 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA4A 1.6] Temperatura szaleje, brak nadmuchu ciepłego powie |
Autor |
Wiadomość |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-03-2011, 11:02
|
|
|
julas1983 napisał/a: | Wydaje mi się ze teraz na zimnym silniku obroty sie zwiekszyły są ok 3 tys | - to może zwyczajnie ssanie działa i wyłącza się gdy silnik się trochę zagrzeje.
Układ odpowietrzony?? Bąbelki się nie pojawiawią w zbiorniczku wyrównawczym?
Możliwe że masz to samo co ja (u mnie podejrzewam że pompa wody powiedziała żegnaj). Wyjmij termostat i wtedy sprawdź co się dzieje z silnikiem.
Ewentualnie cofnij się jakieś 3 storony w tym temacie bo ja już tocze chwilę to nierówną walkę, może coś z informacji wcześniejszych Ci się przyda. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
julas1983
Nowy Forumowicz
Auto: mitshubishi colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 4 Skąd: Wojnowice
|
Wysłany: 22-03-2011, 12:47
|
|
|
dzięki za podpowiedź! musiałem dolać ok. 0,7l płynu do chłodnicy, choć zbiorniczku wyrównawczym jest ponad "max", odpowietrzyłem śrubką na imbus nr 8 i narazie jest OK niepokoją mnie bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym podczas przegazowania |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-03-2011, 13:05
|
|
|
julas1983 napisał/a: | OK niepokoją mnie bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym podczas przegazowania | , może nie do końca się odpowietrzył, lub uszczelka pod głowicą. Na korku od oleju nie ma gluta? Na bagnecie od oleju nie ma mazi lub czegoś czego tam być niepowinno? |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
julas1983
Nowy Forumowicz
Auto: mitshubishi colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 4 Skąd: Wojnowice
|
Wysłany: 29-03-2011, 22:04
|
|
|
I dalej problem! Wykręciłem termostat i autko dalej szaleje, po zalaniu chłodnicy do pełna i przejechaniu ok. 60 km w chłodnicy nie ma juz plynu tylko ciśnienie powietrza, weze obydwa twarde a w zbiorniczku wyrównawczym przybywa nawet po wystudzeniu auta. Co to może byc?ps. nie mam oleju w zbiorniczku ani pod korkiem zadnej mazi. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 29-03-2011, 22:23
|
|
|
Jeżeli znika płyn, węże robią się twarde, to najprawdopodobniej uszczelka pod głowicą. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-03-2011, 08:45
|
|
|
robertdg napisał/a: | Jeżeli znika płyn, węże robią się twarde, to najprawdopodobniej uszczelka pod głowicą. |
julas1983 napisał/a: | weze obydwa twarde a | - mi się też na początku wydawało że węże są twarde, ale potem stwierdzilem że mocno twarde nie są, może jestem w jakimś błędzie logicznym, ale w autach węże twardnieją przy pękniętej uszczelce bo rozsadza je ciśnienie spalin, jak u nas ma niby to się stać jak nasz obieg w samochodzie nie jest obiegiem ciśnieniowym i ewentualne gazy będą uciekać do zbiorniczka wyrównawczego.
Tak oczywiście może to być uszczelka pod głowicą, ale zanim wejdziesz w takie koszty jak walka z tą uszczelką możesz zrobić coś jeszcze.
Na apsolutnie zimnym silniku i wyjętym termostacie, zdejmij wąż który doprowadza ciecz go nagrzewnicy kabinowej (oczywiście wczesniej musi być odpowietrzony układ i zalane full płynu). Jeśli nie wiesz który to wąż to zdejmij oba (wydaje mi się że doprowadzający jest ten prawy). Ogólnie te węże znajdują się za zbiorniczkiem z płynem do spryskiwaczy i wchodzą tak jak by do kabiny.
Skombinuj sobie dwie butelki i wsadź węże do tych butelek, postaraj się przy tym, aby nie były niżej niż pierotnie.
Odpal silnik i najpierw bez gazowania biegiem pod maskę i zobacz czy woda płynie. Ona nie powinna się sączyć tylko konkretnie lecieć. Jeśli leci to masz trzy możliwośći: uszczelka pod głowicą, zapachana chłodnica, nieszczelność układu przez co ubywa Ci płynu, a po pewnym czasie silnik z braku wody zaczyna sie przegrzewać (nieszczelności możesz niewidzieć, bo borygo ma to do siebie że nie kapie tylko paruje i jedyne czego możesz szukać to nacieków lub białego osadu).
Jeżeli woda nie leci na biegu jałowym to zobacz jak zachowuje się gdy podnosisz mu obroty, tylko najlepiej patrz cały czas pod maskę, albo niech ktoś Ci go podgazuje, albo sam sobie podgazuj linką przy przepustnicy. U mnie jest tak że dopiero przy ok 4 tyś zaczyna jakoś sensownie leciec, wcześniej się ledwo sączy.
W obu przypadkach czy by leciało czy nie leciało, możesz jeszcze sprawdzić czy nic nie jest zapachane.
Po pierwsze silnik zimny i wyłączony, termostat wyjęty. Zdejmujesz węża od nagrzewnicy kabinowej zdejmuejsz korek z chłodnicy i lekko dmuchasz, bez większego trudu powinieneś dać radę wydmuchać trochę płynu.
Kolejny test, układ odpowietrzony, węże zpozakładane, korki zamknięte. Włanczasz silnik i na posotju zagrzewasz go do temperatury roboczej (możesz trochę pogazować żeby było szybciej). Jak osiągnie swoją temperaturę lub trochę poniżej żeby wentylator się jezcze nie włączył, maciasz chłodnicę we wszystkich miejscach i górny i dolny wąż. Jeżeli woda wczesniej do butelek nie leciała i teraz masz wszystko zimne to pompa komplenie kaput.
Ale może być tak jak u mnie że wszystko łącznie z chłodnicą się nagrzeje. To teraz wsiadasz w samochód i jedziesz. Przejedź najlepiej w trasie kilka km i zobacz jak się temperatura zachowuje. U mnie było tak że przez jakiś czas temperatura się nie zmieniała (a przy sprawnej pompie bez termostatu przyj jeździe w trasie powinna spaść) przejedź pare km i obmacaj jeszcze raz wszystko, u mnie chłodnica i dolny wąż był prawie zimny.
Sorry za referat, ale krócej sie nie dało. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
julas1983
Nowy Forumowicz
Auto: mitshubishi colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 4 Skąd: Wojnowice
|
Wysłany: 14-04-2011, 16:42
|
|
|
Jednak była to uszczelka, troszkę kosztowało ale jest juz wszystko ok! |
|
|
|
 |
Myszon
Forumowicz
Auto: Lancer V station wagon 1.6 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 151 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 30-01-2014, 20:11
|
|
|
Skoro temat ogrzewania to mogę mieć pytanie.?Silinik 4g92.Pokrętło ciepło- zimno w kabinie otwiera przepływ płynu w nagrzewnicy czy otwiera i zamyka odpowiednie tunele wlotu powietrza?
U mnie wszystko jest sprawne ale słabo grzeje w kabinie.Odkręciłem śrubkę pod dolotem i wciskając węże od nagrzewnicy powietrze nie wychodziło.Śrubkę dokręcając zerwałem bo widocznie była już bardzo zmęczona.Podjechałem pod fest górkę i zagrzałem.Termostat się otworzył i uruchomił wentylator a wtedy przegazowalem.Niestety nic się nie zmieniło i dalej słabo grzeje.Mam nowa chłodnice.Układy był płukany i zalany nowym płynem po wakacjach.
Odpowietrzać dalej? |
|
|
|
 |
|
|