Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

yalook · Ostatnio zmieniony przez tomekrvf 26-02-2011, 01:20, w całości zmieniany 1 raz

właśnie się dowiedziałem, że silnik Lancera po uruchomieniu nie może być natychmiast wyłączony - może to skutkować zalaniem akumulatora i w rezultacie problemami z ponownym odpaleniem silnika. Należy poczekać aż silnik złapie trochę temperatury i dopiero wyłączyć.

niestety ja o tym wcześniej nie wiedziałem (jeździłem różnymi samochodami i nigdy nie miałem podobnego problemu) i skończyło się to odprowadzeniem samochodu do warsztatu (na lawecie) ... :-(

, a tam po podłączeniu kabli dopiero uruchomiono silnik

April77 · Wysłany: 17-01-2011, 15:38

Ja od 2 lat codziennie rano muszę przeparkować samochód jakieś 15 metrów (przyjeżdżam wieczorem ostatni i blokuje innych ), i na razie nie ma problemów z odpalaniem

berladi · Wysłany: 17-01-2011, 15:56

Witam.Parę razy miałem takie zdarzenie.Wystarczy chwilę odczekać a następnie kręcić rozrusznikiem jakieś 5 do 10 sekund(mnie pomogło),był ten problem poruszany przez właścicieli pojazdów z silnikiem 1,8.

yalook · Wysłany: 17-01-2011, 15:57

berladi · Wysłany: 17-01-2011, 16:02

No to ja miałem więcej takich zdarzeń.Czasami miał problem z płynnym wejściem na obroty,lub musiałem lekko musnąć pedał gazu,ale zawsze zapalił.Przebieg około 14000 km.

[ Dodano: 17-01-2011, 16:06 ]
Co do wątku to problem dotyczył pomocy udzielonej przez MAP.Serwisant kręcił rozrusznikiem z wciśniętym pedałem gazu.

apikus · Wysłany: 17-01-2011, 16:23

yalook · Wysłany: 17-01-2011, 17:10

zalanie akumulatora - termin użyty przez mechanika - być może ze względu na brak mojej wiedzy technicznej o samochodach nie wchodził w szczegóły :-)

bastek · Wysłany: 17-01-2011, 17:21

a ja mam często taka sytuacje. mam blokadę na lewarku skrzyni biegów, i kilka razy na m-c zapominam zdjąć - zapalam, bieg, gaszę (na kilka sek), odpinam blokadę, zapalam
oraz latem czasem wypycham z garażu(jest z górki, lekko idzie), ale ja blisko stoi ściany-zapalam. zaraz gaszę po wyjechaniu (na ok. 1 min), zamykam brame, zapalam jadę
nigdy nie miałem problemu

cabaniarz · Wysłany: 17-01-2011, 17:36

na razie nie miałem, niedługo przegląd więc przypytam w serwisie

Chociaż nie przypominam sobie sytuacji, żebym musiał zaraz po uruchomieniu gasić, ale specjalnie nie będę próbował :biggrin:

megas1 · Wysłany: 17-01-2011, 18:57

Nie rozumiem. Czy to oznacza że tylko w mitsu 1.8 nie wolno tak robić? Dlaczego? Zakładam że cykl pracy akumulatora: podawanie prądu i ładowanie jest identyczny lub zbliżony we wszystkich samochodach (przynajmniej tego samego typu - wolnossace itd.). A moze to kwestia samej baterii a nie samochodu. czy jak wsadzę Centrę

to mi nie wyleje? Czy jest jakieś techniczne uzasadnienie tego wylewania?

A może chodzi o zalanie silnika? Czyli świec benzyną? Nawet nie wiem czy da się zalać silnik przy wtrysku paliwa.

tomekrvf · Wysłany: 17-01-2011, 20:17

Student · Wysłany: 17-01-2011, 20:32

Tomek ma racje, chodzi o świece a nie o aku, :lol:

cienias ten mechanik :badgrin:

..

jaca71 · Wysłany: 17-01-2011, 20:51

Nie wiem czy wyłączenie zaraz po włączeniu to problem - ja czasami jak inni przestawiam samochody na podjeździe przed garażem i tego problemu nie uświadczyłem.
Ale za to inna sytuacja - tylko proszę się nie śmiać

- zduszenie silnika w korku (myślałem że jest na luzie) i potem miałem problem z odpaleniem bez wciśniętego gazu nie dał się uruchomić

Czyli jakiś problem z zalewaniem występuję nie tylko w 1.8 ale i w 2.0

yalook · Wysłany: 17-01-2011, 23:40

Student · Wysłany: 18-01-2011, 07:34

Ale co ma zalać w AKU, elektrolit/elektrolit :lol:

Przecie to niemożliwe.