Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Malina · Wysłany: 20-02-2011, 18:15 **[Carisma] Chcę kupić Carisme**

Cześć,
Chcę kupić Carismę rocznik <97. Niestety w necie z Poznania nie ma za wiele ciekawych ogłoszeń. Może Wy macie/znacie kogoś kto ma do sprzedania samochód w dobrym stanie za rozsądną cenę

SHARK1979 · Wysłany: 23-02-2011, 10:03

Sylwan · Wysłany: 02-03-2011, 09:05

Ja mogę ci swoją sprzedać, ale z Wawy...

Malina · Wysłany: 02-03-2011, 10:59

Dzięki za propozycję

Ale zapomniałam dodać że nie chciałabym samochodu na gas :/ Niestety mimo przekonań moich znajomych ja jestem dość sceptycznie nastawiona na gas

SHARK1979 · Wysłany: 02-03-2011, 13:20

volve · Wysłany: 02-03-2011, 19:40

Ja bym radził jednak nie ograniczać się tylko do Poznania. Popatrz również po sąsiednich województwach i jak coś znajdziesz ciekawego to wklejaj i ocenimy

Ogólnie skoro rocznik poniżej 97 to zapewne i kwota niewielka...więc cudów nie ma co oczekiwać. Szukaj czegoś z silnikiem 1.6 albo 1.8...

paramedic2001 · Wysłany: 23-03-2011, 17:57

Od tego jest dział sprzedam.

hessboll2 · Wysłany: 27-03-2011, 15:38

Zobacz Kolego Ta Carisme http://allegro.pl/sliczna...1527825157.html

kuzi · Wysłany: 27-03-2011, 15:43

Nie wierzę w ten przebieg. Te kierownice są bardzo wytrzymałe, a ta jest bardzo wyślizgana...

hessboll2 · Wysłany: 27-03-2011, 15:51

Kierownica wyglada podobnie jak w mojego ojca carismie a przebieg to 235 tysiecy i spawruje sie jak igła ksiażka jakas jest wiec przebieg mozna sprawdzic, ciekawie wyglada jak na sedan :twisted:

SHARK1979 · Wysłany: 27-03-2011, 15:53

hessboll2, Ładna ale za bogato to nie wyposażona :wink:

[ Dodano: 27-03-2011, 15:56 ]

daron64 · Wysłany: 27-03-2011, 16:07

Ja tam jak ognia unikalbym handlarzy. Watpie zeby ktos sie bawil i szukal jakiegos super zadbanego auta skoro idzie od razu na opierniczenie. Bynajmniej takie jest moje zdanie. Co do kiery to u mnie tez jest zniszczona, tyle, ze bardziej chyba za granica babka jezdzila bo slady sa jak po piersionkach(nie tyle wytarte co porysowane) ale na pedalach sladowe znaki uzytkowania, a auto ma niby podobny przebieg(akurat bo i autentyczny..). Nie wiem czy ludzie naprawde licza, ze kilkunastoletnie auto bedzie mialo ponizej 200tys, ze tak wszyscy na potege liczniki kreca..osobiscie wolalbym wiedziec, ze ma 13lat i 350tys niz sie ludzic jakims komicznym przebiegiem. Sedany mi sie srednio widza, jeszcze do tego ze spojlerem, ale fakt zle na foto nie wyglada, najbardziej to mnie te korbki w drzwiachh raza i hak. A jeszcze w sedanie nie powinno byc na klapie znaczka od wersji wyposazeniowej?

hessboll2 · Wysłany: 27-03-2011, 17:41

Co do ksiażki to fakt ze i to jest krecone u nas heh jak te przebiegi ciekawe dlaczego wszystkie samochody powyzej 12 lat maja niecałe 200tys hehe jak Auto 5 letnie może miec tyle a co do handlarzy to nie boj sie oni tez chca wmiare lepszy samochod znalezc bo jesli bedzie szrotem to nikt go nie kupi za cene na ktorej on zarobi :evil:

SHARK1979 · Wysłany: 27-03-2011, 18:12

Panowie i tak myślę że wyprawa do niemczech jest lepsza niż wiekszość zakupów w kraju, choć by porównywalny rokiem pojazd w samym zawieszeniu ma sporą przewage itp :wink:

jeździłem kilka razy po autka i jest różnica, jeśli sam nie znasz języka zabierasz kogoś, tam urwiesz troszkę grosza i autko lala :mrgreen:

daron64 · Wysłany: 27-03-2011, 18:40

Co do handlarzy to jednak mam inne zdanie po tym co ogladalem. Np. swoja kupilem wczoraj i mialem ogladac min. od hanlarza-raz wystawiona z radiem cd w wyposazeniu, nie poszla i po ponownym wystawieniu radio zniknelo, a autko mialo el. antene i dzwonie do typa gadamy sobie i pytam jak elektryka czy wsio dziala, szyby etc i pytam jak antena a on na to, ze chyba tak ale jak kupowal to nie bylo radia wiec nie moze zapewnic..i powiedzcie jak tu wierzyc facetowi co do stanu auta(oczywiscie, ze trzeba spr a nie na slowo wierzyc), jesli na glupim radiu, ktore uzywane mozna za troche ponad stowke kupic oszukuje?
A co do wyprawy do naszych sasiadow to pewnie, ze jesli sie ma czas(niedawno wujek jezdzil kilka zobaczyc w niemczech to zeszlo mu tydzien znalezienie) i mozliwosci to lepiej samemu pojechac. Zaplaci sie nie mniej, ale chociaz sie wie, ze jakis cwaniaczek od nas nie zespawal go z 3sztuk w jedna.
Cos sie strasznie rozpisuje..aleee jeszcze co do przebiegu, to krotka historia-tez jest w moim temacie jak auta szukalem-ogladam lagune 2.0benzyna, '00, na liczniku i wedlug wlasciciela ciut ponad 180tys km przebiegu. Ogladamy, ogladamy a pod maska nalepka z ostatniej(chyba bo innej nie bylo) wymiany, rok niewidoczny, ale robiona przy przebiegu 296tys km.