Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[E33A 2.0] Nie chce odpalić
Autor Wiadomość
chudy-88 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant E33A 2.0+LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 35
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: 02-01-2010, 22:07   [E33A 2.0] Nie chce odpalić

Witam wszystkich.

Mam problem z Galantem 2.0 z LPG 88r. Dziś rano dolałem oleju niecały litr, i odpaliłem gala bez problemów.Popołudniu chciałem sie przejechać, wsiadam do samochodu przekręcam kluczyk i tu moje zdziwienie, bo check engine nie gaśnie. Próbowałem odpalić i nic. Jak przekręcam kluczyk silnik normalnie kreci wchodzi na obroty ale muszę mieć przekręcony kluczyk do końca, i naciśnięty gaz bo jak puszcze kluczyk auto od razu gaśnie. Jak zgaśnie to kontrolka z oleju mrugnie dwa razy przy drugim mignięciu świeci na stałe.Jest tak na benzynie i na gazie.Błędów nie sprawdziłem bo nie miałem czym.Co to może być?? z góry dziękuje za pomoc.Szukałem wszędzie i nic nie znalazłem no chyba że źle szukałem.

Zapomniałem dodać że w przepustnicy jest dość dużo osadu czarnego tak jak by olej który śmierdzi gazem.
 
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 02-01-2010, 23:02   

Jeżeli po włączeniu zapłonu (przy wyłączonym silniku) check engine nie gaśnie to coś nie tak z ECU. Kiedy były wymieniane kondensatory (bo prawdopodobnie się wylały)?
Tak czy siak to pachnie uszkodzonym ECU i trzeba się tym zająć w pierwszej kolejności. Dopiero jak ECU będzie prawidłowo pracować (zgaśnie kontrolka), będzie miało sens wysnuwanie jakichkolwiek diagnoz.
Błędy można odczytywać tylko wtedy, gdy po włączeniu zapłonu check zgaśnie lecz zapali się ponownie po uruchomieniu silnika.

Co do czyszczenia przepustnicy i odczytywania błędów ECU odsyłam na stronę Krzyzaka.
_________________
Mój Galant
Moja strona o Galancie
 
 
 
chudy-88 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant E33A 2.0+LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 35
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: 02-01-2010, 23:08   

Mam gala bardzo krótko zanim ja go kupiłem to zmieniał trzy razy właściciela w ciągu dwóch miesięcy wiec prawdopodobnie były wymieniane bardzo dawno.A ile może kosztować naprawa??
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 02-01-2010, 23:09   

Sprawdź najpierw kody błędów, jak będzie pokazywał głupoty to pewnie będziesz miał do wymiany ECU. Jak miałeś ostatnio strzał z gazu to możliwe, że przepływka piardła.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
chudy-88 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant E33A 2.0+LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 35
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: 02-01-2010, 23:46   

Właśnie że nie było strzału. Tez tak myślałem że to ECU a ile może kosztować naprawa??
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 03-01-2010, 10:43   

Wymiana kondensatorów do 50 zł. Jak coś poważniejszego to możesz szukać następnego ECU.
Najpierw sprawdź jakie błędy Ci wyrzuca.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 03-01-2010, 11:56   

kondensatory to koszt około 2 zł(ostatnio w sigmie zmieniałem) Robocizna zależy u kogo, ale więcej niż 50zł to zdzierstwo. Jak będziesz szukał ECU to mam sprawne, z wymienionymi kondensatorami w dobrej cenie oddam.
 
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 03-01-2010, 12:00   

Przy wymianie ECU szukaj z takimi samymi numerami albo przynajmniej z tego samego rocznika, bo były różne wersje, więc to dość istotne.
_________________
Mój Galant
Moja strona o Galancie
 
 
 
chudy-88 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant E33A 2.0+LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 35
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: 03-01-2010, 12:03   

Sprawdzałem dziś błędy ECU po podłączeniu diody świeci cały czas.Czyli wychodzi na to że to ECU. Jak się mylę to mnie poprawcie.
 
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 03-01-2010, 12:20   

Wg mojej wiedzy się nie mylisz.
 
 
 
chudy-88 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant E33A 2.0+LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 35
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: 03-01-2010, 13:17   

Właśnie rozkręciłem ECU i kondensatory wyglądają na dobre :( Co to może być innego?? Czyżby ECU do wymiany??
 
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 03-01-2010, 13:37   

Kondensator nie musi wyglądać źle. Może bez objawów wizualnych się posypać. Jak masz lutownicę, odsysacz/oplot miedziany z kabla TV i trochę zdolności manualnych to wymienisz kondensatory sam. Koszt niewielki a może pomóc.
 
 
 
chudy-88 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant E33A 2.0+LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 35
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: 03-01-2010, 13:41   

Wole żeby zrobił to ktoś co sie na tym zna.Bo z moim szczęściem coś zepsuje :mrgreen:
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 03-01-2010, 14:31   

Wystrzelony kondensator ma wypukłe jak soczewka górne denko, takie na którym jest natłoczony X
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 03-01-2010, 15:25   

Ale jak kondensator wysechł, bo uszczelka gumowa od spodu sparciała, to nie będzie spuchnięty, tylko będzie miał minimalną pojemność a gigantyczną upływność. W Sigmie n.p miałem kondensatory na oko idealne, ale po wymianie napięcie na 2 z 4 wzrosło z 11 na 13 V podczas pracy, a ecu przed wymianą działało, tylko czasem silnik poszarpał i zgasł. Przypuszczam, że za jakiś czas bym silnika w ogóle nie odpalił a kondensatory mogłyby wyglądać tak samo.

Wygięte denka(czasem brak obudowy) są efektem wzrostu ciśnienia następującego po przegrzaniu kondensatora, który wskutek starzenia izolacji dostał przebicia. Jak wyschnie elektrolit nie ma co zwiększać ciśnienia, nie ma wypchniętego denka, a kondensator i tak nie działa.

Zdarza się to dość rzadko, ale jednak się zdarza. Częściej niż denko(zwłaszcza w małych średnicach) unosi się uszczelka i kondensator odstaje lekko od płytki, można go wtedy przechylać na płytce bez problemu. Kiedyś 70% płyt głównych pewnego producenta tak wyglądało po roku.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.