Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

deenbe · Wysłany: 02-10-2006, 16:55

wy to macie cud maszynki , nie dosc ze mega szybkie to i spalaja jak diesel przy 6000 obr/min :mrgreen:

zalezy co kto nazywa dynamiczna jazda:
- dla jednych jest to wciskanie gazu czasem do oporu
- dla innych wskazowka nie schodzaca ponizej 5000obr/min

Kaeres ja tez moge spalic 6 litow na 100 w miescie :mrgreen:

ale gdy na zadnych swiatlach sie nie zatrzymam :mrgreen:

majki · Wysłany: 02-10-2006, 17:28

A moj 1.3 (116kkm) pali mi na trasie 8-9 (z klima, czy bez klimy, roznicy wiekszej nie zauwazylem), w miescie 9-10l. Zaznaczam, ze mam ciezka noge.

Na trasie jak jechalismy w 6 miskow w tamtym roku na zlot do Grudziadza albo w tym roku (miesiac temu) na mazury (kolega przede mna ciagnal lodke regatową, nie przekraczalismy 110km/h), to spalanie wyszlo mi 5,7-6,1 litra/100km.

M.

kaeres · Wysłany: 03-10-2006, 14:38

Wczoraj zatankowalem Colta.
Wyszlo 7,16l/100km - przejechalem 840km na 60,2l paliwa.

Na tym dystansie dojezdzam do pracy z osiedla do innego miasta ale mijam 2 skrzyzowania na ktorym 99% szans, ze trafiam czerwone, jezdze do rodzicow 2-3x w miesiacu (tu akurat 20km trasy), na miasto wyskakuje srednio 2, 3 razy w tygodniu gdzie biegi 1, 2 non stop i predkosc 40-50km/h. Scigalem sie (z 3, 4 dni temu) z BMW wiec palnik do czerwonej byl na odcinku 500m. Do tego kilka razy samochodem jezdzila zona. Ona skrzyzowania czesto pokonuje na jedynce chocby nie wiem co sie dzialo i jak dlugo to trwalo - nie chce widziec ile wtedy pali. Dopiero po wyjezdzie ze skrzyzowania daje kolejne biegi.
Tak wiec jak najbardziej mozna to uznac za spalanie srednie.

deenbe · Wysłany: 03-10-2006, 14:46

a te 60 litrow paliwa to w baku miales?

kaeres · Wysłany: 03-10-2006, 15:01

Nie, przy doczepionym woreczku wystajacym z wlewu

borecki · Wysłany: 03-10-2006, 15:44

Mi moim bylym 1.3 udalo sie zesc na trasie do 7,5 gazu ale to bylo tylko raz, srednio wychodzilo na trasie jakies 8-9 a po miescie przewaznie kolo 9-10. Obecny 1.8 ma troche wiekszy apetyt :twisted:

i na trasie jak lecielismy z grzeskiem do bialego wyszlo mi jakies 10l/100km a po miescie to ponizej 12 raczej nie schodze a czasami uda sie nawet zaokraglic to w gore ...przynajmniej tak mi sie zdaje ;-)

deenbe · Wysłany: 03-10-2006, 15:46

borecki · Wysłany: 03-10-2006, 15:49

deenbe · Wysłany: 03-10-2006, 15:49

jestem w polsce wreszcie :mrgreen:

borecki · Wysłany: 03-10-2006, 15:50

aaaaaaaaaaaa to sorry!

kaeres!! skad Ci sie wzielo 60l ?? :mrgreen:

deenbe · Wysłany: 03-10-2006, 15:52

jaki sposobem mierzysz spalanie :?:

borecki · Wysłany: 03-10-2006, 16:01

ja? na oko :mrgreen:

bo przewaznie to leje i jade

kaeres · Wysłany: 03-10-2006, 16:08

Nie robcie sobie jaj panowie.
Dotankowywalem w miedzyczasie oczywiscie.

deenbe · Wysłany: 03-10-2006, 16:09

najlepiej sprawdzac zalewajac caly bak , przejechac przyjmijmy 200km...
zalac ponownie do pelna i mamy ile benzynki nam ucieklo przez te 200km.

dlatego moje pytanie bylo odnosnie tych 60litrow .. bo takim o to sposobem trzeba by bylo zmiescic cale 60 litrow w baku colta;]

kaeres · Wysłany: 03-10-2006, 16:14

denebe, Ty udajesz czy seryjnie nie kapujesz o czym pisze

?
Ale wytlumacze bo moze i faktycznie nie wszyscy pojmuja.
Wjechalem z miesiac temu na tanksztele i wlalem full, wyzerowalem licznik i tak sobie jezdzilem, dotankowalem raz (wiedzac ile litrow), dotankowalem drugi raz (wiedzac ile litrow). Wczoraj zalalem full bak (42,8l) dodalem to co wlalem w miedzyczasie, spojrzalem na licznik (840km)i wiedzialem ile spalil na 840km bo z dodawania mialem bdb w podstawowce.
Pozniej zdalem do nastepnej klasy gdzie mialem dzielenie i sobie podzielilem ilosc litrow x100 podzielone przez przejechana droge.

Przepraszam za sarkazm :twisted: