Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lapass]

PIT wypełniony. Dużo zdrowia dla Piotrusia i siły dla Was.

[slawio]

Przekazujemy swój skromny procencik i życzymy dużo zdrówka dla PIOTRUSIA.

[nephilim]

Cześć,

Podałem Wasze dane w swojej księgowości, mój i Żony 1% zasili subkonto fundacji.
Cieszę się że choć tyle możemy zrobić.

m.

[misjonarz.]

ode mnie też % poleciał.

[omenek]

1% przekazany.

Pozdrawiam.

[wolgaster]

Witam
Mój 1 % również poszedł. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

[Juiceman]

Dziś dodatkowo 1% od Rodziców

[Olek]

Od nas poszło kilka 1% z rozliczanych PITów rodzinki

[LordWolf]

Witam,
mój i Żony 1% przekazany na subkonto fundacji.
Życzymy dużo zdrowia.

[lego86]

% i ode mnie . Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę

[mrkbrnsk]

%-cik mój i żony poszedł, temat zdrowia małych dzieci znam z autopsji, życzę szybkiego powrotu do zdrowia - cierpliwości w oczekiwaniu na efekty leczenia, prędzej lub póżniej będą.
Pozdrawiam.

[zwolin]

Sto lat tu nie pisałem Przepraszam, nie mogłem się zebrać. Zawsze odkładałem to do zaktualizowania strony, a strona nadal leży.....
Jakby to delikatnie ujać generalnie mam deficyt wolnego czasu.

Krótko pochwalę sie zatem postępami:
11.06. Piotruś pierwszy raz w pełni samodzielnie usiadł. Teraz siedzenie ma już opanowane i raczej niewiele go może w tej pozycji zaskoczyć.
Od mniej/więcej wrzesnia zaczął podejmować próby wstawania. Czasami udaje się mu stanąć przy łózku/ szafce/półce. Niestety łatwo nie jest - jest duży, nawet bardzo duży jak na swój wiek, więc wszystko jest mu trudniej zrobić. Ew upadki też sa bardziej dotkliwe. Masakrycznie koślawi stopy (efekt obnizonego napięcia mięśniowego, dużej masy i pewnie genów). Na razie czekamy na ortezy i nie naciskamy na wstawanie, bo szkoda stawów.
Ze słuchem bez zmian. Ucho prawe - całkowity niedosłuch. Ucho lewe, -20 dB. Zdaniem lekarzy na granicy aparatować/nieaparatować. Na razie czekamy na decyzję.
W międzyczasie miał założone dreny do uszu, przeszedł kolejne zapalenie ucha, usunęlismy migdałek.
Zmniejszyła się wada wzroku. Piotruś juz nie musi nosić okularów, których zresztą nie trawił.
W tej chwili największy problem to rozwój psychiczny i mowa. W chwili obecnej dostał tylko jeden punkt powyżej upośledzenia w stopniu ciężkim. Cały czas sie rozwija, robi postępy, ale na to wszystko potrzeba masę czasu, i to czasu, kiedy dziecko ma chęć do pracy, nie jest zmęczone. Z mową nikt nic nie wie. Lekarze nie są w stanie jednoznacznie okreslić, czy problemy wynikają z niedostatków psychicznych, czy z niedosłuchu. W następnym roku pewnie wiekszy nacisk położymy na turnusy pod kontem rozwoju mowy i psychiki, kosztem rehabilitacji ruchowej. Znalazłem dobry ośrodek specjalizujacy się w rozwoju mowy. Turnusy drogie jak diabli, ale przynajmniej blisko.

W tej chwili Piotruś jest rehabilitowany w cyklu: 6tyg - Zagórze, 1 tyg przerwy, 3 tyg Dziekanów, 2 tyg przerwy i Zagórze. Oczywiście równolegle do turnusów ma jeszce indywidualne zajecia z terapeutami (NDT, SI, neurologopeda, psycholog). Między turnusami ustawiamy badania (NFZ nie pozwala na badania w szpitalu, przychodni itp w okresie, kiedy dziecko jest na turnusie ). Miedzy turnusami Piotruś jest rehabilitowany w prywatnych ośrodkach i w domu.


Bardzo, ale to bardzo, bardzo dziękujemy za wszelkie słowa otuchy.
Teraz w końcu możemy też podziękować za 1% i wpłaty na konto. W sumie pomogło nam prawie 400 osób. Nie możemy podziękować każdemu z osobna, gdyż dzięki GIODO nie dastajemy żadnej informacji, która pozwoliłaby zidentyfikować osobę przekazujacą 1%. Jedyne, co dostajemy, to kwotę i urząd skarbowy podatnika.
Zatem serdecznie dziękujemy wszystkim, którym nie był obojetny los Piotrusia.

Żeby była jasność, to nasze kochane państwo trzyma wasz/nasz 1% do końca września (tak, tego roku), i dopiero wtedy US przekazuje fundacji dokumentację. Fundacja też potrzebuje trochę czasu na ogarnięcie dokumentów i ofekt jest taki, że pieniądze trafiają do dzieci po prawie roku od pobrania podatku.
Co ciekawsze, dla MOPSU, pieniadze te stanowią dochód.
Dobra wyżaliłem sie. I tak jest super. Do dziś pamietam, jak lekarka zajmujaca sie rehabilitacją Piotrka po wyjściu ze szpitala powiedziała mi, że celem rehabilitacji jest posadzenie go na wózku. I to wtedy miał być odległy cel.

[ Dodano: 01-01-2012, 18:46 ]
Witam pierwszego dnia nowego roku.
Jeszce raz w imieniu swoim i rodzinki chciałbym podziękować Wam za wsparcie, zarówno to finansowe, jak i to duchowe. Naprawdę lepiej jest codziennie zmagać się z przeciwnościami losu mając świadomość, ile osób trzyma za nas kciuki.

Niestety, prośba o pomoc jest nadal aktualna.
Wymyśliłem sobie , jak rozpropagować akcję: poszukuję osób, które mogłyby w swoich miejscach pracy (biura, punkty usługowe, sklepy itp) postawić stojaki z ulotkami/wizytówkami zawierającymi krótką informację o Piotrusiu, celu na który zbieramy pieniadze itp. Mam tu na mysli raczej miejsca, gdzie udałoby się zainteresować tematem klientów firmy/ osoby "z zewnątrz", bo między znajomymi, to można łatwiej. Dużo miejsca to nie zajmie (planuję stojaki z plexi, więc w miarę estetyczne), kwestia tego, czy uznacie to za stosowne, ew "góra" zaaprobuje.
Osoby gotowe udzielic nam takiej pomocy poproszę o info, na co mają miesce (ulotki 99x210, czy wizytówki, czy jedno i drugie), na ile szt mniej/więcej szacują "zapotrzebowanie" (jakby co, to zawsze mogę dosłać), i oczywiście dane do wysyłki. Oczywiście ja pokrywam wszystkie koszty.
Fanty mógłbym wysłać za ok tydzień. Mam juz ulotki i wizytówki zrobione za niewielkie pieniądze. Czekam tylko ze stojakami na określenie ich ilości, bo dopiero wtedy uda mi się może jakąś dobrą cenę wytargować.


Z góry dziękuję.

[raddex]

Czyli w tym roku też mogę przekazać 1% na Piotrusia?

[zwolin]

raddex, tak, oczywiście. Piotruś ma cały czas subkonto w fundacji i zasadniczo, poza kosmetycznymi zmianami (kolejność danych), nic się nie zmienia. W razie wątpliwości, na stronie Piotrusia jest ściąga, jak wypełnić PIT.

Dziękujemy za pamięć.

[odius]

Cześć! % ode mnie i mojej Siostry poszedł dla Piotrusia. Życzymy z Siostrą i Żoną wszystkiego dobrego.

Pozdrawiamy