Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

lukefu · Wysłany: 12-11-2006, 21:40 **bez zwężki też się da jeżdzić. cd.**

witam wszytkich,
przepraszam odrazu za znikniecie podczas ostatniego tematu"bez zwężki też się da jeżdzić", nie przewidziane okolicznosci.

wiec tak, wywalilem wtedy zwezke, a co do reszty to moj misiek ma :
silnik 4g37, 1800, 1989r., pelen wtrysk, kolektor dolotowy ma wejcie z boku , plasko ,a nie od gory, mikser z jedna rurka od gazu, zwezka ok 34mm ok 16 otworow , komp od gazu autronik podlaczony do tps, czesci lovato....

dalej jezdze bez zwezki, poczatkowo byl rezultat, ale sie zmienilo dosc szybko
PANOWIE te samochody nie cierpia gazu, "on "mowi nie nie bede jezdzil na gazie i mi to zwisa, cokolwiek mu nie zrobie , zmienie ,to na dlugo nie starcza, albo wogole nie dziala.
japonczycy robia swietne samochody jak mitsu, ale gaz im nie pasuje..

ostatnio wymienilem przewody zaplonowe, swiece, filtr powietrza, przepatrzylem cala elektryke od gazu( strzelal wczesniej , a teraz chociaz tego nie ma) ale co ztego jak pali jak mul z 13-15, czasem nie moge ruszyc z pod swiatel bo sie muli, lub gasnie naluzie( teraz to juz nagminnie)

jescze mam jakis pomysl, moze wroce mu zwezke, jeszce troche poreguluje, sprobuje wylaczyc pomiar z tps, bo podobno cos moze knocic.,
slyszalem z pierwszej reki, ze robia instalki wtrysku na jednym sterowniku wtryskiwaczy( z kompa "bingo wychodzi jedna zyla i steruje wszyskimi wtryskiwaczami- i to dziala nawet dobrze), to ja mu zrobie pseudo wtryskiwacze sterowane jednym silniczkiem krokowym, moze cos da

jesli nie to juz nie mam pomyslu, poza tym zeby wywalic instalke i sprzedac oddzielnie auto na benzynie, bo mam juz tego dosc.......... :evil:

pozdr

josie · Wysłany: 13-11-2006, 00:08

borecki · Wysłany: 13-11-2006, 07:54

co do zwezki to slyszalem ostatnio plote od jednego cwania z warsztatu gdzie musialem sie na chwile zatrzymac ze jest urzadzenie ktore sie montuje zamiast miksera nazywa sie cos na b.... kosztuje kolo 100 euro i jest prawie niemozliwe je sciagnac do polski...

Maciek · Wysłany: 13-11-2006, 08:29

josie · Wysłany: 13-11-2006, 10:09

Blos'y na Allegro

borecki · Wysłany: 13-11-2006, 10:46

pogooglalem troche i znalazlem ciekawy artykul http://forum.fordclubpols...opic.php?t=5828
jak znajde cos wiecej to wrzuce

gondoljerzy · Wysłany: 13-11-2006, 17:55

Nic nowego. Ja mam takiego blosa w Galancie od ponad roku. Kupiłem na Allegro za 350zł. Bardzo dobre urządzenie. Nie powinno kosztować aż tyle, bo komplikacja i ilość materiałów jest mniejsza niż w parowniku. Na początku miałem z nim trochę kłopotów, ale teraz nie żałuję ani jednej wydanej na niego złotówki.

Lukefu. 34mm to prawdopodobnie za duży otwór miksera dla silnika 1,8MPI. Gdy mikser jest za duży trudno instalację dobrze wyregulować. Żeby jakoś to jeździło gazownicy musieli pewnie odkręcić ciśnienie parownika, przytykać dolot i podobne cuda robić.

Bartek · Wysłany: 13-11-2006, 18:57

lukefu · Wysłany: 13-11-2006, 23:29

"Pewnie się zmieniło, bo wypaliły się gniazda zaworowe od zbyt gorącej mieszanki..... "
co do tego to bym sie nie zgodzil, ale
Bartek byc moze masz racje, przesadzam mowiac ze japonce nie chca jezdzic na gazie, jednak to spostrzezenia nie tylko moje, skoro vectra 140KM ok 1992 jezdzi tylko na srubie i pali ok10 u mojego kumpla, to jak sie nie zalamywac.

co do tego bym poszedl do fachowca, to jestem u niego czesto, jak cos robie to on na to patrzy....

dzisiaj robilem regulacje po tych wszyskich wymianach(przewody etc.) i parametry wyszly b. dobre, jezdzi sie bardzo przyjemnie, nic nie szarpie, ale jak ze spalaniem to narazie nie wiem..

A co z tym BLOS-em , ma ktos jeszcze praktyke z tym, porownanie jak bylo bez tego

MOŻe jest ktos posiadajacy lancera, colta z 1989-92 z tym silnikiem co ja 1,8 mpi i napedem na cztery...

wojmi1 · Wysłany: 14-11-2006, 17:02

Ja mam 4g37 czyli kombi 4wd 1987 550 tys km na gazie kodowo C37 przebieg na gazie ok 300 tys km spalanie ok 10l/100km -bez remontu , od 3 lat ma tylko instalacje gazowa- padla pompa paliwa

[ Dodano: 14-11-2006, 17:04 ]
89 to dawca

lukefu · Dodano: 14-11-2006, 17:04

wojmi1 · Wysłany: 15-11-2006, 19:08

lukefu, mamy bardzo podobne autka moj jest czerwony-- ale do rzeczy
Instalacja wloska pod gaznik- zbiornik 55l zamontowany pod bagaznikiem zamiast zbiornika paliwa /byl dziurawy/ obudowa z nierdzewki przy obudowie zbiornik 12l benzyna komora silnika parownik regulacja dwoma srobkami , sterowanie podcisnienie z kolektora wlotowego, wychodzi jedna guma na gumie tzw widelki i dwa zawory, mikser montowany na gardzieli gaznika -miedzy gaznikiem a obudowa filtra powietrza, brak gumy na roze wlotowej powietrza do filtra brak oslony kolektora wylotowego /portek/ brak sondy lambda. Gaznik klasyczny z zaworkiem elek wolnych obrotow.
W lancerku z 89 /dawcy/ -granatowy-konstrukcja ukladu zasilania tj gaznika jest pewnie identyczna z twoja sonda lamba /urwana ale byla/ i podejrzewam ze tam jest tzw elektroniczny gaznik
ty opisz mi lepiej jak wyglada u ciebie uklad zasilania i twoja instalacje LPG

[ Dodano: 15-11-2006, 19:32 ]
A ile ci to auto pali na benzynie ???
zrob pierw wujek regulacje na benzynie bo z twojego opisu wynika ze masz full wtrysk twoje auto powinno palic przy spokojnej jezdzie ok 8 -8,5l benzyny
2 sugestja sprawdz sobie sonde lambda i czujnik walu/obrotu/silnika
3 ustaw zaplon- sprawdz go lampa, sprawdz pasek rozrzadu moze jest przestawiony o zeba /1 zabek to okolo 8-12 stopni w zaleznosci od konstrukcji silnika/
4 sprawdz sprez na kazdym cylindrze /podaj wyniki/
5 wyreguluj zawory
6 jezeli masz katalizator to : orginalny wyrzuc albo jak pisz Kostuch sprzedaj na zlom/200zl/, jezeli jest w miare nowy to sprawdz czy ma jakis przelot czy nie jest zatkany.
7 sprawdz czujnik temp. silnika
8 przeprowadz wymiane wszelkich przewodow podcisnienia
9 wyjmnij swiece je poogladaj i wymien-- zwroc uwage na stan i kolor nagaru /powinien byc rudy jasno/
Nie panikuj masz problem to go trzeba rozwiazac . /Nie tykaj sie rozpinania 4wd/
Jak zrobisz to na benzynie dopiero uruchamiaj LPG--- bo gaz jest bardzo wrazliwy na wszelkie bledy
Czekam na wszelkie informacje

lukefu · Wysłany: 16-11-2006, 19:13

witaj
no to zaczne od tego ze mam pelen wtrysk, czyli troche nam sie te miski roznia, reszta gratow od gazu tak juz pisalem , dodam tylko ze wszystko bylo ok(czesc nowych, parownik napewno)
wymienilem ostatnio przewody zaplonowe , swiece, filtr powietrza, wypozyczylem komp do gazu nowy zamiast swojego i teraz na nim jezdze dla sprawdzenia, spuscilem szlam z parownika, lambda ok. wczesniej wymienilem,"czujnik walu/obrotu/silnika " nie sprawdzalem, sprezenie nie sprawdzalem, ale sadzac z jazdy i po remoncie glowice to chyba niezle" wyp. mechanika", zawory regulowalem,"sprawdz czujnik temp. silnika" nie sprawdzalem, ale temp. na wskazniku niegdy nie byla zla,katalizator -oryginal chyba ze ktos dawno temu wymienil, planuje i tak wstawic strumienice.., zaplon ustawiony na troche wczesniejszy wg . zalecen do gazu(jest ok 10 stopni jakpamietam)
"przeprowadz wymiane wszelkich przewodow podcisnienia " narazie tylko dwie koncowki naprawilem-reszta na oko ok.
jezdze bez zwezki
w mikserze bo wychodza lepsze parametry przy regulacji

benzyny w tescie( do pustego 1 litr) i przejechalem ok 17km co dalo wynik 6,25, oczewiscie jadac nonstop ok.90km/h, po kupieniu auta przyjechalem ze szczecina na benzynie i spalil wtedy ok. 9l, ale jechalismy szybko , na benzynie pracuje b. dobrze

kilka moich spostrzezenco do gazu,1. jak palil malo to bylo to miedzy 9-11 ale raczej 10,5-11, a jak juz duzo to dokladnie 13,5 -14, a nie wciskam w podloge raczej odwrotnie
2.czesto regulacja byla ok. , ze dwa tankowania powiedzmy 10/100, a pozniej juz sie zwiekszalo 3. po wymienie ostatnio (wyzej wymienionych) czesci regulacja wyszla najlepiej, musiale tez odkrecic srube od wolnych obrotow w parowniku (przy regulacji tak mi pokazywalo), co oznacza ze wczesnij jezdzile na bardziej przykreconej, a wtedy w przy regulacji pokazywalo ze ma byc przykrecona ,,???

jeszcze chronologia
1. zalozylem instalacje (wynik w regulacji 70 , nie wiem czy wiesz ale wiekszu znaczy lepszy) palil roznie od 9,5 do 13
2. wyjalem taką gwiazdzisto tektore przy przeplywomierzu, jakby ogranicznik przplywu powietrza (wynik 80) palil tak samo
3. strzelal wiec mylalem ze brak tektorki zaburza przeplyw powietrza, bo wyprzedzenie zaplonu- sygnal z przeplywomierza powiettrza- wsadzilem tektorke
4.wyjalem zwezke (wynik 94)palil roznie poregulacji-ok 10, poznij wskakiwal na 14l
5. wymienilem czesci w.w, (wynik 120 przy regulacji, wyswietlilo sie ze jest nadwyzka powietrza)
.............jeszce nie zdazyle sprawdzic spalania bo malo jezdze ale dobrze sie jezdzi nie gasnie , stal sie bardziej "plynny" , co WAŻne -na postoju przy naglym nacisnieciu pedalu nie ma takiego "rzucania"-"drgawek" silnika tylko normalnie obroty rosna...
ale troche jakby nie ma mocy

,,

Bartek · Wysłany: 16-11-2006, 21:49

wojmi1 · Wysłany: 16-11-2006, 22:22

wyrzuc tego katalizatora moze robic jaja ---przykrec mu troche srube tak abys nie przekraczl 130-135 km/h
tylko z wyczuciem spadnie mu apetyt czesto taki motorek muli jak ma za duzo gazu , niby mozna go rozpedzic do 150-160 km/h ale do 105 -110 zawsze lyknie wiecej niz da na kola
po
1 wyrzuc katalizator ---- opory na wydechu zadlawia kazdego strumienica i tunig car to dobre w ma;luchu /stare konie sa zgryzliwe bo szczerbate - i skape / zanim zalozysz ta orkiestre /strumienica/ to zrob porzadek na klasycznym ukladzie bo dopiero potem mozesz miec bajzel i *auto-cenzura**
2 nie ufaj magikom /co mial ci powiedziec ze cos nie tak/ ucz sie i staraj na maxa sam duzo robic przy aucie
3 wyprzedzenie zaplonu przy gazie to zalecenie nie wartosc bez wzgledna kazdy motorek ma wlasna charakterystyke i charakter to powinno sie korygowac na czuja /ustawia sie na lampe dla benzyny robi sie troche km i po probie jak jest ok dobiero przechodzimy na gazia i korygujemy przy dalszych probach/
wartosc 10 stopni to tylko taki gryps/
4 analizator to mile urzadzenie do dojenia jelenia--- potrzebna jest dobra myslaca obsluga
co do parametrow regulacji - to to jest jeden ze wskaznikow bo niby wszystko gra ---a co nie gra??? rozumie test na litrze na dwuch--ale jak tak wlales to by ci musial palic ze 4-5litrow nawiasem mozna se pompe zwalic przez skapstwo lepiej nniech ma troche paliwa w zbiorniku
na koniec w/s czujnika temp. to ze jest to malo - z czasem robi sie wolniejszy ecu dluzej widzi ze silniczek nie dogrzany