Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Stan liczników w ofertach sprzedaży
Autor Wiadomość
J@rek
[Usunięty]

Wysłany: 18-09-2006, 20:08   Stan liczników w ofertach sprzedaży

Parę lat temu wspólnik sprzedawał favoritkę.
Auto miało około 140000. W środku wyglądało jak by wyjechało z salonu. On tak ma w samochodach. Obecny ma ponad 240000 a środek jak nowy.
Ponieważ nie lubi się kitwasić ze sprzedażą, zatrzymał się jadąc na giełdę przy gościu, który łapie okazje przed giełdą.
Nie dyskutował o cenie. Sprzedał.
Po kilku dniach dzwoni do niego nowy właściciel samochodu i o coś pyta. Kolega mówi, że oczywiście, niech podjedzie to mu wszystko opowie. Oczywiście nowy właściciel to nie ten, który zapłacił koledze za auto.
Facet przyjechał, koleś wsiada do auta i zaczyna opowiadać, i szczęka mu opadła.
I mówi do faceta: Prosze pana , to auto ma 140000, a nie 30000.
I wyciąga umowę, którą spisał z tamtym facetem. Przytomnie wpisał przebieg.
Pośrednik potrzebował 1 dzień na zrobienie przebiegu. Drugiego sprzeadał autko.

Faciora krew zalała. Ale co było robić. Koleś mówi, że jak potrzeba, to spokojnie będzie zeznawał w sądzie. Ale gość nic nie zrobił, bo kolegi nigdzie nie wzywano.

Tak że na te liczniki to patrzę z dużą dozą nieśmiałości.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21949
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 18-09-2006, 21:47   

Tak jest i nic na to nie poradzisz. Ani my.
 
 
kostuch
[Usunięty]

Wysłany: 18-09-2006, 23:35   

Ja tam liczę 15 000km na rok, pracuję w transporcie to orientuję się jakie przebiegi robi sie dziennie, w jeden dzień kierowca który jeżdzi zawodowo robi ok 500km jadąc 10 godzin dziennie, czyli średnia 50km/h, czyli normalny gosć który jeździ rekreacyjnie może zrobić ok 150 km dziennie taka jest średnia,ale wiadomo że nie jeździ się codziennie i nie codziennie zrobisz 150 czy 200 km, dlatego średnia wychodzi 15-20 tyś na rok.
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 19-09-2006, 07:15   

Na Allegro wszystkie ściągane z rzeszy CA0 mają przebiegi 130-170 tyś. Jak się wejdzie np na autoscout24.de to wszystkie mają od 195 do 250 tyś.
Ciekawostka :?:
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
M_Wiewiórek
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 07:36   

Robiłem ostatnio białego Focusa z 99r. kombi w diezelku, autko miało trochę rdzy i było strasznie zapuszczone, lakier matowy i brudny, ale po z polerowaniu lśnił jak nowy, silnik brudny strasznie, ale też się umyło, nabłyszczyło wszystkie, plasticzki i też był jak mało śmigany, środek poszedł do prania a kierownica i lewarek do obszycia świeżutką skórką, kilka, plasticzków które były połamane zostały wymienione i autko wyglądało jak nówka a przebieg, z jakim do mnie trafiło to 360 000km!, handlarz w międzyczasie jak robiłem ten samochód wyciągnął licznik i zabrał, a kiedy przywiózł autko już miało tylko 146tkm, i powiem wam, że tak jest z każdym samochodem, jakie przywożą handlarze do roboty, dlatego ja w przebiegi, które są podawane u nas w kraju też w ogóle nie wierzę :lol: i śmiać mi się chce jak patrzę na oferty 10-cio letnich aut sprowadzanych z za granicy z przebiegiem między 50 a 80tkm za bardzo niskie kwoty, przecież tam jak autka mają tak mały przebieg są dużo droższe jak u nas, więc co każdy by sprzedawał i tracił na tym? He he
 
 
kaeres
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 08:19   

Jest to tak oczywiste jak 2+2 to 4
Zreszta co za roznica w cenie samochodu ?
Colt 92r kosztuje 6k czy ma 150kkm czy 250kkm - nikt nie wierzy w przebiegi i dobrze.
Moze sie skonczy niepotrzebne cofanie.
 
 
slo_mo
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 09:16   

I niestety nieuczciwi sprzedawcy będą kręcili liczniki dopóki kupujący nie zrozumią że wiek auta i jego przebieg nie mają większego znaczenia - liczy się faktyczny STAN TECHNICZNY! Samym przekręceniem licznika i malowaniem nie ukryje się złoma (można go tylko lepiej lub gorzej zamaskować).
I jak słyszę, że mój 13-to letni Misiek to złom tylko dlatego że ma 13 lat (a ogólnie jest w stanie near mint) to autentycznie bierze mnie cholera!
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-09-2006, 09:32   

slo_mo napisał/a:
I jak słyszę, że mój 13-to letni Misiek to złom tylko dlatego że ma 13 lat (a ogólnie jest w stanie near mint) to autentycznie bierze mnie cholera!

Po co się denerwujesz? Takie opinie słyszysz od handlarzy. Oni muszą coś takiego powiedzieć ;-)

Na spokojnie i bez nerwów - jak będziesz chciał sprzedać swoje CA4A to daj ogłoszenie na forum najpierw. I nie odpowiadaj na mailez pytaniem czemu tak drogo lub załóż z góry że 80% która się odezwie zapyta od razu ile opuścisz. Sorry ale na takich to możesz od razu z góry sikiem prostym. Dopiero te 5% które przyjedzie obejrzeć będzie warte Twojego czasu a spośród tych kilku osób jedna kupi za rozsądną cenę biorąc pod uwagę stan samochodu.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
J@rek
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 09:44   

kostuch, trochę słaba ta wyliczanka.
Dziennie średnio 150 to jest dosć dużo. Mówie o Polsce. Ni i czym większ fura tym większy przebieg :) .
Codziennie używam auta. Do i z pracy 15km.
Był okres ze kreciłem rocznie około 80000.
W wakacje robiłem po 9000.
Generalnie - niemcy zdecydowanie więcej od nas jeżdżą.
Auta z dieslem wielkości passat - po 3 latach mają po 180000 i więcej. 240000 spokojnie widać na tabliczkach z ceną.
 
 
kostuch
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 09:52   

Srednio się przyjmuje ok 15 tyś na rok, jeden zrobi 40 tyś a inny 5 tyś.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24323
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 19-09-2006, 10:11   

Niemcy jeżdżą więcej, bo i mają po czym :) Chociaż ich drogi się zestarzały (niestety i u nich dziadostwo postępuje - widzę różnicę między latami 90 a obecnymi), to jednak ciągle mają ogromną sieć bezpłatnych autostrad oraz bardzo drogie połączenia kolejowe (np. bilet na odpowiednik IC Berlin-Monachium to spokojnie 200 €).

Ale też Niemcy od dawna robią to, co my teraz - czyli kupują drugie/trzecie itp. auto w rodzinie. Dzięki temu roczne przebiegi często się rozkładają - podobniej jest teraz u mnie: więcej jeżdżę Coltem, bo i mniej pali i mniej go szkoda na te dziury, i dlatego Galant - który od lutego do czerwca zrobił 8 000 km - przez ostatnie 3 miechy nastukał góra kilkaset km.

Tym niemniej też jestem oczywistym zwolennikiem teorii, że auta z niecofniętym licznikiem można liczyć na palcach 1 ręki - drwala po wypadku z piłą łańcuchową. Aczkolwiek znam przypadek, kiedy ktoś licznik nie cofał, a pchał do przodu - po wymianie zegarów na HighContrast chciał mieć na nich przebieg rzeczywisty. I tu ujawnia się przewaga liczników elektronicznych - nie trzeba nic rozkręcać, demolować - wystarczy wpiąć wtyczkę :) - byle na jej drugim końcu siedział średnio zdolny "obsługiwacz" z odpowiednim soft- i hard-warem.
 
 
J@rek
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 10:14   

Krótko mówiąc - nie patzrymy na licznik, tylko na stan auta.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21949
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 19-09-2006, 11:47   

J@rek napisał/a:
Krótko mówiąc - nie patzrymy na licznik, tylko na stan auta.


Tylko to jest miarodajne.

Słuchaj ja mam na liczniku 231 000 km. Mało tego poprzedni właściciel wymienił zegary na te od 4G15 z obrotomierzem. Założę się, że jeszcze cofał licznik zanim go zamontował (podobno w C5x jest to dość prosta operacja). Patrząc na stan zawieszenia w moim Colcie, gdy go kupowałem (obecnie po gruntownym remoncie) dałbym mu 350 000-400 000 km przebiegu. Prawie każdy element był do wymiany. Z tym, że miał za sobą już 10 lat jeżdżenia po polskich "drogach".
 
 
bartek_nkm
[Usunięty]

Wysłany: 19-09-2006, 20:45   

Do swojego też zakładałem licznik od C52 i mimo że przebieg był o 30 000km wiekszy to go nie cofałem - przełożyłem prędkościomierz z jednej obudowy do drugiej zyskując obrotomierz a nie tracąc ani nie dodając kilometrów.

Później niestety założyłem inne zegary z tamtym o 30 000km wiekszym przebiegiem i śmigam na nich do dziś. Jak skończe przerabiać zegary z prawidłowym przebiegiem to sobie trochę dokręcę na + żeby było uczciwie ;-) I tak auto u mnie zostaje :mrgreen:
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21949
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 19-09-2006, 21:43   

Znajomy cofnął sobie w swoim BMW licznik z 287 000 na 180 000 i mówi, że auto od razu odżyło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.