Czy cykajacy silnik dyskfalifikuje auto do założenia LPG? |
Autor |
Wiadomość |
maniekk1
Forumowicz
Auto: Galant v6 - nardi torino
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 61 Skąd: ze Swiętego Miasta :)
|
Wysłany: 27-04-2011, 13:49
|
|
|
Ja nim zrobilem juz ok 11k mil i narazie wsjo ok tylko to cykanie i czasem 2 sekundowa zamulka ,ale ogolnie to tak jak mowisz znalezdz dobrego gazmana i sprobowac.Ja nigdy jeszcze nie mialem furki z LPG i dlatego najgorszy jest pierwszy raz .
[ Dodano: 27-04-2011, 13:52 ]
Czy ktos moze polecic dobrego GAZMANA w okolicach Czestochowy ? |
|
|
|
 |
Szafiq
Mitsumaniak
Auto: Black EA2W '99 Sport Edition
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Cze 2010 Posty: 152 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 27-04-2011, 14:52
|
|
|
Kwestia jeszcze tego czy będzie Ci sie to opłacało jeżdżąc po Anglii.Tam jest mało stacji z LPG plus dochodzi do tego kwestia legalizacji takiej instalacji w papierach skoro chcesz gaz zakładać w PL. Przerabiałem ten temat jak miałem w UK Accorda 2.3 ale dałem sobie spokój. Ogólnie sam kiedyś się bałem gazu,teraz nie widze innej alternatywy na jazde samochodem,galant jest moim 3 samochodem z gazem i nie ma żadnych problemów,trzeba po prostu go dobrze zamontować i robić przeglądy(wymiany filtrów i regulacje) a wszystko będzie OK. Tak jak poprzednicy napisali jest jeszcze kwestia kabli,świec itd które to trzeba czasami wymienić.
A cykanie nie dyskwalifikuje samochodu do przeróbki na gaz. |
|
|
|
 |
maniekk1
Forumowicz
Auto: Galant v6 - nardi torino
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 61 Skąd: ze Swiętego Miasta :)
|
Wysłany: 29-04-2011, 18:48
|
|
|
Szafiq - rozumiem ,ze dales sobie spokoj z accordem bo byles w UK,Czy nadal jestes czy juz Poland?
Ogolnie to jeden znajomy angol jezdzi passatem LPG i bardzo sobie chwali,a drugi znajomy polak zalozyl LPG w Polandii tylko nie wiem czy zarejestrowal to tutaj,musze go spytac.
Odnosnie cykania - dzis kumpel kupil mi w PL CERAMIZER i przywiezie go za pare dni,
zrobie probe jak to dziala |
|
|
|
 |
Szafiq
Mitsumaniak
Auto: Black EA2W '99 Sport Edition
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Cze 2010 Posty: 152 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 29-04-2011, 20:15
|
|
|
Teraz siedzę już w PL i tu nabyłem galanta a teraz przyszło lato więc śmigam na motocyklu bo innego rozwiązania na korki nie ma
W UK z tego co pamiętam w mojej okolicy była tylko jedna stacja LPG,a paliwo nie jest tam takie drogie jeśli się tam zarabia. |
|
|
|
 |
maniekk1
Forumowicz
Auto: Galant v6 - nardi torino
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 61 Skąd: ze Swiętego Miasta :)
|
Wysłany: 30-04-2011, 21:01
|
|
|
Doszlo juz do BENZYNA 1.33 ,DIESEL 1.4 a LPG 0.7 dlateto sie zastanawiam,do tego latam do polski galantem(kielbasy cza nawiezc wiec troche przebiegu sie robi w roku. |
|
|
|
 |
czerwony88
Forumowicz
Auto: galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Cze 2010 Posty: 124 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 30-04-2011, 21:33
|
|
|
maniekk1 napisał/a: | Czy ktos moze polecic dobrego GAZMANA w okolicach Czestochowy ? |
Ja zakładałem gaz do V6 w Masłońskich.Zrobiłem ponad 15 tys km bez problemów.Nie ma większej różnicy gaz/benzyna(nie sprawdzałem na hamowni).Spalanie to ok 12-13 litrów.Gość zakłada gaz głównie w V-kach. |
|
|
|
 |
|