Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[E32A 1.8] Galant nagle umarł
Autor Wiadomość
kudos 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: Tychy
Wysłany: 17-02-2010, 23:15   

dziekuje serdecznie za rady , w najblizszym wolnym czasie zabieram sie za sprawdzanie kompresji . pozdrawiam


Teraz sobie przypomnialem ze miedzy odpaleniami silnika sprawdzalem bagnet , i byl na nim rozbryzgany olej wiec chyba nie mogl zostawac w misce zgadza sie ? kontrolka od oleju nie swiecila
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 17-02-2010, 23:56   

Cytat:
- odłącz aparat zapłonowy, żeby nie dostawał impulsów na zapłon, bo go uszkodzisz

Bardziej polecam wyjęcie bezpiecznika odpowiedzialnego za zapłon. Odłączania aparatu nie polecam - ten drucik zabezpieczający wtyczkę jest bardzo wrednym stworzonkiem :doubt: , ciężko się do niego dostać, lubi sobie spaść :P Nie polecam :wink:

A i do punktów mitsu_pl dodałbym dokładne oczyszczenie/wydmuchanie miejsca naokoło świec, co by jakiś niepożądany syf nie dostał się do cylindra, ale to tak na marginesie :)
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
kudos 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: Tychy
Wysłany: 22-03-2010, 09:19   

okazalo sie , że nie ma kompresji na 3 i 4 cylindrze . Jakieś sugestie ?
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 22-03-2010, 14:51   

Najpewniej uszczelka pod głowicą dostała przedmuchu.
3 cylinder zasysa, 4 spręża, sprężone powietrze dostaje się do 3 cylindra i na manometrze prawie nic się nie dzieje.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
kudos 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: Tychy
Wysłany: 25-03-2010, 13:25   

bingo koledzy , jednak wyszło ze uszczelka pod głowicą jest walnięta . Mechanior który mi ją wymieni powiedział że cos jest nie tak z blokiem silnika i w najbliższym czasie mam sie pozbywac galanta :( Ale jeszcze troszke pojezdze przynajmniej .

Dziekuje jeszcze raz wszystkim którzy pomogli mi w tym temacie nakierować sie na tą usterke . Pozdrawiam
 
 
jarekrk 
Mitsumaniak


Auto: E46 323
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 376
Skąd: KRK
Wysłany: 25-03-2010, 13:43   

blok do szlifu ,głowica do splanowania...
czemu odrazu pozbywać?
_________________
jednak po 3 galantach kolei znów na RWD
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 25-03-2010, 13:51   

Może chodzi o ranty na cylindrach a nie o krzywiznę bloku.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
kudos 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: Tychy
Wysłany: 26-03-2010, 20:47   

dokładnie okazało sie , że so wyżery w bloku silnika i ranty na cylindrach są wyjechane :( Jak narazie wszystko hula ale pewnie za jakiś okres czasu znowu uszczelke szlag trafi
 
 
Valdi_1991 
Mitsumaniak


Auto: Galant E33A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 79
Skąd: Aleksandrów Kujawski
Wysłany: 26-03-2010, 22:24   

Kolego nie rób tego :(
Pamiętaj każdy samochód to skarbonka bez dna ale jak wyremontujesz to wiesz co masz!
Ja też myślałem żeby pozbyć się swojego bo jak na razie jeszcze się uczę i nie miałem kasy na remonty a od rodziców nie chciałem kasy ciągle brać więc wychaczyłem sobie robótke dzięki której mój Gal nadal śmiga i oby jak najdłużej.
Według mnie powinieneś go zrobić i dalej się cieszyć... ale co zrobisz to tylko od ciebie zależy.
_________________
E33A Rulez !!!!!
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 27-03-2010, 09:28   

Uszczelki szlag nie trafi jak będzie dobrze założona. A na pewno nie przez ranty na cylindrach. Jakbyś teraz przed założeniem głowicy oddał ją do zakładu na szlif, dotarcie zaworów i wymianę uszczelniaczy zaworowych to byłoby cacy :D Mógłbyś ewentualnie się pokusić o wymianę pierścieni tłokowych i byś jeszcze pojeździł długo.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
mitsu_pl 
Forumowicz


Auto: Subaru Forester
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1301
Skąd: Grajewo
Wysłany: 27-03-2010, 23:15   

Ja zrobiłem tak jak pisze Maretzky85. Podczas wymiany uszczelki pod głowicą okazało się, że miałem krzywy korbowód, więc wymieniłem go razem z tłokiem, do tego komplet nowych pierścieni na wszystkie tłoki i panewki na korbowodach, nie wspominam o zrobieniu głowicy, bo to podstawa. Po takim mini remonciku, galuś odzyskał spręż oraz nie pobiera praktycznie ani grama oleju... ;)
_________________
Subaru Forester SF FL - 2000r.
Subaru Forester SF - 1999r.
Subaru Outback BI - 2005r.
Mitsubishi Galant E88A 2.5 TT
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.