 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA6A] 2.0 TD Warijące kontrolki i wskaznik temperatury |
Autor |
Wiadomość |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 04-02-2010, 18:21
|
|
|
Tak, to lepszy pomysł. Ale lepiej wykręcić ten duży bezpiecznik od ładowania bo jak odkręcimy przewód to musimy go jakoś zabezpieczyć. |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 04-02-2010, 18:23
|
|
|
kaklus napisał/a: | Ostatnio mialem wymieniany stabilizator napiecia. | Ten regulator musiał być jakiś wadliwy, skoro tak szybko się skończył, albo też mechanik coś pokombinował... |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 04-02-2010, 20:19
|
|
|
Nie trzeba odkrecac przewodu od alternatora, wystarczy wypiąć ta kostke z cienkimi kabelkami, brak wzbudzenia = brak ladowania |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
kaklus
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant sedan EA6A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 7 Skąd: Środa Śląska
|
Wysłany: 04-02-2010, 22:52
|
|
|
no na szczescie prawie sie nie poruszalem z tym uszkodzeniem i na razie nie widze szkod. Zdaje sobie sprawe ze nie moge z czyms takim jechac. I sprobuje odpiac kabel od alternatora, bo z tego co wiem ten pasek napedza jeszcze pare rzeczy i lepiej go nie ruszac. Umowilem sie juz z elektrykiem (niby dobrym) i dam znac co bylo popsute. Na szczescie zachowalem stary regolator i wszystko co jeszcze bylo tam wymieniane . Dzieki za odp jesli moglbym jakos sam zbadac w weekend ten alternator to czekam na posty co i jak najlepiej diagnozowac. |
_________________ Kaklus |
|
|
|
 |
|
|