Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Jassmina · Wysłany: 19-08-2010, 13:41 **Jak się pozbyć pająków?**

Idzie jesień i pająki niesie.
Macie jakieś specyfiki godne polecenia?
Kupiłam "Catch" na owady biegające, ale sama się tym bardziej naspawałam niż kątniki....
Od poniedziałku już 2 były. W tym jeden naprawdę wysportowany.

Pomóżcie

Fragu · Wysłany: 19-08-2010, 14:06

laczkiem

cns80 · Wysłany: 19-08-2010, 14:32

Ja łopaty używam. Czasem mi ją wyrwą i jak mi przyłożą to mnie plecy bolą

A tak na serio to też mam ich wysyp, ale się już przyzwyczajam.

Fragu · Wysłany: 19-08-2010, 14:48

pająki są pożyteczne !

Krzyzak · Wysłany: 19-08-2010, 22:08

Gacek ich nie wpiernicza? - Dziwne, bo z moim kotem żadne stworzenie większe od mrówki i mniejsze od bociana

nie ma szans...
A prawdziwym przysmakiem są dla niego motylki, po ślimakach czasem rzyga...

Jassmina · Wysłany: 20-08-2010, 08:40

Gacek lubi paćkę czasem przegryźć

U nas w Sulejówku jest taki sklep "1001 drobiazgów" z łopatami i innymi gratami i pan ma mi ściągnąć z hurtowni taki specjalny specyfik anty-pająk.
W poniedziałek pogadamy po mięsku pajączki!!!!!!!!!!!!!! :twisted:

Marcin-Krak · Wysłany: 20-08-2010, 20:22

Na pająki najskuteczniejszą metodą jest ... sprzątanie :mrgreen:

A te wszystkie psiakcze to sobie możesz ... np pochodnie z nich zrobić :wink:

Jassmina · Wysłany: 20-08-2010, 20:55

No tak ja posprzątam a one mi nadepczą brudnymi odnóżami... :evil:

Marcin-Krak · Wysłany: 20-08-2010, 20:59

Hubeeert · Wysłany: 20-08-2010, 22:45

Sledgehammer polecam. Po czwartej dziurze w ścianie pokochasz pająki.

Misiek :) · Wysłany: 20-09-2010, 14:37

A ja polecam tradycyjną metode szczotki.
Bierzesz na szczotke razem z pajęczyną i wynosisz przed dom.
Pamiętaj, że pająki zjadają komary, muchy i inne paskudztwa (też mole).
Albo weź przykład z mojego szwagra i łap i zjadaj. Z tym, że go potem żona nie chciała pocałować w usta:P

Student · Wysłany: 21-09-2010, 07:45

Tylko sprzątanie i nic więcej.
Choć ja dla syna hoduję przy oknie balkonowym "Krzyżaka", sym mówi że to samica, nie wiem nie znam się ale może być bo wredny jak wszystkie kobiety. :lol:

Misiek :) · Wysłany: 21-09-2010, 08:41

co roku jeździłem na wieć na wakacje i tam było dużo bocianów i pająków krzyżaków zawsze...
w tym roku jak przyjechałem na weekend to na tarasie było 15-20 pajączków tych krzyżakowatych w tym chyba 5 miało krzyż. Oprócz tego wiele więcej z zewnętrznej strony i na drzewach dotykających tarasu.
w sypia;ni gdzie spałem były 3 tłuściochy i kilkanaście kątników.
tam sprawdzony sposób to szczotka na muchy...
A jak są na tarasie i się głową nie wlezie w pajęczynę to się zostawiało...
One naprawdę dużo komarów much i ciem zjadają

czasem osę
A ptaki (duużym skrócie) zjadają pająki i ładnie śpiewają:)
Czyli przy domu mamy śpiewające ptaki i nie ma much jak są pająki.

Jassmina · Wysłany: 21-09-2010, 08:45

Posprzątałam! (wzięłam przecież 3 tyg. urlopu :wink:

)
Zaopatrzyłam się jednak w preparat pod tytułem "Vigonez" i psiutam nim od czasu do czasu kąty.
A co 2 dni okolice okien i drzwi.
Wylałam też trochę na podwórko - tak na wszelki wypadek.

Zastanawiam się czy przed bramą nie wypsiutać i w najbliższym sąsiedztwie....

Ale póki co spajdersów nie widać

Misiek :) · Wysłany: 21-09-2010, 13:17

nie radze pozbywać się pająków z okolicy...
ale skoro wolisz komary...