Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[jawaldek]

[Szyszkowa]

Waldku- to co zrobiłeś to była klasyczna umowa kupna-sprzedaży tyle, że zawarta ustnie. Wydaje mi się, że wyjściem dla Ciebie będzie założenie sprawy. Problem polega na tym, że to sprawa cywilna, a więc ciężar udowodnienia spoczywa na powodzie (Tobie). Zastanów się i przemyśl (na spokojnie, bez emocji) na ile mocne masz dowody. Czy Wasza korespondencja wyraźnie mówi, że chcesz skrzynię do Pajero w wersji na Europę czy też może posługiwałeś się tylko modelem samochodu (wówczas on może twierdzić, że wysłał dobry towar) ?

Ponadto- to już wredne, ale ja nie mam w takich sytuacjach skrupułów- jeżeli facet ma kilkaset przedmiotów, to powinien sprzedawać je jako firma (ze względu na wielkość osiąganego przychodu). Poproś o wystawienie faktury. Jeżeli powie, że nie lub że nie ma firmy- zgłoś to do skarbówki. Patrząc na obrót na pewno się nim zainteresują. Dodatkowo- ZUS- pod kątem ubezpieczeń wszelkiej maści (sam zreszą masz pewnie rozeznanie jakie urzędy są upierdliwe przy działaności - i wszędzie tam dawaj znać).
Pewnie pieniędzy nie odzyskasz, ale sprawisz, że facet oduczy sie oszustwa.

PS
W sumie- jak wystawi fakturę (w co SZCZERZE wątpię) i tak możesz go zadenucjować. Nieuczciwość należy tępić.

EDIT
Gene - a może wydzielisz post Waldka i pochodne do osobnego tematu ? W tym wątku to zginie, a i na temat nie jest

[jawaldek]

[Sk00tie]

Norma, w Toruniu dranie sprzedają uszkodzone części z 4x4, mogę załączyć nawet konkretny namiar ale na razie uchylę się przed publicznym szykanowaniem, na miłość boską omijam allegro. To nie jest jednak tematem tego wątku tak więc zastosuję opcję self_pwn. Pozdrawiam i życzę powodzenia z wybrnięciem z sytuacji.

Norma, w Toruniu dranie sprzedają uszkodzone części z 4x4, mogę załączyć nawet konkretny namiar ale na razie uchylę się przed publicznym szykanowaniem, na miłość boską omijam allegro. To nie jest jednak tematem tego wątku tak więc zastosuję opcję self_pwn. Pozdrawiam i życzę powodzenia z wybrnięciem z sytuacji.

[Gene]

Waldemord przykro mi, ze tak sie naciales. Cale Allegro! Mozesz takze sprobowac napisac list/informacje do wladz Allegro. Moze cos uda sie odkrecic. Daj znac jak sytuacja wyglada.
Serdecznosci Chlopie

[zbyszekm2]

[PiotrBe]

ja niedawno miałem podobny do twojego przypadek, z tym że transakcje realizowałem przez allegro. nabyłem pompę wspomagania, ktora była uszkodzona do tego stopnia, ze dosłownie sikała olejem na wszystkie strony. sprzedający w rozmowie tel stwierdził, ze ja na pewno chce mu odesłac moją uszkodzoną, zeby miec za free zroione auto, a tę którą mi sprzedal zamotowałem. Oczywiście o odzyskaniu pieniędzy nie było mowy...
Wystawiłem negatyw, nastepnego dnia zadzwonil do mnie "szef" firmy i poprosił zebym mu sprawe wyjasnil bo rszekomo on o niczym nie wie. Stanelo na tym zebym mu pompę odesłał a negatywa usunął. Pomyslalem ok, niech odda kasę. Wysłalem pompe za pobraniem i po dwoch tygodniach awizo, ide na poczte a tam POMPA.
W tym momencie, zadzwoniłem do rzekomego właściciela, poinformowalem go jak sprawa wygląda, on na to ze mam wyslac jeszcze raz bo do niego nic nie przyszlo. (wczesniej specjalnie dzwoniłem ze paczkla ode mnie wyszła).
Powiedziałem mu spokojnie przez telefon, jakie ma szanse w sprawie cywilnej, podałem mu numer konta, dalem 3 dni na wplate pieniedzy (pompa + koszta wysyłki i zwrotu, które ponioslem nie potrzebnie) i poinformowałem ze jesli pieniedzy nie odzyskam, to niech czeka na panów w niebieskich mudnurkach. Pieniadze dostalem, pompe oddalem.

Wniosek, jesli masz jak koledzy piszą dowód na to ze chcialeś skrzynie europa, nawet jesli jest to sms (z punktu widzenia prawa jest to tez zawarcie umowy), przejdz sie na posterunek policji, oni mają obowiązek zająć sie taka sprawą. Przeważnie jest tak, ze gdy delikwent zobaczy mudnurowych pytających o daną sprawę, mięknie mu serce i nagle chce sie doagadać. Faktem jest ze troche to potrwa, ale moze Ci sie udać, a jak mniemam skrzynia kosztuje na pewno wiecej niz pompa, i chyba sie to nie bedzie lapac, pod znikomą szkodliwość społeczną;)

Pozdrawiam i powodzenia

P.S. A pompę kupiłem od firmy z Włodawy handlującej częściami przez allegro, dokładne namiary śle P.W.

[jawaldek]

Cytat:

P.S. A pompę kupiłem od firmy z Włodawy handlującej częściami przez allegro, dokładne namiary śle P.W.

Ja natomiast z Legnicy. Wniosek jest jeden nie kupować części używanych na Allegro.Niestety ucierpią na tym też uczciwi Allegrowicze.

zbyszekm2 napisał/a:

Prawo stanowi, że w ciągu 10 dni możesz odstąpić od umowy, bez podania przyczyny. po za tym, możesz odstąpić od zawartej umowy z powodu: przedmiot zakupu jest inny od zamówionego ( nie jest zgodny z zamówieniem). To gwarantuje prawo. Na początek wystarczy wysłać do sprzedającego list przez dobrego prawnika.

Ów człowieczek ma około 500 komentarzy w tym też ponad 50 negatywnych a odpowiedzi jego są dziecinnie lekceważące. Sprawa sądowa nie wchodzi w grę gdyż ew rozprawa była by w Legnicy więc koszty podróży (zapewne nie jednej) itd.itp. Ech szkoda gadać,mam nauczkę->trochę kosztowną.Zespół Allegro umywa od tego ręce.Dzięki Wszystkim za rady i porady

[Bartek]

jawaldek, masz prawo do rozprawy w swoim miejscu zameldowania, więc podróże czekają jegomościa

[Passenger]

Problem raczej nie dotyczy Allegro tylko (masowego) handlu używanymi częściami - możesz trafić na uczciwego człowieka, albo na złodzieja...
Także w okolicach Legnicy (nie uogólniam-przecież mieszka tam pewnie masa uczciwych ludzi!) kupowałem miesiąc temu cały silnik 2,5 TDi - okazało się, że na placu zdecydowałem się na zakup jednego sprzętu (widziałem go kiedy był jeszcze w budzie - demontaż trwał dzień - płaciłem również za transport do mojego warsztatu), a dostarczono mi inny! Po montażu (niestety!) wyszło pękniecie głowicy i bloku. Wymieniłem silnik na właściwy, ale koszty transportu, podwójnego montażu, demontażu itp. jest nie do odzyskania.
Co z tego, że firma dodaje tzw. "gwarancję rozruchową" - jeśli to co kupiłeś jest szrotem, najwyżej możesz zdemontować, odwieźć i wymienić na inny złom. Określenie "gwarancja rozruchowa" nic ich nie kosztuje - można tak napisać nawet jeśli handluje się wrotkami...