wymiana kondensatorów |
Autor |
Wiadomość |
Crosby
Mitsumaniak

Auto: Był GALANT 2,0 [4G63][E33A]
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 106 Skąd: Katowice-ligota
|
Wysłany: 17-05-2010, 16:51 wymiana kondensatorów
|
|
|
Witam czy może mi ktos poradzić gdzie moge oddqać swojego kompa do zmiany kondensatorów, przypomne, że mieszkam w Katowicach może znacie jakiegoś dobrego elektronika co by tego nie zpartolił |
_________________ 三菱ギャラン |
|
|
|
 |
charzun
Forumowicz

Auto: Galant 2.0GLSi, AT, 1992r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lip 2009 Posty: 78 Skąd: Sikórz k. Płocka
|
Wysłany: 17-05-2010, 17:07
|
|
|
Moim zdaniem jak choć trochę umiesz lutować to poradzisz sobie sam.. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 17-05-2010, 17:56
|
|
|
Do serwisu telefonów komórkowych. |
|
|
|
 |
dave89
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 GLSi [E33A] 4G63
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Wrz 2009 Posty: 49 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 17-05-2010, 20:20
|
|
|
Jeśli jesteś zainteresowany wymianą napisz na PM |
|
|
|
 |
Crosby
Mitsumaniak

Auto: Był GALANT 2,0 [4G63][E33A]
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 106 Skąd: Katowice-ligota
|
Wysłany: 25-06-2010, 12:33
|
|
|
Odświerze troche temat bo wreszcie zmusiłem się, żeby wyciagnąć kompa ku mojemu zdziwieniu po otwarciu zobaczyłęm ciemna plame na płytce i teraz moje pytanie czy to juz koniec mojego kompa znowu cos w nim wylało chciałem tylko wymienic mu kondensatory dave89 oferował że pomoże w wymianie jak co. tu wklejam zdjecia kompa obejrzyjcie go i powiedzcie ze jest ok
http://img145.imageshack....25062010262.jpg |
_________________ 三菱ギャラン |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 25-06-2010, 12:37
|
|
|
jak masz na myśli to brązowe pod kondziorem, to jest kalafonia - normalne podczas lutowania
gorzej, że na prawo od niego wygląda, jakby coś się gotowało... chyba, że to efekt niedoczyszczonej płytki po wcześniejszych operacjach |
|
|
|
 |
Crosby
Mitsumaniak

Auto: Był GALANT 2,0 [4G63][E33A]
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 106 Skąd: Katowice-ligota
|
Wysłany: 25-06-2010, 14:24
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | gorzej, że na prawo od niego wygląda, jakby coś się gotowało... chyba, że to efekt niedoczyszczonej płytki po wcześniejszych operacjach |
Jak mam sprawdzić czy to sie tam nie gotuje czym to wyczyścić na jaki stan wygladaja kodensatory czy trzeba je wymienić. Przypomne, że to odkupiony komp z allegro bo poprzedni sie spalił procesor tak powiedział elektronik |
_________________ 三菱ギャラン |
|
|
|
 |
qattro18
Forumowicz
Auto: E32A
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 58 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25-06-2010, 16:19
|
|
|
Stanu kondensatorów nie ocenisz na oko,można sprawdzić ich pojemność po wylutowaniu a to się mija z sensem bo koszt nowych zamkniesz w 10 zl poza zgodną pojemnością muszą mieć napis 105 stopni C /pomiar chyba dla ciekawości/ a "to żółte" czyli kalafonię zmyjesz denaturatem i miękim pendzelkiem |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 25-06-2010, 21:47
|
|
|
wymień kondensatory - sztuka jest po 20 groszy... |
|
|
|
 |
Crosby
Mitsumaniak

Auto: Był GALANT 2,0 [4G63][E33A]
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 106 Skąd: Katowice-ligota
|
Wysłany: 27-05-2011, 17:22
|
|
|
dave89 napisał/a: | Jeśli jesteś zainteresowany wymianą napisz na PM | czy jesteś nadal zainteresowany pomocą z wymianą kondensatorów? |
_________________ 三菱ギャラン |
|
|
|
 |
shutter
Mitsumaniak

Auto: Pajero'02 3.2DiD v78
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 61 Skąd: Grodzisk Maz.
|
Wysłany: 27-05-2011, 21:40
|
|
|
Dodam, że po za pojemnością (wyrażoną w uF), dopuszczalną temperaturą pracy (tutaj koniecznie 105C), jest jeszcze dopuszczalne napięcie pracy wyrażona w voltach (V). Tutaj możesz dać na takie samo napięcie lub wyższe (są odpowiednio większe gabarytowo), ale nigdy na niższe. I żeby nie mieć potem kłopotów poszukaj droższych, takich po 1pln, bo te za kilka, kilkanaście groszy raczej prędzej niż później stracą pojemność czy wyleją. Przy lutowaniu nic na siłę - nie wyciągać póki się dobrze nie nagrzeje, a z drugiej strony nie grzać za bardzo, bo jedno i drugie da efekt w postaci oderwanych ścieżek miedzianych od laminatu. Nie ma potrzeby lutowania na długich doprowadzeniach. Kalafoni nie żałować, zawsze można doczyścić płytkę denaturatem.
Acha: kondensatory elektrolityczne są spolaryzowane, tak więc trzeba zwrócić uwagę gdzie idzie końcówka oznaczona "-", bo może być małe bum po podłączeniu zasilania |
_________________ Pozdrawiam, Szymon
Moja galeria foto |
|
|
|
 |
|