[CA4A] ALTERNATOR |
Autor |
Wiadomość |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-06-2010, 21:39 [CA4A] ALTERNATOR
|
|
|
Witam,
ponownie ja z banalną sprawą. Jako że nie jestem orłem mechanicznym i lubię mieć jasność sytuacji zanim za coś się wezmę, parę pytań.
Czy dam radę wyjąć alternator nie podnosząc samochodu.
Widzę dwie śruby od góry, ale podejrzewam że jest jeszcze jakaś na dole.
Jak już będę go chciał montować to jak to jest z paskiem klinowym. Czy mógł by ktoś napisać tak zupełnie od zera jak powinienem postępować, żeby gładko z tym poszło?
Wiem, że dla was starych wyjadaczy to wszystko buła z masłem, ale mam postanowienie nie dawać zarobić warsztatom, które za wyjęcie altka krzyczą sobie od 100 zł w górę. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 14-06-2010, 22:57
|
|
|
wykrecisz bez kanału ale nieco gimnastyki bedzie potrzebne A co nie tak z altkiem??? |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 14-06-2010, 23:13
|
|
|
Proszę:
Prosta sprawa, nie wiem jakim prawem mechanicy biorą za demontaż 100zł:/ Jak nie dasz rady od góry dostać dolną nakrętkę to spróbuj od nadkola (na skręconych kołach bez podnoszenia powinieneś dać radę. Ściągnij najpierw pasek, nie będzie Ci przeszkadzał (musisz poluzować śrubę oznaczoną lock bolt i wyciągnąć tą śrubę regulującą w górę, wtedy popchniesz alternator w kierunku silnika i ściągniesz pasek). |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-06-2010, 05:50
|
|
|
rosomak1983 napisał/a: | A co nie tak z altkiem??? |
Na biegu jałowym jarzy się kontrolka od ładowania i nie ładuje, dosłowie daje z 0,3 więcej niż daje sam aku.
Jak gazuję do 3-4 tyś to ładowanie jest ale też mniejsze niż powinien. Podejrzewam szczotki. Krzyżak opisywał wymianę samych szczotek, oczywiście w każdym punkcie od alternatorów są sami "fachowcy" dla których naprawa alternatora to jego wymiana za 350 zł. Dodatkowo twierdzą że szczotek samych się wymienić nie da, a już samego siebie przeszedł gość którego gdy się pytałem konkretnie o wymianę szczotek, zamiast podać cenę powiedział skąd wiem że to szczotki. Oczywiście mogą to być diody czy co tam kto chce, ale jak się pytasz ile kosztuje ser to w sklepie mówią Ci cenę kiełbasy??
Dzisiaj będę z tym walczyć. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 15-06-2010, 07:53
|
|
|
Wcale źle ci nie powiedział bo takie objawy bardziej wskazują właśnie na diody-układ prostowniczy czy stojan jak na szczotki ale żeby jednak dokładnie stwierdzić to trzeba go rozebrać i pomierzyć. A same szczotki da się zmienić bez wymiany całego szczotkotrzymacza razem z regulatorem. Trzeba je wylutować , dobrać o takich zamych wymiarach i wlutować. |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-06-2010, 09:13
|
|
|
plecho1 napisał/a: | Wcale źle ci nie powiedział bo takie objawy bardziej wskazują |
Nie chodzi mi o to że powiedział dobrze czy źle, tylko o to że ja się go nie pytałem o przyczynę tylko o cenę konkretnej usługi, a ostatecznie mi jej nie podał i ostatnio tak się działo za każdym razem gdy coś chciałem zrobić przy samochodzie. Jak narazie 2 na 2 przypadki, moja był racja a nie "speców od tego czy tamtego". Ogólnie odnoszę wrażenie że większość warsztatów (i to nie panów kaziów którzy reperują na własnym podwórku) najchętniej przy każdej awarii wymienili by cały silnik, albo odrazu zaproponowali kupno nowego samochodu.
Zdaję sobie sprawę że przyczyn nieładowania może być wiele. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 15-06-2010, 11:44
|
|
|
No tak w warsztatach niestety jest, często łatwiej i korzystniej dla warsztatu coś wymienić jak naprawić i dlatego zawsze sam naprawiam swoje auta. A jeśli to nie będą szczotki i jeśli miałbyś miernik elektryczny to spokojnie możesz sam sprawdzić ten alternator, nie wiem jak jest u ciebie ale często układ prostowniczy jest przylutowany do faz stojanu i żeby dokładnie sprawdzić te elementy należy odlutować prostowniczek od stojanu. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-06-2010, 12:09
|
|
|
Tylko nie zapomnij sobie sciągnąć klem z aku i zacząć rozkręcanie altka od rozpięcia przewodów.
P.S. wyciągniesz szczotki to zwróć uwage na komutator, jezeli jest bardzo wydarty, albo nierowno wydarty, to albo go wymienic, albo przetoczyc. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-06-2010, 11:15
|
|
|
oK udało mi się go wymontować, było ciężko poniewaz instalacja LPG nie pozwalała mi go wyjąć (odkręcenie to było pestka). Teraz moje pytanie odnosnie założenia spowrotem. Generalnie logiczne i oczywiste dla mnie jest jak go wsadzić i przykręcić. Zagadką pozostaje technika założenia paska klinowego z odpowiednim naciągiem. Kiedyś widziałem jak to robiono w polonezie ale nic nie pamiętam. Jedyne co mi świta to, to że najpierw wszystko było nakrecone a dopiero potem wskakiwał pasek przez popchanie samochodu i obrót koła.
Mogli byście mi napisać jak to zrobić, żeby pasek był dobrze na miejscu i żeby był dobrze naciągniety, żebym się nienapocił zbytnio?? Może jest jakiś sposob?
Oczywiście alternatora nowego jeszcze nie mam, ale już jest kandydat do kupna. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 21-06-2010, 12:12
|
|
|
Na górze alternatora masz śrube z naciagiem, naciag ustawiasz na minimum, zakrecasz alernator lapiac śruby tylko tak aby sie oparly, bez mocnego dokrecania, zakladasz pasek wielorowkowy, podciagasz naiag do wymaganego naprezenia paska, dokrecasz śruby alternatora. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-06-2010, 12:23
|
|
|
Nie mogę jeszcze obejrzeć filmiku bo w pracy YT zablokowany, ale jak Ciebie znam to pewnie konkretnie i na temat.
Dzięki panowie, jeśli miał bym jeszcze pytania to napewno się odezwę |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 21-06-2010, 12:30
|
|
|
londolut, Ty sobie jaja robisz różne rzeczy widziałem, ale szczerze Ci powiem że żaden człowiek o zdrowych zmysłach by czegoś takiego nie robił, przez te 5 sekund może oberwać wszystkie paluchy u reki, albo ten srubokret moze odpic i sie w oko wbic. Dla mnie to debilizm i popisówka, wole stracic 10min niż palce. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-06-2010, 09:33
|
|
|
robertdg napisał/a: | londolut, Ty sobie jaja robisz różne rzeczy widziałem, ale szczerze Ci powiem że żaden człowiek o zdrowych zmysłach by czegoś takiego nie robił, przez te 5 sekund może oberwać wszystkie paluchy u reki, albo ten srubokret moze odpic i sie w oko wbic. Dla mnie to debilizm i popisówka, wole stracic 10min niż palce. |
W domu zobaczę co się tam dzieje
[ Dodano: 22-06-2010, 09:28 ]
Mam jeszcze pytanko, bo już prawie, prawie jestem w posiadaniu drugiego sprawnego alternatora - z tym że w manualu wyczytałem że do silników 4G9 potrzebny jest 12/75 lub 90 - VEHICELS WITH AUTOMATIC TRANSMISION FOR COLD REGIONS BUILT FROM OCTOBER 1993.
Jako że nie mam bladego pojęcia jaki mam alternator (raczej nie seryjny) bo nie znalazłem nigdzie takiego który by przypomninał mój, dodatkowo nie mam na nim żadnej nalepki i nie wiem jakie ma parametry. Czy jeżeli biorąc pod uwage kupię niewłaściwy amper to coś może się stać??
Kolejna sprawa u mnie jest to gniazdo LS nietypowe, bo we wszystkich alternatorach sama wtyczka ma inny wygląd. Czy jeśli kupię nowy alternator razem z jego orginalną wtyszką, utnę kabelki i skręcę to będzie chodzić??
Kolejna sprawa, jako że ja nie mam u siebie opisanego które to jest L a które to S, nie chcę podłączyć na odwrót, jak mogę to sprawdzić?? |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 22-06-2010, 10:24
|
|
|
Ważne aby alternator nie miał mniejszej mocy niż w twoim aucie ale raczej na mniejszy prąd jak 75A trudno będzie trafić. A z tym wtykiem to ile przewodów dochodzi do alternatora w twoim aucie. Powinien być jeden gruby, nim ładowanie idzie do akumulatora, najczęściej jest przykręcony śrubą o średnicy 6 lub 8 milimetrów no i jeszcze jeden lub dwa cienkie. Jeden z nic jest od kontrolki i jednocześnie wzbódzenia ładowania a drugi jeśli występuje może być masą.
Aby sprawdzić wyjścia z drugiego alternatora, jeśli jest więcej niż jedno na cienkie przewody, najlepiej posłużyć się miernikiem uniwersalnym. |
Ostatnio zmieniony przez plecho1 22-06-2010, 10:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|