Prosze o porade?Co sadzicie o tym egzemplazu? |
Autor |
Wiadomość |
Marianekk
Forumowicz

Auto: Mazda 3 BM 2.2 diesel.
Kraj/Country: Belgium
Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 175 Skąd: Belgia/Szczecin
|
Wysłany: 09-02-2011, 20:31
|
|
|
Muciek napisał/a: | No tak, ale chodzi mi o to, że większość handlarzy w Polsce jeździ do Belgii kupując auta nie patrząc na to co bierze i sprzedając w Polsce tzw. "miny". Jeśli wszystko jest sprawdzone i udokumentowane to oczywiście nie ma sprawy, ale trzeba pamiętać o naszych kochanych handlarzach |
Dlatego trzeba wiedzieć jakie sa dokumenty ale chyba kupujący auto od handlarza powinien sam to wiedzieć w końcu to nie małe pieniądze.
Holendrzy ,Duńczycy rejestrują wszystko po tablicach i żaden handlarz nie sprzeda kitu ze to oryginalne kilometry i stan techniczny, w Belgii car-pass identycznie i auto bez tego to na 99% cofnięte ,bite itp.
Niemcy tego nie maja i dlatego u nich auta trochę tańsze.
Co do Belgii to powiem ze auto z car-pasem ma pewnie dobry stan techniczny ponieważ u nas 90% belgów korzysta tylko z Aso nawet przy 15 letnim aucie dlatego ze nie ma serwisów typu "pan Heniu" i nie są to kosztowne sprawy.
Zresztą prawda jest taka ,chcesz sprawne auto to sprowadź je sobie sam na 100% to wyjdzie taniej niż kupienie u handlarza
Jak kogoś interesuje to u Dilera u którego będę kupował swojego misia stoi biały nowy (8km na liczniku ) sportback invite diesel 140 koni za 17000eur
pozdrawiam
Marian |
_________________ Życie jest jak gówno na kole...raz na górze, raz na dole... |
|
|
|
 |
Muciek
Mitsumaniak Amnetyst Black
Auto: O2 FL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2010 Posty: 896 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 09-02-2011, 20:43
|
|
|
Wszystko prawda to co mówisz, dlatego trzeba wiedzieć czego oczekiwać na co się nastawić itd. W USA dodatkowo po nr VIN są wpisywane nawet wypadki, kolizje itp. Ja również jestem tego zdania, że najlepiej sobie samemu sprowadzić, ale jak ktoś nie zna języka i nie ma zakwaterowanie itp. to taki wyjazd staje się mało prawdopodobny, no ale wszystko jest dla ludzi tylko trzeba wiedzieć jak się z tym obchodzić. |
|
|
|
 |
Izold
Forumowicz
Auto: Lancer SB 2.0 DiD Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 118 Skąd: ELC
|
Wysłany: 13-02-2011, 16:09
|
|
|
Wersja Instyle powinna chyba mieć listwy aerodynamiczne wzdłuż progów.
Ja mam Invite i je dokupiłem dodatkowo. W Instyle były w standardzie.
A ten w ogłoszeniu niby jest Instyle, a listw u niego nie widzę |
|
|
|
 |
render11
Nowy Forumowicz
Auto: Toyota
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 5 Skąd: google
|
Wysłany: 17-02-2011, 15:11
|
|
|
Witam ponownie,
Dzieki sedreczne za wszystkie odpowiedzi dotyczace tego ezemplarza.
Odpuscilem go sobie.
Ogolnie prosze o podpowiedz jaka jest Wasze zdanie na temat tych silnikow ktore mnie interesuja czyli 2.0 140 km?
Ktos mi mowil ze to nie jest za bardzo udana jednostka
I zanalazlem taki egzemplarz:
http://komiskarczew.otomo...-C17425300.html
Podobno slupek nie ruszony tylko wyrwany dolny zawias od drzwi tylnych.
Prosze o uwagi .
Dzieki i pozdrawiam |
|
|
|
 |
Muciek
Mitsumaniak Amnetyst Black
Auto: O2 FL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2010 Posty: 896 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17-02-2011, 17:47
|
|
|
Uszkodzenie niby niewielkie, ale nigdy nie wiadomo co siedzi pod spodem, chociaż niby na zdjęciu są elementy uszkodzone, które nie powinny sprawiać niespodzianek jeśli naprawdę nic tam nie jest ruszone, ale... nigdy nic nie wiadomo. Cena pewnie przez uszkodzenia dosyć przystępna, wyposażenie niczego sobie, a silnik no to wiadomo 2.0 TDI traktor niezawodny. |
|
|
|
 |
Izold
Forumowicz
Auto: Lancer SB 2.0 DiD Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 118 Skąd: ELC
|
Wysłany: 17-02-2011, 18:20
|
|
|
render11 napisał/a: |
Ogolnie prosze o podpowiedz jaka jest Wasze zdanie na temat tych silnikow ktore mnie interesuja czyli 2.0 140 km?
Ktos mi mowil ze to nie jest za bardzo udana jednostka
|
Ja mam taki i na razie bardzo go sobie chwalę. Chociaż mam go dopiero od lipca 2010 r. (nowy), więc trudno się spodziewać, żeby już z niego coś złego wylazło. Podobno we wcześniejszych partiach tego silnika VW TDI (bo to przecież to samo) były problemy z pękaniem głowic, ale czytałem, że chyba od 2007 r. wyeliminowali tę wadę.
Mam nadzieję, że to prawda
Jeśli chodzi o charakterystykę pracy to mnie bardzo odpowiada. Lubię tego "kopa" po przekroczeniu 2.000 obrotów. |
|
|
|
 |
Marianekk
Forumowicz

Auto: Mazda 3 BM 2.2 diesel.
Kraj/Country: Belgium
Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 175 Skąd: Belgia/Szczecin
|
Wysłany: 19-02-2011, 06:31
|
|
|
Jeśli poduchy nie wystrzeliły i słupek cały to auto całkiem całkiem i koszt naprawy może być nie duży.
Co do słupka niech ci ewentualnie jakiś fachowiec obejrzy a najlepiej aso . |
_________________ Życie jest jak gówno na kole...raz na górze, raz na dole... |
|
|
|
 |
render11
Nowy Forumowicz
Auto: Toyota
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 5 Skąd: google
|
Wysłany: 19-02-2011, 07:46
|
|
|
Wystrzelona jest kurtyna boczna i poduszka fotela kierowcy. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 19-02-2011, 10:16
|
|
|
Cena podśrubowana, z pozoru niegroźne uszkodzenia ukażą swoje oblicze przy oględzinach, dodatkowo, na naprawe serwisową musiałbys jeszcze raz sprzedac to auto, aby się opłacało je naprawiać Wiadomo, naprawi się na zamiennikach, więć:
Fotel kierowcy to koszt ~500zł
Kurtyna boczna, oraz uszkodzone ościenne plastyky/tapicerki, moga kosztować od 500zł w góre
Kompletne drzwi strony lewej to wydatek rzędu 2500zł
Do skali tych części dochodzi praca blacharza/lakiernika:
-prostowanie progu, jezeli się da
-ewentualne prostowanie słupka (nie wierze, aby przy takim uderzeniu go nie ruszyło, jak rzekomo niby zawias wyrwało handlarze są naprawde śmieszni)
- malowanie całego lewego boku z wnękami, pary drzwi z wnękami, tylny bok napoewni bedzie uszkodzony w jakims stopniu, bo tylne lewe drzwi sie na niego wcisnely
- przezbrajanie tapicerskie
A gwarancje masz na to, że dojdzie coś jeszcze, czyli na szybko kalkulujac, jak mialbym wrzucić w tego grata 7-8tyś zł, miec w świadomosci ze auto bedzie naprawione, a za ~5tyś mialbym miec takie samo nie naprawiane, to w czterech literach mialbym tego klekota
Auto napewno zostalo skasowane z ubezpieczenia, a teraz ktoś na nim chce zarobić kokosy, wmawiajac Ci ze to rodzynek z przetarciem po lakierze, prawda jest taka, że możesz wsiąść do tego wóżka po naprawie i się okaże, że FAP Ci będzie suszył łeb i kolejnych pare tysięcy nie Twoje, zastanów się, bo kupisz gówno w opakowaniu "czekoladowej trufli wedla" i będziesz musiał zjeść je z uśmiechem na twarzy |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19-02-2011, 22:37
|
|
|
u mnie w firmie kolega wjechał autem do rowu, uszkodzenia po wstępnych oględzinach to zgięta felga, urwane lusterko, pęknięty zderzak, rysy na lakierze
jak pojechało do blacharza okazało się że podłużnica wygięta (albo pęknięta, już dokładnie nie pamiętam) i naprawa nieopłacalna (porządna naprawa a nie pod handel) |
|
|
|
 |
render11
Nowy Forumowicz
Auto: Toyota
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 5 Skąd: google
|
Wysłany: 22-02-2011, 22:05
|
|
|
Dziekuje bardzo bardzo za te wypowiedzi...
Ide w poniedzialek w takim razie po nowy
Pozdrowienia dla wszystkich |
|
|
|
 |
Marianekk
Forumowicz

Auto: Mazda 3 BM 2.2 diesel.
Kraj/Country: Belgium
Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 175 Skąd: Belgia/Szczecin
|
Wysłany: 24-02-2011, 17:01
|
|
|
render11 napisał/a: | Ide w poniedzialek w takim razie po nowy |
Jakis czas temu doszlem do tego samego wniosku.
A jak z drugiej reki auto to tylko od kogoś kogo znam ewentualnie samochód od dilera
oddany w rozliczeniu i na gwarancji ,niestety takiej opcji w Polsce nie ma.
Ja kupiłem tak swoja Madzie i po 60 tysiącach niema z nią większych problemów.
Pozdrawiam
Marian |
_________________ Życie jest jak gówno na kole...raz na górze, raz na dole... |
|
|
|
 |
|