 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
wysokie spalanie |
Autor |
Wiadomość |
miki1001
Nowy Forumowicz
Auto: MSW 2.0 GLXi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009 Posty: 13 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: 18-10-2009, 16:32 wysokie spalanie
|
|
|
witam wszystkich:)
mam taki maly problem jak w temacie
a dokladniej przy zimnym silniku auto spala straszne ilosci paliwa, po naciśnięciu pedał gazu dynamicznie (podczas postoju) silnik dusi sie i musi minać chwila zeby wskoczył na obroty. problem ten znika wraz ze wzrostem temperatury, a przy ciepłym silniku spala 9-10l wiec chyba calkiem dobrze:)
moze ktos wie co go gryzie??
MSW 2.0 GLXi |
|
|
|
 |
dzik18
Nowy Forumowicz
Auto: MSW 2.0GLXi N33
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 4 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 09-11-2009, 19:53
|
|
|
miałem podobny problem na zimnym silniku dławił mi się skakał itp.Powyżej2000obr. i tak jak wspomniałeś po wzroście temp. wszystko było cacy.Problem rozwiązałem .Wyjąłem przepustnicę,silnik krokowy,zawór EGR i wyczyściłem (środki do czyszczenia ukł.zasilania i tzw.dmuchawka).Mam także LPG .W miejscu zamocowania miksera lpg do przepustnicy ,,gazownicy"te miejsce styku uszczelniają silikonem wyczyściłem stary i dałem nowy (żeby nie łapał ,,lewego"powietrza,sprawdziłem prewód dolotowy do kolektora ssącego,stan kopółki,palca rozdzielacza,świec (miałem 2-elektrodowe zamieniłem na zwykłe NGK nr.14).
Oczywiście reset k.wtrysku poprzez rozłączenie akumulatora na okres pow.1 minuty.
na bęzynie chodzi katologowo ,a z lpg muszę się udac do swojego gazownika na małe regulacje.
pozdrowionka. |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 09-11-2009, 22:23
|
|
|
miki1001 jak odpalasz auto na zimno to jak zachowują się obroty? Czy obroty falują? |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
dzik18
Nowy Forumowicz
Auto: MSW 2.0GLXi N33
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 4 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 15-11-2009, 15:42
|
|
|
obroty są równe 1500.
fajny ten twój Galant,namawiam brata na zakup takiego samego. |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 15-11-2009, 16:08
|
|
|
Na wstępie powiem, żaden mechanik ze mnie. Miałem podobne objawy u siebie. Na zimno obroty falowały a po wciśnięciu gazu, gubił się z obrotami i zgasł. Diagnoza to: czujnik temperatury płynu chłodzącego. Miałem już nowy i musiałem wykręcić stary. Mój klucz 13, trochę wymęczony trochę ten czujnik ruszył a później już tylko go pokiereszował. Ponieważ czujkę ruszyłem tylko trochę no to decyzja, palę autko jadę po nowy klucz. Ja odpaliłem (na zimno) auto zachowywało się całkiem inaczej, obroty ustaliły się na około 1500 i spadły po około minucie, jak się trochę rozgrzał. Po wymianie czujki na nową wszystko cacy.
Zacznij może właśnie od tego czujnika. Koszt nowego ok. 25zł, sam wymienisz. Czujka podaje sygnał do kompa jak dawkować paliwo.
Miej tylko dobry klucz bo to miękki materiał i łatwo zniszczyć |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
kotbazyl
Nowy Forumowicz kotbazyl
Auto: colt
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 14 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: 19-11-2009, 11:35
|
|
|
Witam wszyskich.
Ja mam tez problem z paleniem, a mianowicie gdy jest auto zimne nie moge go odpalic, musze kilka razy krecic rozrusznikiem nim złapie obroty, potem juz nie ma problemy az do nastepnego dnia rano gdy znów go mam odpalic. co moze byc tego przyczyna? Moze ktos z Was miał podobne objawy. Zaznacze ze obroty tzyma dobrze jak juz odpali, tylko to pierwsze nim zaskoczy....
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
|
|