Burza była ;-) |
Autor |
Wiadomość |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-07-2005, 21:55 Burza była ;-)
|
|
|
i drzewa zawaliły mi wyjazd z pracy - 16:16 dziś |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
TNT
Mitsumaniak

Auto: Toyota AYGO
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2005 Posty: 980 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 29-07-2005, 22:05
|
|
|
Gdyby nie skutki powiedzialbym jedynie zajefajne zdjecie. Uwielbiam ogladac burze. |
_________________ Zmieniają się auta ale klub zostanie zawsze ten sam - MITSUMANIAKI.Carisma-TNT
Eclipse-TNT
Hania-TNT
Pomóż komuś Ty, ktoś pomoże Tobie - Mitsumaniaki Assistance |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-07-2005, 22:52
|
|
|
po tej co przeszła nad Łodzią nie miałem pradu przez 4 h |
_________________ MZR 2.0 DOHC (2005) LF-DE 110 KW
Mini Cooper R55s - 1.6T - 120 KW |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-07-2005, 22:56
|
|
|
Cholera to moze ta co teraz do mnie dochodzi |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-07-2005, 23:10
|
|
|
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=651363 |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-07-2005, 23:23
|
|
|
wogóle była "dziwna", najpierw wiało z zachodu, że drzewa łamały się jak zapałki, potem padało, przerwa, wiatr ze wschodu, ulewa, a potem wiało od płd-wsch i juz bez deszczu, a straż i karetki to do tej pory szaleja po ulicach, bo słychać...
prąd mi przywrócili pół godziny temu...
http://fakty.interia.pl/news?inf=651296 |
_________________ MZR 2.0 DOHC (2005) LF-DE 110 KW
Mini Cooper R55s - 1.6T - 120 KW |
|
|
|
 |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 30-07-2005, 00:26
|
|
|
u nas w Lublinie tez jakies cyrki gdzies tak od 21:30 do 24 blyskalo sie bez zadnych grzmotow (niesamowity efekt) w nocy ale nie wiem o ktorej pierdzielnelo z nieba tak ze az sie obudzilem a dzis upal od rana a pozniej zachmurzylo sie postraszylo jakies 3 godziny w koncu troche popadalo no i tyle. kto steruje ta pogoda ??!!??!!??!!
ja sloneczko nad morzem poprosze |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-07-2005, 00:28
|
|
|
burza byla rewelacyjna. ja tez uwielbiam patrzec na pioruny i troche czasu spedzilem na tarasie. Swoja droga to nie wiem czy wiecie, ale piorun (blysk ten co widac) idzie od ziemi do nieba a nie odwrotnie jak by sie zdawac moglo. Ten prawdziwy piorun jest niewidzialny tan na rzut okiem. W momencie gdy sie styka z ziemia nastepuje zaiskrzenie i wraca po sladzie zjonizowanego powietrza do gory. Widzialem kiedys filmik zrobony na ultra szybkiej kamerze w zwolnionym tempie...idealnie to tam bylo widac.
Skutki burzy jakie dzis zauwazylem. Od starej milosnej do polowy Goclawia zero swiatel. Stacje benzynowe nieczynne. Pradu nie mialem przez poltorej godziny.
Zawalone jedno drzewo na trakcie...na szczescie tylko niewielki kawalek lezy na drodze. I dwa wypadki ( w sumie delikatne).
Po za tym niezle wialo i tylko czekalem az brzozka pod moim domem sie zlamie. Juz prawie lezala na ziemi, ale nadal stoi sztywno...moze ktos kiedys pod nia viagre zgubil
Dodam jeszcze, ze jak sie stoi pod drzewem i walnie piorun w drzewo to nie ginie sie od uderzenia pioruna. Piorun w momencie uderzenia w drzewo rozgrzewa soki do tego stopnia ze zaczyna kora strzelac i zabija jak pocisl |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 30-07-2005, 00:30
|
|
|
hmm to widze ze o nas tylko zahaczyla ta 'prawdziwa' burza |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 30-07-2005, 00:31
|
|
|
teraz patrzę, ze nad miastem tez wali gdzies wysoko piorunami...ale grzmotu żadnego
w tej całej tragedii gościa, którego trzepnął piorun zabawne dla mnie jest, ile trzeba miec oleju w głowie, żeby w taka pogodę (ulewa, grzmoty, błyskawice, wichura) jechać na rowerze... |
_________________ MZR 2.0 DOHC (2005) LF-DE 110 KW
Mini Cooper R55s - 1.6T - 120 KW |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 30-07-2005, 06:26
|
|
|
bylem dzisiaj nad pewnym jeziorkiem 110km od kalisza wracamy z kumplami godzina 13 oberwanie chmury wiatr, krople wody wielkosci pilki do tenisa, a ze kolega ma auto takie jakby go nie mial, a wiec otwarty szyberdach i jazda ten co siedzial z tylu byl caly mokry ,
wrocilem do domu a moja mama mowi ze musi jechac bo gdziestam(tam gdzie akurat my godzine wczesniej jechalismy) byla wichura pozrywalo linie WN i jedzie bo jakis gosc nie zdazyl krowek z pola sciagnac i im sie oberwalo |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
eMBe [Usunięty]
|
Wysłany: 01-08-2005, 09:17
|
|
|
Przy okazji tematu - czy bezpieczne jest podróżowanie samochodem podczsa burzy? Czy piorun może uderzyć w samochód i co wówczas może się stać? Kiedyś widziałem w Top Gear jak zrobili jakiś test ze sztucznym wyładowaniem, ale jak to jest w praktyce? |
|
|
|
 |
Firebee
admin mitsumaniak

Auto: A160, Space Gear,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 4108 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: 01-08-2005, 09:25
|
|
|
z tego co slyszalem to samochod jest najbezpieczniejszym miejscem w czasie burzy, a to ze wzgledu na gumowe opony.. Piorun moze i strzelic ale dzieki oponom my jestesmy bezpieczni.. Tak slyszalem:)
Opony oczywiscie nie uchronia jak piorun trzasnie w drzewo, ktore spadnie na auto, ale to juz inna bajka...
pozdrawiam
Firek |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 01-08-2005, 09:30
|
|
|
Ujmujac temat z czysto fizycznego punktu widzenia NIC nie ma prawa sie wydarzyc w klatce Faraday'a, jaka jest samochod (pudelko wykonane z przewodzacego materialu). Energia w takim ukladzie przekazywana jest po powierzchni samochodu, nie wnikajac do srodka. Podobnie zreszta ma sie sprawa ludzi razonych piorunami - energia przechodzi po skorze nie wnikajac w organy wewnetrzne, powodujac jedynie rozlegle opazenia wynikajace ze strat energii w naskorku. Reasumujac jedynym negatywnym skutkiem moze byc rozgrzanie sie blachy w miejscu przeplywu energii, ktore nie powinno jednak byc grozne dla ludzi wewnatrz, gdyz blacha dobrze przewodzi prad.
Edit: no offence Firku, ale z tymi oponami to wierutna bzdura - boki zrywalem, jak uslyszalem w telewizorze. Dziennikarze wyraznie na fizyke w podstawowce nie chodzili, a tworza mity..... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
Ostatnio zmieniony przez Bartek 01-08-2005, 09:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
majki [Usunięty]
|
Wysłany: 01-08-2005, 09:43
|
|
|
Dobra, eksperymentujcie sobie, ja to wole siedziec w domu. Niby nie klatka Faraday'a ale jako dielektryk czuje sie jakos bardziej psychicznie komfortowo ;P |
|
|
|
 |
|