Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Vyderka]

Bardzo spodobała mi się Carisma, mam prośbę o ocenę auta z tej aukcji:
CLICK
Poczytałem poprzednie wątki i trochę się przeraziłem, zacząłem po tym się zastanawiać czy nie jest składakiem z dwóch carism i jednego swifta
Na kontrolę samochodu umówiłem się przed zakupem w warsztacie, w którym dobrze znam mechaników. Ale gdyby ktoś wychwycił jakieś nieprawidłowości na podstawie fotek/opisu będę bardzo wdzięczny za ostrzeżenie.

Bardzo spodobała mi się Carisma, mam prośbę o ocenę auta z tej aukcji:
CLICK
Poczytałem poprzednie wątki i trochę się przeraziłem, zacząłem po tym się zastanawiać czy nie jest składakiem z dwóch carism i jednego swifta
Na kontrolę samochodu umówiłem się przed zakupem w warsztacie, w którym dobrze znam mechaników. Ale gdyby ktoś wychwycił jakieś nieprawidłowości na podstawie fotek/opisu będę bardzo wdzięczny za ostrzeżenie.

[Robson86]

Przod mi sie nie podoba, atrapka jest krzywo zamocowana, szczegolnie przy prawej stronie, na lewej stronie przedniego zderzaka pod lampa jakby byl zamalowany jakis pas w ksztalcie prostokata, albo to wina padania jakiegos swiatla. Chlodnica wyglada jak nowka...waz,zaczepy to samo..., przebieg prawdopodobnie krecony,
Pozdroo

[Jarucha]

no i cena z kosmosu ;] możliwe że dla uśpienia czujności

[Vyderka]

Na cenę też zwróciłem uwagę, chociaż gdyby przebieg był autentyczny bym ją zapłacił.
Dzięki za zwrócenie uwagi na znaczek, chłodnicę i kable - czyli mógł być bity? Sam bym tego w życiu nie zauważył..
Zastanawia mnie ta "książka serwisowa" - może to być jakieś oszustwo? Łatwo ją podrobić?

Na cenę też zwróciłem uwagę, chociaż gdyby przebieg był autentyczny bym ją zapłacił.
Dzięki za zwrócenie uwagi na znaczek, chłodnicę i kable - czyli mógł być bity? Sam bym tego w życiu nie zauważył..
Zastanawia mnie ta "książka serwisowa" - może to być jakieś oszustwo? Łatwo ją podrobić?

[Robson86]

[Vyderka]

To się muszę teraz mocno zastanowić czy warto. Właściciel jest bardzo pewny samochodu - bez wahania umówił się ze mną w warsztacie mechaniki samochodowej i mówi, że "nie ma nic do ukrycia". Przyjeżdża do Wrocławia aż z Wałbrzycha i szkoda jego i mojego czasu na ciąganie go przez pół województwa by stwierdzić, że samochód był bity i tyle w temacie.
Z drugiej strony może to kwestia zdjęć? W sumie ja niczym nie ryzykuje oglądając go na żywo. Jak wypadnie na przeglądzie OK to go wezmę.
Jest jakiś sposób na zweryfikowanie autentyczności książki serwisowej?
Na wizualne zużycie jakich elementów "na żywo" zwrócić uwagę? Kierownica, sprzęgło?

To się muszę teraz mocno zastanowić czy warto. Właściciel jest bardzo pewny samochodu - bez wahania umówił się ze mną w warsztacie mechaniki samochodowej i mówi, że "nie ma nic do ukrycia". Przyjeżdża do Wrocławia aż z Wałbrzycha i szkoda jego i mojego czasu na ciąganie go przez pół województwa by stwierdzić, że samochód był bity i tyle w temacie.
Z drugiej strony może to kwestia zdjęć? W sumie ja niczym nie ryzykuje oglądając go na żywo. Jak wypadnie na przeglądzie OK to go wezmę.
Jest jakiś sposób na zweryfikowanie autentyczności książki serwisowej?
Na wizualne zużycie jakich elementów "na żywo" zwrócić uwagę? Kierownica, sprzęgło?

[robertdg]

Panowie nie wspomnieli jeszcze o róznicach w odcieniach lakieru na róznych elementach samochody, tak naprawde trudno w tym wypadku zgadnac który element był malowany, a który jest oryginalny, maska rózni sie od błotników, tylne lewe drzwi także, zderzak przedni to juz wogóle porażka, wygląda jak obcierus, ponadto tak jak napisał Robson86, w swoim pierwszym poście, ja bym dodał jeszcze że cały przód jakos tak niefartownie poskładany, Vyderka, zawsze możesz poprosić o zdjecia lepszej jakości, wieksze w dobrej rozdzielczości i w lepszym dziennym świetle, jednak watpie aby coś wyszło po nich lepszego, cena zapewne taka wysoka by było z czego targować.

[Robson86]

[Vyderka]

Poklikałem na "pomógł".
Dzięki wielkie za pomoc. Myślę, że daruj ę sobie nawet oględziny na żywca. Raczej szkoda czasu.
Do następnego egzemplarza

Poklikałem na "pomógł".
Dzięki wielkie za pomoc. Myślę, że daruj ę sobie nawet oględziny na żywca. Raczej szkoda czasu.
Do następnego egzemplarza

[kamasxxx]

Jakieś pól roku temu znalazłem ogłoszenie z Cari GDI 98 LX z przebiegiem 95 tys. Zadzwoniłem z ciekawości choć szczerze myślałem że jest coś nie tak ale zaryzykowałem i pojechałem ponad 100km następnego dnia... jak się okazało Cari miała oryginalna książkę łącznie z naklejkami na wewnętrznych bokach drzwi co mnie bardzo zdziwiło i postanowiłem jechać na stacje wszystko sprawdzić. Czysto ładnie aż za ładnie podpadła mi jedynie kierownica była lekko zdarta (podobno poprzednim właścicielem była kobieta:) i dosyć niedawno zdziwiło mnie gdy spod siedzenia wyleciał damski belgijski perfum
Dlatego zawsze warto jechać i zobaczyć samemu co sie kryje pod maską

[Saqu]

[Vyderka]

Fakt, zgadzam się, ale w tym przypadku jest za dużo negatywnych przesłanek by ciągać się do Wałbrzycha, lub właściciela tego samochodu do Wrocławia.
Teraz jak sam się patrze na te foty to aż sobie się dziwię, że tego nie widziałem.
Jestem bardzo wdzięczny za pomoc - wtopiłbym niezłe pieniądze w składaka z mojego pierwszego posta, z dwóch Carism i Swifta

Fakt, zgadzam się, ale w tym przypadku jest za dużo negatywnych przesłanek by ciągać się do Wałbrzycha, lub właściciela tego samochodu do Wrocławia.
Teraz jak sam się patrze na te foty to aż sobie się dziwię, że tego nie widziałem.
Jestem bardzo wdzięczny za pomoc - wtopiłbym niezłe pieniądze w składaka z mojego pierwszego posta, z dwóch Carism i Swifta

[Saqu]

hehe ale nie wiem co tutaj może być wogóle ze Swifta
Niby takie szczegóły, ale nie każdy może dojrzeć to, a jak się zbierze kilka osób to całkiem inaczej się patrzy jak byś miał jeszcze jakiegoś na oku to pisz, jak z kądś dalej to możesz na regionalnych pisać czy ktoś mógłby zobaczyć ją itp. żeby nie śmigać tysiące km na darmo

[Vyderka]

Skorzystam na pewno. jeszcze raz dzięki.

Skorzystam na pewno. jeszcze raz dzięki.

[Krzesio]

Proponuje wybrać sie do Niemiec. Przywiozłem sobie dwa miesiące temu Cari z 98r. 1.8 GDI. Mam klimatronik, 4 poduszki, ksiazke serwisowa, dwa komplety kół. Cena 1700 Euro. Jeździł nią, i byl jedynym wlascicielem dziadek z 1940r. W razie pytan moge opisac instrukcje jak postepowac w Niemieckich urzedach, oraz zalatwic ubezpieczenie. Nie polecam wozow z Polski. Ogladalem ze trzy Cari w Polsce, niewarto........