Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA5A/W 2.5] Stuki w silniku
Autor Wiadomość
pelu 
Forumowicz


Auto: GALANT 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 75
Skąd: kraków
Wysłany: 04-03-2010, 11:31   

tylko jest jeszcze jedna sprawa. w momencie gdy silnik byl zalany olejem mineralnym (15W) i po wymianie zostal zalany polsyntetykiem (10W) silnik powinien zaczac "brac" spore ilosci oleju
 
 
 
Remik 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5V6, '99, SE
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 156
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 04-03-2010, 11:34   

Oleju nie bierze mi wcale...

[ Dodano: 04-03-2010, 11:57 ]
A na jaki dokładnie radzicie tego Castrola wymienic? Tak sie zastanawiam własnie bo od wymiany zrobilem dopiero 2000km wiec jeszcze troche za wczesnie...ale nie mozna wytrzymac tak wala te popychacze. Zastanawiam sie czy nie posilkowac sie tym LIQUI MOLY...
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 04-03-2010, 12:33   

Remik, zrób pomiar kompresji profilaktycznie. Inaczej można gdybać, a wymiana oleju może uciszyć popychacze, które troszkę hałasują, a nie walą.
 
 
gem1 
Mitsumaniak

Auto: Galant SE 2.5 V6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 131
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2010, 12:48   

Remik napisał/a:
poprzedzone preparatem do czyszczenia np. Auto doktor...

auto doktor to śmierć dla silnika..chyba, że chcesz na chwile polepszenie i sprzedaż auta... zanim całkiem silnik na tym nie padnie

Mi ostro stukały popychacze, do tego stopnia, że na stacji obsługa mnie poinformowała, że diesle są dystrybutor obok...

miałem zaplanowaną wymianę, więc rozpocząłem testy. Wlałem specyfik Liqui Moly do czyszczenia popychaczy... pomogło, ale tylko na te przytkane, te co były jak się okazało przy wymianie "out of order", stukały dalej. Skoro zmieniałeś olej, a masz podejrzenia, że wcześniej był minerał, to ja na Twoim miejscu zlałbym teraz ten olej, bo będziesz śmigał z syfem, który ten nowy Ci wypłukał i nawet jak dolejesz LM do popychaczy, to za jakiś czas znowu się przytkają. Możesz kupić preparat do płukania silnika. zastosować zgodnie z opisem producenta, zlać oliwe i zalać świeżą.

Oczywiście to ma sens, jeżeli to popychacze Ci tak hałasują i jeżeli tak, to czy są tylko np przytkane, czy nadają się jedynie do wymiany...

Ja wymieniłem wszystkie, przy okazji wymiany rozrządu i dopiero zrobiłem płukankę i przeszedłem z pół syntetyka na syntetyk... i nastała CISZA :)

pozwodzenia
_________________
 
 
xor 
Mitsumaniak
handlarz żywopłotem


Auto: Galant 2.5 '98 SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 653
Skąd: Warszawa, Bielsko-Biała
Wysłany: 04-03-2010, 13:24   

Ten specyfik Liqui Molly nic nie czyści ! Nic nie odetka.
On maskuje tylko problem, nie rozwiązuje go. Myślę, że tylko zagęszcza olej.

Jak już coś w tym stylu, to z relacji forumowiczów poprawa jest wyraźna po ceramizerze.
Żadnych moto doktorów i innych syfów nie zalewaj.
_________________
Rekin bulwarowy
 
 
brodzky 
Mitsumaniak


Auto: '97 EA5W AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 667
Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
Wysłany: 04-03-2010, 13:25   

To ja jeszcze raz pozwole sobie powtorzyc ze przed zalaniem cudownych specyfikow warto sprobowac Elf Excellium LDX. W zaleznosci od zapchania popychaczy po 1kkm-2kkm nastepuje cisza. Nalezy wymieniac co 10kkm bo przeciagniecie skutkuje stukaniem ale nawet wtedy po wymianie i paru setkach wraca do normy. Cena to kolo 120zl/4l wiec normalna cena syntetyka.
Jako pierwszy wlalem Magnatec Castrola i mi orkiestrowo graly zawory a mechaniki mowily ze nic poza wymiana ich na nowe nie pomoze. Po pobieganiu po literaturze i wlaniu Elfa jezdzie tylko na nim, silnik mruczy az milo. Tylko o tych 10kkm trzeba pamietac. Po raz pierwszy chyba sprawdza sie reklama, ktora mowi, ze opracowany specjalnie do silnikow z hydrauliczna regulacja popychaczy.
_________________
Gaz jest... tani
Mój Galant
Ostatnio zmieniony przez brodzky 04-03-2010, 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
gem1 
Mitsumaniak

Auto: Galant SE 2.5 V6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 131
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2010, 14:02   

xor napisał/a:
Ten specyfik Liqui Molly nic nie czyści ! Nic nie odetka.


zgodze się z tym, że nie naprawia..ale tego chyba nikt normalnie myślacy, po jakich kolwiek specyfikach się nie spodziewa..co do wartosci czyszczących, to jak najbardziej... przetestowane na moim sliniku dwa tygodnie temu (osłuch popychaczy badany stetoskopem - zapchane wróciły do normalnej pracy, a popsute, dokładnie zlokalizowane i mogłem spokojnie określić który stuka i tylko pojedyńcze wymieniać... )
Dodam tylko, że ceramizer też nie jest płynem, który naprawia rzeczy popsute :lol:
i chyba on bardziej maskuje...
opisałem tylko i wyłacznie swoje spostrzeżenia i swój przypadek. Kłócic sie nie bedę i jak ktoś chce, niech weźmie je pod uwagę, albo nie..mi na tym nie zależy, a skoro w innym temacie obiecałem, że jestem przed wymianą i przetestuje specyfik, to obietnicy dotrzymałem. Mozecie teraz zrobić z tym co chcecie.. tak czy owak ja w aucie mam ciszę 8)
_________________
 
 
Remik 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5V6, '99, SE
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 156
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 04-03-2010, 14:39   

A jaki płyn do przeczyszczenia silnika przed wymianą oleju polecacie? Rozumiem że najlepszy z olejów to ELF exelium LDX 5W40?
 
 
gem1 
Mitsumaniak

Auto: Galant SE 2.5 V6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 131
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2010, 14:47   

Remik napisał/a:
najlepszy z olejów to ELF exelium LDX 5W40


jest to olej typu HC, a nie syntetyk... a i wśród olei tego typu, nie jest najlepszym..
Valvo, Millers, Liqui Moly... mają dobre syntetyki...
ale jak widzisz wszyscy zalecają ELFa i im się sprawdza..pytanie, chcesz dobry olej, czy popularny wśród MM?? :mrgreen:
_________________
 
 
xor 
Mitsumaniak
handlarz żywopłotem


Auto: Galant 2.5 '98 SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 653
Skąd: Warszawa, Bielsko-Biała
Wysłany: 04-03-2010, 15:00   

gem1 napisał/a:
.co do wartosci czyszczących, to jak najbardziej... przetestowane na moim sliniku dwa tygodnie temu (osłuch popychaczy badany stetoskopem - zapchane wróciły do normalnej pracy, a popsute, dokładnie zlokalizowane i mogłem spokojnie określić który stuka i tylko pojedyńcze wymieniać... )

W żaden sposób nie potwierdza to faktu, że ten preparat cokolwiek czyści. Jedynie tyle, że NIEKTÓRE popychacze zaczęły trzymać lepiej olej.
Aby w przeciągu kilku dni cokolwiek miało wyczyścić złogi szlamu w popychaczach, musiałoby być cholernie agresywne. Każdy tak agresywny specyfik bardzo negatywnie wpływa na pozostałe własności oleju. Gdyby nie wpływał negatywnie, już dawno w standardzie byłby włączony w skład oleju.

Ceramizer na tej samej zasadzie maskuje problem - zagęszcza olej, który dzięki temu trudnej wypchnąć z popychacza. Z relacji forumowiczów wynika, że jest skuteczny, czego o specyfiku Liqui Moly na własnym przykładzie powiedzieć nie mogę.

Osobiście proponował bym przeznaczyć pieniądze na zakup oleju o wysokiej liczbie zasadowej, jak przytaczany nie raz ELF excelium LDX.
_________________
Rekin bulwarowy
 
 
gem1 
Mitsumaniak

Auto: Galant SE 2.5 V6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 131
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-03-2010, 15:06   

preparaty do czyszczenia (silników, popychaczy, przekładni...), zagęszczacze oleju (moto doktor...) i ceramizery... to trzy rózne specyfikacje chemiczne, działania i przeznaczenia. Nie wrzucałbym tego wszystkiego do jednego worka. To dosyć nierozsądne i chyba wynikiem tego sposobu myślenia jest mała znajomość tematu...
ceramizer, owszem napisałem o maskowaniu, ale nigdy nie myslałem o maskowaniu po przez zagęszczenie oleju. Ten preparat nie zagęszcza.
_________________
 
 
swinks_UK 
Mitsumaniak


Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 4469
Skąd: Bourne, Lincolnshire
Wysłany: 04-03-2010, 15:09   

Ceramizer w żaden sposób nie ma bezpośredniego wpływu na popychacze. Czasem odczuwalna poprawa (uciszenie popychaczy) wynika z poprawy kompresji po zastosowaniu Ceramizera. Jednak jest to raczej efekt "uboczny" tego specyfiku.

Na popychacze metodą "delikatną" jest zalanie silnika "płukanką" i zlanie syfu z silnika po zabiegu oraz zalanie później dobrym syntetykiem (Motul, Silikolene, Fuchs, Gulf i Shell mają również w swej ofercie 100% syntetyki).
Jeśli nie pomoże, to niestety zdjęcie pokrywy zaworów i czyszczenie każdego popychacza z osobna, lub nawet wymiana kompletnie padniętych.
_________________
swinks

ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm
 
 
xor 
Mitsumaniak
handlarz żywopłotem


Auto: Galant 2.5 '98 SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 653
Skąd: Warszawa, Bielsko-Biała
Wysłany: 04-03-2010, 15:26   

Swinks -> skuteczność ceramizera w 'wyciszaniu' była nieraz komentowana na forum, i jest potwierdzona praktycznie. Oczywiście jest to tylko i wyłącznie niezamierzony skutek uboczny. Ale jest. Co do powodu, to bym dyskutował. Kompresjia IMO nie ma nic do rzeczy przy pracy popychacza.

gem1 -> nie ma czegoś takiego, jak preparaty do czyszczenia popychaczy. Chyba, że masz na myśli ręczne czyszczenie po jego zdemontowaniu, to wtedy jest - nafta.
Specyfiki - jak ten Liqui Moly - to są środki do wyciszania popychaczy.
_________________
Rekin bulwarowy
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 04-03-2010, 15:30   

Ale Panowie, my nawet nie wiemy czy to stuka popychacz. Z tego co pisał Remik, to wali, a nie stuka.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 04-03-2010, 15:34   

Owczar napisał/a:
Z tego co pisał Remik, to wali, a nie stuka.
Właśnie niech określi precyzyjniej ten dźwięk. Popychacz typowo "cyka", a nie stuka.
Co do ceramizera, u mnie pomógł...na kilka tygodni :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.