 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
dziwny objaw tracenia mocy-moze jakies sugestie? |
Autor |
Wiadomość |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 11-01-2010, 11:03 dziwny objaw tracenia mocy-moze jakies sugestie?
|
|
|
Auto jak w opisie-MSW, silnik 4G63, z gazem II generacja, serwisowany, sprawny.
objawy-jakiś czas temu auto zapaliło, przejechało kilka kilometrów, przeszedłem na gaz, było ok, zgasiłem, i przy ponownym odpaleniu jakby "zalewało silnik" - tzn na wolnych słabo chodził, jak się udało rozkręcić na wyższe to było ok, ale przy ruszaniu gasł. Diagnoza - chodzi na dwa paliwa. Po kilkunastu minutach, rozpinaniu kostek od zaworu gazu itp, przepalił paliwa, i już jeździł ok. minęło około 5-6 tys bezawaryjnie i dzisiiaj kolejna niespodzianka: - zapalił bez problemu, zostawiłem auto, żeby się nagrzał środek i mogłem odskrobać szyby, zgasiłem, wróciłem do domu po rzeczy, wsiadłem, odpaliłem, i znowu nie mogłem ruszyć - przy dodawaniu gazu auto gasło. Udało się ruszyć dopiero po wprowadzeniu auta na obroty ponad 3tys. I przez około 3-5kilometry sytauacja się powtarzała - na biegu jałowym ok, przy lekkim dodawnaiu gazu auto chciało zgasnąć, pomagało energiczne wprowadzenie na obroty. Po 5 kilometrach, jak już złapało normalną temperaturę pracy, wszystko wróciło do normy. I na beznynie, i na gazie.
Sorki za długi opis, ale zastanawiam się, czy to przypadek, czy początek jakiś kłopotów???
Chek engine działa prawidłowo, nie ma strzałów, gaz ok, itp
Będę wdzięczny za sugestie
Pozdr
szamcio |
|
|
|
 |
mirekbdeblin
Forumowicz
Auto: volvo v40
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 177 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 11-01-2010, 12:07
|
|
|
Witam
Podejrzewał bym przewody wysokiego napięcia a przy okazji warto sprawdzić świece
pozdrawiam |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 11-01-2010, 12:12
|
|
|
świece NGK mają 5 tys, kable NGK około 1,5 roku. Brak przebić kabli - sprawdzane ręką |
|
|
|
 |
mirekbdeblin
Forumowicz
Auto: volvo v40
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 177 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 11-01-2010, 12:23
|
|
|
Szamcio nie tylko o przebisie na przewodach chozzi ale i o przejście bo jak przewody zawilgotnieją to takie obiawy sa. A jak odpali to na wszystkie gary odrazu? |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 11-01-2010, 13:17
|
|
|
pali ładnie, nie ma oznak, żeby palił nie na wszystkie gary - silnik pracuje równo
Przewody - dotykałem całe przewody, przy pracującym silniku - od kopułki do świecy, i nie odczułem żadnego przebicia |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-01-2010, 15:20
|
|
|
szamcio11 napisał/a: | Przewody - dotykałem całe przewody, przy pracującym silniku - od kopułki do świecy, i nie odczułem żadnego przebicia | To przygazuj wtedy. |
|
|
|
 |
mirekbdeblin
Forumowicz
Auto: volvo v40
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 177 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 12-01-2010, 13:58
|
|
|
Witam
Szamcio 11 w pierwszym poście piszesz że po kolejnym uruchomieniu są takie obiawy z tego dopisz czy kolejne razy odpalasz na LPG bo silnik ciepł ? Czy też na PB i potem na gaz. Bo jak na gazie to sprawdz poziom płynu chłodzącego.Prawdopodobnie mało masz płynu w układzie chłodzenia i parownik przymarza a przy niskich temperaturach możesz nie zaobserwować rosnącej temp na silniku , na wskażniku. Sprawdz
Pozdrawiam
[ Dodano: 12-01-2010, 14:01 ]
albo poprostu ciulowy GAZ |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 12-01-2010, 17:05
|
|
|
zawsze odpalam na benzynie, czekam, aż temperatura wyjdzie z białego pola i dopiero wtedy przalączam na gaz. Oczywiście, poza tym jednym razem zawsze ruszam w miarę od razu, i trzymam obroty poniżej 3300 (tak mam ustawione przejściwe na gaz). Ten jeden raz to było, jak grzałem auto na postoju, na beznynie
[ Dodano: 22-01-2010, 10:55 ]
sprawdzałem kable ręką przy większych obrotach - nadal bez przebić. U gazownika dowiedziałem się, że może to być początek jakiś problemów z aparatem zapłonowym - np niewłaściwie działające przyspieszenie zapłonu. ale u mnie chyba nie jest to odśrodkowe???Przy okazji cenna informacja od niego - objaw słabnięcie przy kończącycm się gazie, tj około 5-6 litrahc w zbiorniku, przy tak niskich temeperaturach, to objaw normalny.szukam dalej. pozdr |
|
|
|
 |
Grzegorz8312
Nowy Forumowicz
Auto: Galant V 1.8 16v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: BYSTRZYCA NOWA
|
Wysłany: 10-02-2010, 19:43
|
|
|
Witam jestem nowy na forum ale zajmuje sie samochodami na codzien pierwsze czym by sie zainteresował to dolot powietrza od przeplywomierza do kolektora. jezeli jest ok to moze byc totak jak przedmówca zaznaczył mało płynu Badz parownik jest umieszczony "wysoko" moze ssie wtedy zapowietrzac układ i przy niskich temp. moga dziac sie takie rzeczy. jezeli to jest ok to byc moze przyszła pora na wymiane membran w parowniku i filtra gazu |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 11-02-2010, 10:12
|
|
|
mam więcej danych do diagnozy - problem pojawił się 3-4 razy, zawsze po nieuzywaniu auta przez około tydzień lub dłużej. Po takim postoju, auto odpala bez najmniejszego problemu, na benzynie, po nagrzaniu silnika przechodziło na gaz, pracowało lub jechało około 15-20 minut, po zgaszeniu i ponownym zapaleniu po około 5 minut wystepuje własnie jakby brak mocy, na benzynie i na gazie też. Przy ostatnim przypadku zauważyłem, że auto chodzi jakby na 3 cylindry. Po delikatnym wprowadzeniu na obroty i przegazowaniu, problem mija i jeździ już ok.
Filtr gazu wymieniony, membrany chyba sprawne, bo nie ma żadnych innych niepokojących objawów. Poza tym problem dotyczy benzyny.
Kable - nie są stare, około 2 lat, NGK, bez oznak przebicia, kopania, nawet na dużych obrotach
Wymyśliłem, że wymienię świece na nowe - może po 15tys nadzedł czas na którąś?
Ale będę wdzięczny za inne uwagi
pozdr |
|
|
|
 |
Grzegorz8312
Nowy Forumowicz
Auto: Galant V 1.8 16v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: BYSTRZYCA NOWA
|
Wysłany: 16-02-2010, 14:31
|
|
|
Witam proponuje zrobic tak jak auto postoi dłużej odpalic i pojezdzic na samej benzynie jezeli nie bedzie tych objawów to do wymiany membrany w parowniku |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 16-02-2010, 14:38
|
|
|
teraz jeżdzę często, wyczyściłem kopułkę i palec rozdzilacza, i nie ma tych objawów.
Ale postaram się tak kiedyś zrobić.
Tylko, że problem występuje głównie na benzynie!!! tzn po ponownym odpaleniu na benzynie nie chciał jechać. Co by do tego miały membrany w reduktorze? |
|
|
|
 |
Grzegorz8312
Nowy Forumowicz
Auto: Galant V 1.8 16v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: BYSTRZYCA NOWA
|
Wysłany: 16-02-2010, 16:23
|
|
|
bo tam napisałes ze odpalasz na benzynie po przełoczeniu na gaz jedzie ok a po ponownym odpaleniu wystepuje problem . i sie tym zasugerowalem . ma sie do tego tak ze zuzyte membrany traca swoje własciwosci elastyczne i nie domykaja wszystkich zaworow . gaz znajdujacy sie w przewodzie od zaworu tego z filtrem do parownika moze wtedy dostawac sie do kolektora ssacego . I wtedy moze sie dziac tak ze nie bedzie mocy bo na dwóch paliwach silnik nie bedzie mogł sie pobrac bo bedzie go zalewalo . gdy silnik pracuje dłuzej objawy powinny zniknac poniewaz parownik staje sie bardziej nagrzany i membrany maja lepsza sprezystosc za czym idzie lepsza szczelność. |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 16-02-2010, 16:50
|
|
|
W zasadzie jest to jakaś myśl. dzięki. ale - zapalam na banzynie, czekam aż temperatura jest około 70stopni, i dopiero przełączam na gaz. A jeden z tych przypadków był chyba taki, że nie przełączyłem na gaz, tylko grzał się na benzynie, zgasiłem, i juz nie miał siły jechać. Druga sprawa - też myślałem, że idzie na dwa paliwa, ale wg gazowników, wtedy by nie chciał zapalić. A on pali bardzo ładnie, jałowe ma ok, tylko przy dodawaniu gazu nie chce się wkręcić na obroty. Na razie wyczyściłem kopułkę i palec, i jak na razie jest ok. Może to było to?? |
|
|
|
 |
Grzegorz8312
Nowy Forumowicz
Auto: Galant V 1.8 16v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: BYSTRZYCA NOWA
|
Wysłany: 16-02-2010, 19:38
|
|
|
bardzo mozliwe czsami przez swiece w sumie tez tak sie robi |
|
|
|
 |
|
|