Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[COLT CJ0 1.3] PEXU
Autor Wiadomość
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-11-2009, 19:29   

dzisiaj w końcu Miśkowi zmieniłem oponki na zimowe. całkiem elegancko wygląda ;)
przy okazji dowiedziałem się, co na 90% powoduje kołysanie autem przy niskich prędkościach (20-40km/h, tocząc się w korku) - mianowicie, ciut skrzywiona felga. na szczęście w tylnym kole.
http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0

w przyszłym tygodniu wymienię świece i kable, zostanie mi olej i regulacja zaworów :)
a na wiosnę mocowania amorków z łożyskami oraz sprężyny i amorki z tyłu. oraz, zapewne sprzęgło...

mkm napisał/a:
Pexu, bo oczka teoretycznie powinienes przecierac przed kazda jazda...

właśnie tak zaczynam robić. wieczorami jednak lepiej dzięki temu widzę drogę :)
_________________
7,60/100
 
 
 
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-01-2010, 18:46   

kolejny wpis, trochę zaniedbałem temat ;)

dzisiaj Misiek przeszedł pozytywnie przegląd :D ale jeszcze parę dni temu nie było to takie oczywiste... wszystko zaczęło się w czwartek:
coś mi szurało w przednim kole. z początku myślałem że to śnieg. ale w piątek rano przyuważyłem jakieś dziwne opiłki na feldze. wracając w piątek po pracy zadzwoniłem do Maretzkiego że wciąż mi coś szura. piłka była krótka: zawracaj do warsztatu! co się okazało? w tych zaspach pogięła mi się osłona tarczy i...szurała o felgę, skutecznie ją szlifując. narozrabiała przy tym, uszkadzając mi osłonę przegubu oraz niemalże przecinając przewód hamulcowy... :roll: szczerze mówiąc, zbladłem :|
spędziłem całe popołudnie (od g.15 do g.19:30) w warsztacie zamiast z żoną, co i tak się na niewiele zdało... przegub do wymiany a na domiar złego przewodu hamulcowego nie mogliśmy dostać i do poniedziałku miałem założony z Subaru.
w tzw.międzyczasie (czyli przez weekend) zakupiłem półośkę i przewód u Trawora (wielkie dzięki!)
wczoraj po pracy podjechałem do warsztatu i dzięki Bogu udało się wszystko wymienić. zatem można było dzisiaj w spokoju podjechać na badania techniczne :D

wcześniej, wspomnę mimochodem o tym, Misiek dostał nowe drążki kierownicze a na przełomie roku - sprzęgło. została także wyczyszczona przepustnica, oraz ustawiony TPS + obroty :) dodatkowo, wymieniony olej na - po raz kolejny - Valvoline Max-Life.

do tego dochodzi całkiem rozsądna stawka OC, jaką udało mi się wynegocjować z Avivą :D

jest coraz lepiej :)
_________________
7,60/100
 
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 19-01-2010, 21:39   

Pexu napisał/a:
w tych zaspach pogięła mi się osłona tarczy i...szurała o felgę, skutecznie ją szlifując. narozrabiała przy tym, uszkadzając mi osłonę przegubu oraz niemalże przecinając przewód hamulcowy... :roll:

I wszystko to zrobila oslona podgieta na zaspie?
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 19-01-2010, 21:44   

mkm napisał/a:
podgieta

Urwana byłoby trafniejszym określeniem ;)
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 19-01-2010, 21:46   

Maretzky85 napisał/a:
mkm napisał/a:
podgieta

Urwana byłoby trafniejszym określeniem ;)

:mrgreen:
W ktorym miejscu puscila? Korozja, czy cos innego?
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 19-01-2010, 21:55   

Trochę korozji, trochę śniegu, jakaś zaspa , puknięcie pewnie i załatwiło sprawę tarczy kotwicznej :D
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25-01-2010, 22:12   

no i Misiek strzelił dzisiaj focha... :evil:
rano wstaję, chcę odpalić i... kręci ale to wszystko. nie załapał. więc ciepła kawa, śniadanko i idę znowu próbować. przyuważyłem że podczas kręcenia wywala mi CE (a nawet po pół godz.śniadania kontrolka ciśnienia oleju się nie zapala, aku tak ale olej nie). no ale szybka przebieżka po kolędzie po sąsiadach i próbujemy na kable. znowu nic. kręci ale nie łapie. nawet dwa czy trzy razy był blisko, ale nie chwycił. więc...pozostaje na hol i z dwójeczki... tak też robimy z sąsiadem i...dalej nic :roll: zjeżdzamy na pobocze, sąsiad przekręca kluczyk i...bruuum :shock: odpalił. chodzi równo, wszystko gra. no to się trochę przejechałem, odstawiam autko i za 4 godziny próbuję. i to samo. kręci ale nie łapie, wywala CE. ale tym razem obyło się bez holu ;) odpalił, pochodził chwilę jak traktor (z CE oczywiście) by po chwili załączyć ssanie. oczywiście natychmiast CE zgasło. a jutro z rana pewno znowu to samo... :|
z pomocą przyszedł mi niezastąpiony Maretzky, diagnoza...aparat zapłonowy albo gdzieś, skądś wilgoć w kopułce której się zamarzło przy -29 nocą... jutro jadę na komputer i może jakieś błędy pokaże... :roll:
_________________
7,60/100
 
 
 
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-02-2010, 14:46   

trochę czasu upłynęło, Misiek więcej się nie stawiał. zmieniłem kopułkę i palec, obecnie czekam na kable - tylko NGK i żadne inne! na półtoramiesięcznych Seiwach już mam dyskotekę :evil:

wczoraj natomiast, po pracy postanowiłem w końcu wymienić przepaloną żaróweczkę przy pokrętłach nawiewu :)


ogólnie robota żadna ale dostać się tam i wyciągnąć żaróweczki to istna masakra :-|
przy okazji wymieniłem podświetlenie zegarów, ale fotki już nie zrobiłem :P
_________________
7,60/100
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 13-02-2010, 22:06   

Jak już wspomniałem wcześniej - fajnie wygląda. Lepiej się prezentuje na żywo :D
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
koszmarek 
pure energy :-)
ciotka koszmarek


Auto: Focus MK1
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 05 Kwi 2008
Posty: 4805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-02-2010, 22:12   

a mi to nie pokazali no wstręciuchy dwa :P
_________________
Jestem absolutnie bardzo rozgadanym i wszędobylskim stworzeniem :D
 
 
Marino 
Mitsumaniak
żółte niepozorne


Auto: Colt CJ0 1.3 twenty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 320
Skąd: Łęczna
Wysłany: 14-02-2010, 16:55   

Pexu napisał/a:
dostać się tam i wyciągnąć żaróweczki to istna masakra

o to to się zgadza, ale jak to mówią, najgorszy ten pierwszy raz. Z następną przepaloną pójdzie jak z płatka. Fotkę podświetlenia też zrób bom ciekaw. Dziwne z tymi kablami u mnie na seiwach ze 2 lata już prąd płynie i nie mogę złego słowa powiedzieć.
_________________
Pozdrawiam
 
 
 
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-02-2010, 17:12   

Marino napisał/a:
Fotkę podświetlenia też zrób bom ciekaw.


szczerze powiem - nie jestem z efektu jakoś specjalnie zadowolony.
chyba pomyślę o zieleni albo o niebieskim jednak...

Marino napisał/a:
Dziwne z tymi kablami u mnie na seiwach ze 2 lata już prąd płynie i nie mogę złego słowa powiedzieć.

u mnie wyszło przypadkiem, że mam przebicia. ustawialiśmy z Maro zapłon i naszym oczom się stoboskop ukazał ;)

swoją drogą, wczoraj podpieliśmy Miśka do komputera, w końcu. zero błędów, odczyt z lambdy idealny więc jestem naprawdę zadowolony :)
tylko w zaspie wydech uszkodziłem i jutro muszę jechać go załatać...
_________________
7,60/100
 
 
 
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-07-2010, 08:34   

pomyślałem że czas najwyższy na odświeżenie tematu :)
Colcik od lutego trochę wydoroślał, nabrał krzepy i sił by dzielnie stawiać czoła codziennościom ;)

poza gwóździem w kole, pękniętą osłoną przegubu, przeszczepem półosiek z 1.6, uszkodzonym alternatorem i chwilę później paskiem alternatora (przez "elektryka") i tego typu pierdółkami, Misiek dostał komplet amortyzatorów i sprężyn na obie osie (KYB, sprężyny na tylną oś Lesjofors), wymieniłem mu olej (znowu Valvoline Max-Life) i tłumik środkowy wraz z końcowym :)
na koniec zaprowadziłem grzecznie na myjnię, dostał porządny wycisk wraz z woskowaniem i wygląda całkiem zacnie ;)



_________________
7,60/100
 
 
 
Jassmina 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Colt CJ0 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 04 Kwi 2008
Posty: 1448
Skąd: Sulejówek
Wysłany: 09-07-2010, 09:58   

Jak nowy normalnie! :)
_________________
Nasze Wariaty : Colt CJ0 1.3 "Bonifacy", Galant EA5W
 
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11207
Skąd: Radomsko
Wysłany: 09-07-2010, 22:09   

Pexu, wymieniłeś bez mała połowę auta,a tylko jeden post napisałeś :?: :axe: :D
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.