Przesunięty przez: Hubeeert 04-05-2008, 01:36 |
[MSS 1.6] Zakup MSS - prośba o poradę |
Autor |
Wiadomość |
Zwierzu
Forumowicz

Auto: Outlander Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Lut 2006 Posty: 147 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-08-2006, 14:07
|
|
|
Za te pieniadze nawet jak wezmiesz ten samochod to mozesz spokojnie 8-10 tys zarobic cena rewelacyjna ,autko bardzo fajne mam dopiero MSS od stycznia ale trzeba powiedziec ze co sprawdzona konstrukcja to sprawdzona:)
No i wypadalo by abys napisal co bylo robione na tym przegladzie ASO.
Pozdrawiam i mam madzieje ze bedziesz zadowolony. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Jakub [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2006, 12:09
|
|
|
Co do swiecącej lampki silnika to tak na 90 % czujnik sondy, przerabiałem i na szczęscie był jeszcze na gwarancji w jezdzie nie przeszkadza a nawet lepiej się zbiera
Powodzenia i bezawaryjnosci
Qba |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 30-08-2006, 22:15
|
|
|
Ciekawe czy ci będzie przeszkadzać jak szlag trafi katalizator. Jeżeli zapcha się w czasie jazdy nadmiarem niespalonego paliwa, może się nawet skończyć zgonem silnika, jak u Magdy w Colcie. |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
niutiger [Usunięty]
|
Wysłany: 31-08-2006, 12:55
|
|
|
Absolutnie nie interesuje mnie jazda ze świecącą lampką od silnika. Coś z tym trzeba będzie zrobić. Tylko nie wiem właśnie gdzie z tym iść. Chciałbym uniknąc firmy gdzie powiedzą, że najlepiej i najprościej będzie wymienić katalizator (bo tanie to nie będzie). Chciałbym tez poznac jakieś alternatywne rozwiązania. Macie jakiś namiar na warsztat (nie ASO) w okolicach Wawy? Czy na ul. Znaną 6a mogę śmiało jechać (jak to kiedyś Stefan polecał)?
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Misiek_Haribo [Usunięty]
|
Wysłany: 03-09-2006, 08:16
|
|
|
niutiger napisał/a: | Absolutnie nie interesuje mnie jazda ze świecącą lampką od silnika. Coś z tym trzeba będzie zrobić. Tylko nie wiem właśnie gdzie z tym iść. Chciałbym uniknąc firmy gdzie powiedzą, że najlepiej i najprościej będzie wymienić katalizator (bo tanie to nie będzie). Chciałbym tez poznac jakieś alternatywne rozwiązania. Macie jakiś namiar na warsztat (nie ASO) w okolicach Wawy? Czy na ul. Znaną 6a mogę śmiało jechać (jak to kiedyś Stefan polecał)?
Pozdrawiam, |
Ja wymieniałem katalizator w swoim poprzednim aucie (Renault), to wybrałem zamiennik firmy Bosal (polecili mi tą firmę znajomi rzeczoznawcy) i było wszytsko OK. Kupiłem go i wymieniłem w warsztacie na Woli przy ulicy Ordona 5a. |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
|
|
|
 |
niutiger [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2006, 12:15
|
|
|
Byłbym bardzo wdzięczny za jakiś namiar w Wawie gdzie mogę pojechać z tym katalizatorem, czy lambdą. Jako, że dziś nabyłem MSS chciałbym to jak naszybciej załatwić, a nie mam żadnych konkretnych namiarów. Na znanej 6a nikt nie odbiera tel.
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Misiek_Haribo [Usunięty]
|
Wysłany: 05-09-2006, 07:33
|
|
|
niutiger napisał/a: | Byłbym bardzo wdzięczny za jakiś namiar w Wawie gdzie mogę pojechać z tym katalizatorem, czy lambdą. Jako, że dziś nabyłem MSS chciałbym to jak naszybciej załatwić, a nie mam żadnych konkretnych namiarów. Na znanej 6a nikt nie odbiera tel.
Pozdrawiam, |
Warsztat na Ordona, o którym pisałem wyzej - telefon 0 22 862 48 64. |
|
|
|
 |
SlaGlaw [Usunięty]
|
Wysłany: 05-09-2006, 13:25
|
|
|
wichura1 napisał/a: | Na początek trzeba sprawdzić Lambdę. |
Prawdopodobnie uszkodzeniu uległa grzałka sondy. Wg informacji serwisu, poza dłuższym czasem nagrzewania sie samej sondy i ew. minimalnie wiekszym spalaniem na początku jazdy, nic złego się nie dzieje. Sporo MSS doświadczyło takiej awarii. Mój też.
serwis w Warszawie
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
niutiger [Usunięty]
|
Wysłany: 08-09-2006, 18:18
|
|
|
No i kupiłem. I jeżdżę. Kupiłem po jeszcze lepszej cenie niż pisałem wcześniej ale to nieważne. Tulejki już wymienione (były problemy z 1 biegiem). Teraz ciekawsze. Pisałem o świecącej się kontrolce silnika. Było tak. W okolicach 100kkm zaświeciła się kontrolka silnika. W ASO komputer wskazał na katalizator - gwarancja - wymiana. Po kilku kkm znów kontrolka i znów komputer wskazuje na kata. Chłopaki w ASO wpadli na pomysł, że to nie kat. I rzeczywiście - wadliwe były pierścienie w silniku, które zapiekały się i "zatruwały"kata - oleju też sporo ubywało. Pierścienie na gwarancji wymienili, błąd skasowali i było ok, przez kilkaset km. Gwarancja się skończyła i kontrolka silnika znów się zaświeciła. Okazało się, że kat znów padł. Jeszcze przez stare pierścienie. Chodzi o katalizator zaraz za silnikiem w układzie wylotowym. W serwisie krzyczą 3200 zł netto i nie ma w magazynach w całej Europie. W ASO mówią, zeby wytłuc albo przyzwyczaić się do świecącej kontrolki - co mnie nie interesuje. Mogę jeszcze założyć używkę za 550 zeta (podobno po 25kkm) co zdecydowałem się zrobić. Nie wiedziałem, że MSS ma dwa katalizatory. 1 zaraz za silnikiem w ukałdzie wylotowym i 2 tam gdzie zwykle w samochodach się znajduje. Ale i tak jestem zadowolony bo cena była dobra a samochodem jeździ mi się rewelacyjnie.
Nie będę pisał, które to podwarszawskie ASO było, bo samochodem jeździł kumpel z pracy, który mi to wszystko opowiadał. Z opowieści to ja na jego miejscu bym ich ........
Byłbym wdzięczny za spostrzeżenia specjalistów.
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-09-2006, 09:55
|
|
|
Dwa spostrzeżenia
1. katalizator możesz równie dobrze kupić nieoryginalny za pieniądze w granicach 400zł założy Ci go większość zakładów co tłumiki robią i po sprawie tym bardziej że samochód juz nie na gwarancji.
2. Opisz sytuacje w dziale MMC CAR POLAND & Dilerzy. Bo jakoś nie wierzę że usługa serwisowa polega na skasowaniu błędu a zaraz potem naciąganiu Klienta na 3200 netto. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 10-09-2006, 00:14
|
|
|
niutiger napisał/a: | W ASO komputer wskazał na katalizator - gwarancja - wymiana. Gwarancja się skończyła i kontrolka silnika znów się zaświeciła. Okazało się, że kat znów padł. |
Jezeli padla NOWA czesc zamontowana przez ASO, to ta czesc jest na normalnej, pelnej gwarancji i (na podstawie zapisow w ksiazce serwisowej/paragonu/faktury) mozesze sie domagac normalnej wymiany, gdyz - podejrzewam - minimalny okres gwarancyjny dla tego katalizatora wynosi 1 rok (a pewnie 2 lata). |
|
|
|
 |
AniołekM
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 COMFORT 2003/2004
Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 150 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 10-09-2006, 22:03
|
|
|
Tak czytałem i dość podobną sytuację miałem z firmową Toyotą Corollą 2002 (nowa buda). Najpierw poszedł katalizator przy 96 tyś km. Potem jak już przeleciało 100 tyś km (i jednocześnie gwarancja) zaczął olej znikać - zero wycieków zero pocenia. Było 106 tyś kiedy ASO Toyoty stwierzdziło że silniczek do remonciku by się nadał w sensie wymiany uszcelek. Na początku nie było wiadomo dlaczego katalizator padł ale jak się okazało to ta uszczeleczka przepuszczała olej i to właśnie on go załątwił. No i daliśmy do naprawy. Samochód naprawiono i ....... serwis kazał nam zapłacić (i właściwie byśmy zapłacili) ale zaryzykowałem i zadzowniłem do TOYOTY do Warszawy jako gwaranta. Opisałem sytuację że ta uszczeleczka nie poszła teraz tylko już prze 96 tys przebiegu co potwierdza gwarancyjna wymiana katalizatora i ta naprawa (wymiana uszczelek i złożenie silnika) powinna być uznana jako gwarancyjna. Kulturalnie Pan z którym rozmawiałem, powiedział że jeżeli moje słowa są prawdziwe i serwis potwierdzi te fakty to TOYOTA nie będzie sobie renomy psuła i mimo przebiegu 106 tys pokryje koszty naprawy. Pan poprosił o poczekanie kilka chwil w tym czasie wykonal telefon do ASO gdzie stał samochód i za chwile powiedział że mogę spokojnie jechać odebrać samochód a całą resztą oni się zajmą. I tutaj chwała TOYOCIE. Po pierwsze super obsługa, po drugie a właściwie pierwsze powinno być oficjalnie na www numer do działu reklamacji i gwarancji znalazłem - a nie to co w MMC że tylko jakiś denny formularz i nikt nie odpowiada a jak coś odpowidzą to po kilku miesiącach smiech na sali. Nie wierzyłem że coś z tego telefonu wyjdzie a tutaj proszę BRAWO. |
_________________ MSS 1.6 Comfort 2003
 |
|
|
|
 |
|