Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Ściąganie zaworów bez ściągacza
Autor Wiadomość
idas 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1716
Skąd: Wrocław/Rawicz
Wysłany: 25-07-2010, 14:54   Ściąganie zaworów bez ściągacza

Panowie (i panie 8) ) czy istnieje sposób na zdemontowanie zaworów z wyciągniętej głowicy bez użycia ściągacza? te malutkie trzymacze (valve keepers) mogą sobie lecieć gdzie chcą, są mi niepotrzebne. Chciałem odzyskać kilka zaworów dla kolegi a nie dysponuję wzpomnianym ściągaczem:] Zdrowie też wolałbym zachować więc nie próbuję na razie drastycznych metod:D Pomocy!:)
_________________
Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 25-07-2010, 17:59   

idas napisał/a:
te malutkie trzymacze (valve keepers) mogą sobie lecieć gdzie chcą, są mi niepotrzebne
Myślę, że w głowę nie chciałbyś nimi oberwać? Podejrzewam, że po poprawnym ułożeniu głowicy (aby zawory mogły się otwierać), naciśnięciu trzonka zaworu np. trzonkiem młotka i obowiązkowo mając za chwytak do zabezpieczeń zaworu silny magnes poradzisz sobie.
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23644
Skąd: KSSE
Wysłany: 25-07-2010, 18:15   

Ja zawsze używam metody młotkowej, zresztą tak jak opisane tutaj http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=361

Dla pewności załóż sobie przyłbice na twarz, co by Ci przypadkiem w oko gdzieś nie odbiło.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24339
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 25-07-2010, 19:56   

w tej sytuacji to spokojnie możesz trzepnąć młotkiem - najlepiej przez jakąś nasadkę
wadą tej metody jest możliwość, że zamki mogą sobie gdzieś wyskoczyć ;)
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 25-07-2010, 20:18   

Ja zawsze używałem jakiejś długiej nasadki po prostu. Nasadkę mocno trzymałem ręką żeby nie odskoczyła i jeszcze żadnego zamka nie zgubiłem :)
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 25-07-2010, 21:33   

A taką nasadkę można docisnąć prostą dźwignią z jakiegoś cienkiego profilu przywiązanego do podłoża za głowicą jakąś linką i już mamy prowizoryczne narzędzie do rozbierania zaworów. Pod zawór trzeba coś podłożyć aby go nie wciskać razem ze sprężyną.
Ostatnio zmieniony przez plecho1 25-07-2010, 21:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
idas 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1716
Skąd: Wrocław/Rawicz
Wysłany: 25-07-2010, 21:36   

Dzisiejsze próby walenia młotkiem w nasadkę 19 niestety nie przyniosły oczekiwanego skutku, zamek nie wyskoczył z zaworu:[ Być może za bardzo pieszczę się z tym bo nie chcę niczego uszkodzić. Jakim młotkiem (ciężar) najlepiej uderzać? A jak tak walnę młotkiem w nasadkę i zamek wyskoczy to mi nie wyrzuci tej nasadki w powietrze sprężyna?:D Nie mam przyłbicy więc się trochę "stracham":D
W każdym bądź razie wielkie dzięki za pomoc. Jutro będę próbował kontynuować młotkowanie głowicy:]
_________________
Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24339
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 25-07-2010, 21:39   

nie wyrzuci - skok raptem 1-2 cm o ile pamiętam :)
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 25-07-2010, 21:54   

idas, bo musisz się zamachnąć :) Ja to robiłem spokojnie np 0,5 kg młotkiem. Jak dobrze trzymasz nasadkę i dociskasz do sprężynki to nie dość, że nie wyskoczy to jeszcze zamki będą na sprężynce :)
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23644
Skąd: KSSE
Wysłany: 25-07-2010, 22:26   

idas, ale do tego trzeba bardziej pewnie podejść, jak walisz młotkiem, to najlepiej długi trzonek/styl, żebyś miał i trzymał za sam jego koniec, pewnie w dłoni, 0.5kg młotek, tak jak wspomina Maretzky85, w zupełności wystarcza, nie masz przyłbicy, to jakies okulary plastykowe (byle nie szklane), takie do szlifowania, wiesz jak to z tym lichem jest, trzeba być przezornym. Bielecki jakby widział, że w nieszczęsliwym dla niego dniu miałoby się coś zdarzyć pewnie by się jakoś zabezpieczył. Ostrozności nigdy za wiele, prawa Murphy'ego lubia się sprawdzać.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 26-07-2010, 02:24   

Hmm, jakieś straszne metody. Ja to robiłem co prawda w 2 osoby ale zwykłym płaskim kluczem 19 albo 17 - naciskałem spężynę, druga osoba małą pensetą zagiętą zabierała zamki i już. Składane tak samo.
Głowica hondowska 16V
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 26-07-2010, 08:01   

josie, w czasie jak Wy we dwóch rozepniecie tą pencetą jeden zawór ja rozepnę pół głowicy ;) I wcale nie jest tak strasznie :D
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
idas 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1716
Skąd: Wrocław/Rawicz
Wysłany: 26-07-2010, 09:46   

potwierdzam-wcale nie jest straszne:] jak wziąłem cięższy młotek-2kg:] to zamki wyskakiwały jak głupie:] i też żadnego nie zgubiłem. Teraz to faktycznie bajecznie prosta sprawa się wydaje:) Dzięki panowie!
P.S. 10 zaworów z 16 wydaje się być w porządku-proste.
_________________
Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24339
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 26-07-2010, 13:56   

osobiście zamiast pęsety używam magnesu :)
a jak robię to na aucie, to nakładam na zawór prześcieradło z dziurką - nawet jak zamek wyskoczy, to łatwo go znaleźć :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.