 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Czy aby napewno uszczelka? |
Autor |
Wiadomość |
karol
Mitsumaniak

Auto: Eclipse 1G 94r. 4G63
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 134 Skąd: Staromieście, pow. Częstochowa
|
Wysłany: 25-01-2010, 22:35 Czy aby napewno uszczelka?
|
|
|
Witam.W piatek wracalem jakies 40 km Passatem 1.8 T w gazie i zauwazylem ze
zaczal coraz mocniej kopcic.Od razu wiadomo co to znaczy-turbina albo uszczelka.
Pykalem sobie wolniutko chcac jakos dociagnac do domu,ale 3 km przed blysnal pomaranczowy alarm od oleju,a za chwile czerwony i komenda STOP.Zjechalem,zgasilem motor,wyciaglem bagnet-zamiast oleju kisiel.Zholowalem auto przed dom i umowilem sie z mechanikiem na wymiane uszczelki.Dzis zaciaglem Paska na warsztat,a mechanik zaczal filozofowac ze to niekoniecznie musi byc uszczelka.
I tu moje pytanie : Czy olej z mala domieszka plynu chlodniczego moze zamarznac?
Chodzi o to ze u mechanika nie dalo sie wyciagnac bagnetu z silnika-byl zamarzniety.Poziom
plynu byl prawidlowy-nie ubylo,a przynajmniej niewiele.Wczesniej jak jechalem temperatura nie wzrosla.Auto kupilem latem i nie wymienialem plynu chlodniczeg-moze sprzedawca uzupelnil stan woda i ta mieszanina przedostala sie do komory silnika?Ale jesli nawet to weszlo tego b.niewiele.Mechanik gadal cos o jakims kondensacie ktory mogl sie uzbierac w silniku-wogole nie rozumiem o co mu chodzilo.Powiedzial ze musi przemyslec co moze byc i jutro uzgodnimy co robic.Przyznam ze mnie tez mocno zdziwilo ze bagnet przymarzl.Faktem jest ze auto stalo przed garazem 3dni,a mrozy ostatnio srogie,ale przeciez olej ani plyn osobno nie zamarzaja,a co z ich miesznka?Moze ma ktos jakies
doswiadczenia w tym temacie.
pozdr. |
_________________ Mysle,wiec .... jeżdże. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23645 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 25-01-2010, 22:53
|
|
|
karol napisał/a: | zaczal coraz mocniej kopcic. | jaka barwa była tych spalin |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
karol
Mitsumaniak

Auto: Eclipse 1G 94r. 4G63
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 134 Skąd: Staromieście, pow. Częstochowa
|
Wysłany: 25-01-2010, 23:04
|
|
|
Dym raczej bialy,jasny ,ale gesty.Jak zauwazylem ze naprawde mocno daje z rury to jeszcze ostatni raz mocniej dodalem gazu i auto mialo moc,wiec pomyslalem ze to nie turbina tylko
uszczelka. |
_________________ Mysle,wiec .... jeżdże. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23645 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 25-01-2010, 23:13
|
|
|
No by to wyglądało jakby płyn sie dostawał na tloki, choc kiedyś też spotakłem sie dokladnie z identycznym przypadkiem (urwał sie wirnik kompresji) no i cały olej szedł w układ wydechowy, tylko ze po czyms takim nie dojechałbys daleko bo chwila moment wywaliloby Ci caly olej i byłaby susza na bagnecie, prorokować nie będe ale wygląda to na uszczelke pod głowicą, tylko ze zas się to kłuci z tym ze poziom płynu w chłodnicy miałeś OK, a w misce masz mleko |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
karol
Mitsumaniak

Auto: Eclipse 1G 94r. 4G63
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 134 Skąd: Staromieście, pow. Częstochowa
|
Wysłany: 25-01-2010, 23:26
|
|
|
No wlasnie pozim plynu jest ok.Ale czy duzo go trzeba ,zeby zciac olej?Ja dotad bylem
przeswiadczony ze minimalna ilosc plynu robi z oleju mleko.Mechanik zas twierdzi,
ze do tego musialoby sie go dostac sporo. |
_________________ Mysle,wiec .... jeżdże. |
|
|
|
 |
Havoc
Mitsumaniak

Auto: Carisma II 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 304 Skąd: Bedford, UK
|
Wysłany: 26-01-2010, 09:17
|
|
|
Mój Colt się przegrzał w piątek, cały płyn z chłodnicy uciekł. Teraz jest mleko na korku głowicy, na bagnecie rzadszy olej niż powinien. Czy to uszczelka od temperatury się przepaliła, czy może być coś innego? Mam mechanika w rodzinie, ale bez rozbierania głowicy nie mamy pomysłu. Pytanie czy szukać tam przyczyny czy gdzie indziej.
PS. I najważniejsze, czy mogę z takim "uzdatnionym" olejem w układzie jeździć do weekendu? |
_________________ Obecnie: Carisma 1.6 '03
Odprawione ze służby: Galant EA2W 97' wściekły bordowy
Skasowana: Honda Concerto D16Z2 1.6 16V 93'
Był: Colt CA0 1.6 16V '92 x2
Był: Lancer 1.5 12V 4G15 C62A '90
 |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 27-01-2010, 08:38
|
|
|
Uszczelka albo głowica. Nie, nie możesz. A przynajmniej nie powinieneś. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
|
|