 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA4A 1.6] Nie działają światła przednie, tylnie, przeciwmgi |
Autor |
Wiadomość |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-07-2010, 00:47 [CA4A 1.6] Nie działają światła przednie, tylnie, przeciwmgi
|
|
|
Witam.
Niestety problem musiał się pojawić wtedy, kiedy jestem 250km od miejsca zamieszkania .
Dziś jeździłem i było wszystko ok.
Nagle jak mieliśmy wyjechać do domu, włączyłem światła, pierw przechodzi przez postojówki, potem mijania.
A tu zonk, żadne się nie załączają - nie słychać też żadnych pyknięć przekaźników.
W sumie nie działają - przednie pozycyjne, tylnie pozycyjne, przednie mijania, długie, i przeciwmgielna tylnia. Do tego nie działa też podświetlenie deski rozdzielczej, które zawsze załączało się przy włączeniu postojówek.
Reszta działa, samochód odpala, kierunki działają, słychać pyknięcia przekaźników pod kierownicą.
Co to może być? Bezpieczniki sprawdzałem i pod nogami i pod pokrywą pod maską - wyglądają na okey. Które przekaźniki są odpowiedzialne za załączanie tych świateł, które mi nie działają?
I czy można je dostać w sklepie motoryzacyjnym?
Z 2 miesiące temu wymieniałem podświetlenie z samochodzie, i zdarzyło mi się podczas rozebrania przycisku halogenów przypadkowo załączyć długie - wtedy zaczęły się cuda i przekaźniki od świateł pozycyjnych długich itp szalały, pykały i tak co chwila próbowałem je wtedy uruchomić - nie było możliwości. Może to przez to skrócił się żywot przekaźników.
Ale żeby 2 padły na raz? Przecież te od świateł przednich tylnich itp to te 2 przekaźniki od góry w puszcze pod maską przy akumulatorze.
Chciałem podmienić przekaźnik od wentylatora z przekaźnikiem od pozycyjnych - ale za chorobę nie mogę ich wyjąć. Te pod nogami wychodzą bez problemu, ale te z puszki ani rusz. Czy ktoś je kiedyś wyjmował?
Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek pomoc, w sumie nie mam teraz jak dojechać do domu.
[ Dodano: 04-07-2010, 18:37 ]
Po zmostkowaniu styku zasilania przekaźnika postojowych i tylnych swiatel z glownym zasilaniem doprowadzonym do puszki bezpieczników (śrubka obok bezpieczników), wszystko wróciło do normy. Oczywiście mostek zabezpieczony 15A bezpiecznikiem.
Mimo tego, że obciążenie jest na wentylatorze, nie zauważyłem by coś nierówno chodziło, lub przygasało. Prawie wszystkie przekazniki słychać, tylko coś nie słychać przekaźnika od postojówek/tylnich swiatel.
Diagnoza padła na uszkodzony przewód zasilania w układzie zasilania.
Bezpieczniki i przekaźniki są okey. Czyli sterowanie jest okey.
Tylko ciekawe gdzie tego szukać? Jak i którędy idą te przewody. Service manual jest tak zawiły... |
|
|
|
 |
|
|