (oczywiscie musi ustapic pierwszensta osobom juz jadacym pasem na który ma zamiar wjechać, |
Z tego co wiem to na wewnętrzny pas na rondzie można wjechać tylko przy wjeżdżaniu na rondo. Jadąc już po rondzie nie można zmieniać pasa na wewnętrzny. Potwierdzają to chociażby pasy (linie) na rondzie, które są przerywane tylko od wewnętrznej strony ronda. Od zewnątrz są ciągłę, co zakazuje zmiany pasa na wewnętrzny. |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 02-06-2006, 11:25
|
|
|
Powinni pozmieniać wszędzie na ronda turbinowe - porobiło by się troche wypadków ale od razu ludzie zaczęli by się uczyć jak to sie na nich jeździ i po pół roku może już by tych wypadków nie była, a ruch by był przyśpieszony i nie byłoby takich dylematów. |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
krzysio1972
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5W, Carisma 4G92
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 469 Skąd: Józefów
|
Wysłany: 02-06-2006, 12:03
|
|
|
cyklista napisał/a: | Co do ronda |
Ladnie to opisales
ale mala uwaga odnosnie ponizszego:
cyklista napisał/a: | - jak wjezdza to moze jechac tylko w prawo wiec właczenie kierunku lewego oznaczlo by cheć jazdy pod prąd (więc moze nie dać zadnego kierunkowskazu bo jego tor jazdy jest wymuszony przez geometrie jezdni lub dac kierunek prawy bo skreca na skrzyzowaniu w prawo (ale tego lepiej nie robic bo moze to byc zinterpretowane jako zjazd w prawo na najblizszym zjezdzie)) |
dla mnie wlaczanie lewego kierunkowskazu dojezdzajac do ronda (i wylaczajac tuz przed samym wjazdem) oznacza, ze bede 'jechal w lewo lub zawracal', ewentualnie na wielu pasach bede jechal na wewnetrzny, a wlaczanie prawego, ze bede zjezdzal wlasnie na najblizszym zjezdzie (skrecam w prawo)
cyklista napisał/a: | Co do zwracania: osoba zawracajaca ma ustapic pierszenstwa wszystkim pojazdom [...] i osoba zawracajaca nie ma pierszenstwa bo ma obowiazek przepuscic wszystkich i to ze byla wczesniej na drodze z pierszenstwem nie daje jej automatycznie pierszenstwa po zawroceniu [...] (jak dla mnie niech zawracajacy zachowuje sie tak jakby wyjechał z drogi podporzadkowanej (naprzeciwko tego co skreca w prawo) i skrecał w lewo i wtedy tez przepisy mówią jasno ze musi przepuscic tego skrecajacego w prawo) |
A tu stanowcze NIE. Tego przepisu juz NIE MA!!!!!!!!!
Jak zawracasz na drode z pierszenstwem to masz pierszenstwo przed wszystkimi z podporzadkowanej. |
_________________ Krzysio
Carisma 1.6 GL '96
Galant 2.5 V6 '97 |
|
|
|
 |
cyklista
Mitsumaniak

Auto: Space Star 1,6 Comfort
Dołączył: 26 Sty 2006 Posty: 216 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 02-06-2006, 19:00
|
|
|
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej stron
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożnośc
i w innym jeszcze miejscu:
kodeks drogowy wyraźnie zabrania zawracania, w przypadku kiedy taki manewr może utrudnić ruch innym pojazdom.
więc jak dla mnie osoba zawracająca ma ustapic pierszenstwa pojazdowi zamierzajacemu wjechac na ten pas co ona z prawej strony (czyli chodzi o tego wjezdzajacego z uliczki bocznej)
musi zachowac szczególną ostroznosc (wiec nawet jak by przekonala kogos ze miala pierszenstwo to i tak zostalaby ukarana za brak szczegolnej ostroznowsci)
i nie moze zawracac jak utrudni ruch iinym pojazdom (i znowu chodzi o tego wjezdzajacego z bocznej uliczki bo przez zawracajacego ma utrudniony ruch)
wiec jak dla mnie pomimo usuniecia niektórych zapisów, dalej ten zawracajacy musi tak wykonac manewr aby nikomu nie zajechac drogi, nawet tym wjezdzajacym z ulic podporzadkowanych
i zauwazcie ze jak ktos zawraca to on nie poruszał sie wczesniej tym pasem ruchu na który wjechał a osoba właczajaca sie do ruchu z uliczki podporzadkowanej nie musi wiedziec czy ten pojazd który wjezdza na ten pas co ona zawracał czy tez nadjechał z naprzeciwka i skreca w lewo i na dodatek widzi pojazd wjezdzajacy na ten pas ruchu co ona z jej lewej strony i ma pełne prawo sądzić ze wjezdzajac z prawej strony posiada pierszenstwo
(jesliby wjazd z podporzadkowanej byl zrobiony łukiem który do drogi głównej dochodzi pare metrów za skrzyzowaniem to mozna by sie spierac czy ten zawracajacy juz sie nie zalicza do osób poruszajacych sie tym pasem ruchu) |
|
|
|
 |
zulu [Usunięty]
|
Wysłany: 02-06-2006, 21:50
|
|
|
Jakoś nikt nie zauważył mojego pytania zadanego wcześniej:
czy mogę celowo jechać po rondzie wiecej niż 360 stopni, czyli wiecej niż jedno pełne okrążenie? |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 02-06-2006, 22:11
|
|
|
zulu napisał/a: | czy mogę celowo jechać po rondzie wiecej niż 360 stopni |
A kto by tam liczył
Kumpel kiedys 3 razy objechał żeby sprawdzić przy jakiej prędkości zapiszczą opony, a wszystko widziała policja (rondo między piłsudskiego a branickiego w białymstoku) - nie mieli pretensji - wręcz mieli niezły ubaw.
A to juz chyba OT |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
krzysio1972
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5W, Carisma 4G92
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 469 Skąd: Józefów
|
Wysłany: 02-06-2006, 22:34
|
|
|
Nie cytuje, bo troche namieszales.
Pamietaj o 2 podstawowych zasadach:
1. pierszenstwo przejazdu ustala sie przed wjechaniem na skrzyzowanie
2. masz ustapic wszystkim, ktorzy maja pierszenstwo, niezaleznie czy wynika to bezposrednio z przepisow (prawa strona, pojazdy szynowe czy uprzywilejowane) czy znakow drogowych i nie ma co tu dorabiac zbednej ideologii. Powiem wiecej masz ustapic pierszenstwa nawet jesli ten z pierszenstwem lamie przepisy, typowe przypadki to jazda pod prad, wyprzedzanie na skrzyzowaniu, lamanie nakazow skretu.
A kiedys rzeczywiscie istnial taki przepis i to byl wyjatek od powyzszej reguly. |
_________________ Krzysio
Carisma 1.6 GL '96
Galant 2.5 V6 '97 |
|
|
|
 |
Grześku
Mitsumaniak groźny oboźny

Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2005 Posty: 2722 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 06-06-2006, 09:54
|
|
|
Karwoś napisał/a: | Powinni pozmieniać wszędzie na ronda turbinowe - porobiło by się troche wypadków ale od razu ludzie zaczęli by się uczyć jak to sie na nich jeździ i po pół roku może już by tych wypadków nie była, a ruch by był przyśpieszony i nie byłoby takich dylematów. |
trochę wypadków? Zapraszam do Świdnika - codziennie kolizja, to rondo to koszmar |
_________________ "nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin
strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia |
|
|
|
 |
tansky [Usunięty]
|
Wysłany: 12-06-2006, 22:46
|
|
|
Troszkę nie rozumiem tej dyskusji. Zasady poruszania się na rondzie są jasno określone przez Kodeks Drogowy, tak samo jak zasady dostosowywania się do pierwszeństwa na rondzie/skrzyżowaniu wynikajace z oznakowania.
A co do praktyki... W większości przypadków pojazdy znajdujące się na rondzie maja pierwszeństwo. Dla mnie dodatkowe pierwszeństwo maja pojazdy duże/zdezelowane/ciężkie-powolne. Wychodząc z prostego założenia że prawa KD muszą się podporządkować prawom fizyki. |
|
|
|
 |
Grześku
Mitsumaniak groźny oboźny

Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2005 Posty: 2722 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 13-06-2006, 08:32
|
|
|
Wczoraj na rondzie o mały włos nie zszedłem
Rondo duże, na skrzyżowaniu 2 dwupasmówek; zjeżdżając z ronda, włączyłem prawy zjazdowy i dojeżdżam pewnie do prostopadłej. Jadący lewym pasem Van grzecznie się zatrzymał ustępując mi pierwszeństwa, ale jednocześnie zasłonił drugi, prawy, pas.
Właśnie tym pasem zapierdzielał jakiś jełop czymś co wyglądało jak Celica, gdyby nie to że kierowca vana zaczął trąbić (musiał go widzieć w bocznym lusterku) to bym się nie zatrzymał i wjechał na tyle głeboko że .... nie chcę sobie nawet tego dalej wyobrażać. Centymetry od tragedii.
Dziękuję w tym miejscu kierowcy vana i przypominam o zasadzie ograniczonego zaufania, o której sam zapomniałem
Kierowca tamtego samochodu nawet nie raczył zwolnić, zatrzymać się też nie. |
_________________ "nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin
strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia |
|
|
|
 |
gabor [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2006, 11:20
|
|
|
jeli chodzi o rondo....
dojezdzajac do ronda zajmujemy odpowiedni pas ruchu
(jadac w prawo -prawy , w lewo -lewy, a na wprost lewy lub prawy)czyba ze znaki (poziome lub pionowe) mowia inaczej
natomiast opuszczajac rondo robimy to ZAWSZE z zewnetrznego pasa ruchu (prawego)
a jesli chodzi o kierunkowskazy
to zawsze wlaczamy przy opuszczaniu ronda prawy kierunkowzkaz na wysokosci drogi, ulicy porzedzajacej doge ,ulice na ktora zamirzamy skrecic,zjechac (choc ja osobiscie uwazam ,ze powinno sie wlaczac rowniez lewy kierunkowskaz tuz przed rondem jesli zamierzamy pojechac w lewo na skrzyzowaniu, daje to informacje dla innych kierowcow ze bedziemy sie dalej poruszac po rondzie czyli ze nie opuszczamy jeszcze ronda- i tak zawsze robie) |
|
|
|
 |
|
|