Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Dziura w nadkolu tylnym
Autor Wiadomość
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 04-11-2006, 22:17   Dziura w nadkolu tylnym

Tak się składa, że udało mi się nareszcie sprzedać hak i muszę go odkręcić.
Podczas demontażu zderzaka zauważyłem wielką dziurę w nadkolu (o wymiarach ok. 5 x 20 cm, z góry na dół). Teraz wiem skąd mam podczas deszczu wodę we wnęce na koło zapasowe, a jak jest sucho mnóstwo kurzu w kabinie :( .
Ale do rzeczy: nigdy nie miałem do czynienia z czymś takim, więc nie wiem jak się za to zabrać. Temperatury jeszcze znośne, więc muszę to zabezpieczyć jakoś. Miałoby być zrobione tak aby wytrzymało do wiosny, bo wtedy auto ma być odstawione najpierw do blacharza a później lakiernika.
Poradźcie jak to szybko i łatwo samemu zabezpieczyć do wiosny.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-11-2006, 22:24   

Jak możesz to oddaj od razu do blacharza - max 3 dni i zrobione.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 04-11-2006, 22:40   

Dojeżdżam nim do pracy i jest mi potrzebny. Wiesz myślałem, że jest sposób aby to zabezpieczyć w jedno popołudnie i po sprawie. Jasny gwint zapomniałem jak się to nazywa, takie coś podobne do włókna szklanego.
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 05-11-2006, 00:02   

Łatałem ostatnio dziurę u siebie, też z tyłu (znaczy dziury nie było ale jak zacząłem czyścić powierzchniową rdzę to się zrobiła :wink: ).
Bierzesz flexa (szlifierkę kątową) i wycinasz gdzie z blachy już próchno, resztę obskrobujesz z lużnej rdzy, szczota stalowa i czyścisz. Potem na to Cortanin F - wiąże rdzę, podkład i mata+żywica. 2 warstwy. Matę najlepiej najpierw przesączyć na jakiejś deseczce a potem nałożyć. Mogę jutro zrobić foto jak u mnie wygląda załatana dziura (jeszcze nie psiknięta)
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 05-11-2006, 00:54   

potwierdzam z ta zywica, no chyba ze dziura jest tak duza ze sie nie da tego wogole uformowac,ale nadkole to chyba jest miejsce w ktorym to mozna zastosowac. Dobrze zrobione (czyt. wyczyszczone) powinno wytrzymac bardzo dlugo, ja tak pół malucha załatałem, odstawiajac totalna fuszerke, mniej wiecej czyscilem, nie do golej blachy, rdzawe-kropki zostawaly w ogromnych ilosciach, zrobilem i rok wytrzymalo bez najmniejszych sladow (potem nie wiem bo pozbylem sie maluszka).

Przy robieniu: duzo zywicy,na to mate szklana (chyba tak to sie nazywa),nie zalowac zywicy i maty, w tym miejscu to chyba pieknie wygladac nie musi wiec liczba warstw moze spokojnie dojsc nawet do 3.

Mysle ze taka jedna dziura to jest napewno do zrobienia w 1 dzien.

aha, ja nawet podkladu nie dawalem ;D
 
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 05-11-2006, 10:54   

Dodam, że puszkę żywicy poliestrowej (około 32zł), utwardzacz do niej i kawałek maty kupisz w każdym markecie typu Obi, Castorama itp...
Proponuję metodę którą stosowałem przy naprawach łódki i łataniu mojej dziury:
-docinasz matę na wymiar - więcej o około 3cm niż wymiar dziury
-kładziesz na gładką deseczkę, wylewasz żywicę rozrobioną z utwardzaczem
-wstukujesz w matę żywicę szpachelką albo twardym pędzlem żeby zrobiła się przezroczysta
-ostrożnie (można porwać jak mokre) przenosisz na dziurę i ładnie podklejasz brzegi
-jak jeszcze nie zastygłe to może chcieć spływać na dół - trzeba pilnować
-po podgrzaniu farelką albo suszarką powinno dać się popukać po około 30min.
-do następnego dnia będzie lepkie, ale podgrzewanie przyspiesza utwardzanie.

Powodzenia
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 06-11-2006, 13:36   

Nie mam ochoty się z tym męczyć (swoją drogą nienawidzę robić niczego przy blacharce), więc podjąłem decyzję, iż auto odstawiam do blacharza. Tym bardziej, że po odkręceniu tylnego zderzaka (do demontażu haka) moim oczom ukazała się rdza na brzegach nadkoli od tyłu. Dosyć ostro się tam panoszy, więc przy okazji zdjętego zderzaka trzeba to porządnie zrobić i spokój.

A tak przy okazji kupię (najchętniej biały) tylny zderzak do mego Colta. Stary był tak sprytnie przykręcony do haka, że nie dało się przytrzymać śruby. Ani nie było dojścia aby ją uciąć. Zdenerwowałem się i wyrwałem jedno mocowanie. Swoją drogą zderzak był i tak w bardzo kiepskim stanie (przeżył stłuczkę) i rdzewiał.
 
 
Ficu865
[Usunięty]

Wysłany: 11-11-2006, 15:07   

Karol bedziesz mi musiał na spocie pokazać efekt Twojej pracy bo u mnie też coś brzydkiego w bagażniku wyszło.. :x
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 12-11-2006, 11:43   

Ficu865 napisał/a:
Karol bedziesz mi musiał na spocie pokazać efekt Twojej pracy bo u mnie też coś brzydkiego w bagażniku wyszło.. :x


ale ja to robilem w maluchu, a maluch dawno juz sprzedany, ale dokomentowalem prawie kazdy krok tej naprawy to przygotuje zdjecia ci ci podesle jak to wygladalo.
 
 
 
Ficu865
[Usunięty]

Wysłany: 12-11-2006, 11:48   

karolgt napisał/a:
ale ja to robilem w maluchu


aha spoko hehe:) Ale zdjęcia jak najbardziej chętnie obejrze.
 
 
karolgt 
moderator


Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 5645
Skąd: Kraków
Wysłany: 13-11-2006, 15:10   

ok,no to obiecane zdjecia:

Galeria

staralem sie jako tako te zdjecia opisywac i ulozyc chronologicznie zeby kazdy mniej wiecej wiedzial o co chodzi ;]

p.s to wszystko robione bylo w sierpniu 2005, malucha sprzedalem w czerwcu 2006 i do momentu sprzedazy wszystko sie trzymalo. Jedynie jedna dziurka z tych wszystkich ktore kleilem (z 15 w sumie :D ) lekko zaczela rdzewiec, w kazdym razie cala reszta przetrzymala zime wiec nie jest zle ;]

jak juz pisalem wyzej, wszystko musi byc super wyczyszczone, na zdjeciach widac ze tak super nie bylo, a mimo to sie trzyma :D

powodzenia :)
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 10-09-2007, 15:24   

Słuchajcie kupiłem puszkę Bitex-u z zamiarem zabezpieczenia nadkoli od środka. Moje pytanie brzmi: czym wyczyścić te nadkola? Szczotka druciana czy papier ścierny? Czy jeszcze coś innego? W tej chwili w nadkolach są szczątkowe ilości jakiegoś fabrycznego napewno, zabezpieczenia antykorozyjnego (łuszczy się). Poza tym jest wszędzie jeszcze cienka warstwa czegoś podobnego do Bitex-u. Rdza wychodzi tylko na na zagiętych rantach błotników. Proszę o porady...
 
 
Ficu865
[Usunięty]

Wysłany: 10-09-2007, 15:54   

Ja wyczyściłem szczotką drucianą założoną na wiertarkę. Z tym że mi bardzej chodziło o usunięcie zaschniętego błota.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 10-09-2007, 16:56   

Ficu865 napisał/a:
Ja wyczyściłem szczotką drucianą założoną na wiertarkę. Z tym że mi bardzej chodziło o usunięcie zaschniętego błota.
No właśnie błoto to rozumiem, ale do blachy to chyba za "ostre podejście".
 
 
Ficu865
[Usunięty]

Wysłany: 10-09-2007, 20:15   

zgadza się. Lepiej delikatnie szczotką drucianą.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.