Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[pierafal]

obejrzymy to sie wyjasni

[ Dodano: 21-05-2011, 21:02 ]
No i po ogledzinach, wróciłem z pustymi rękami, nie dogadaliśmy się co do ceny. Generalnie samochod wydaje sie byc ok jednak ma kilka mankamentow:
1. drzwi przednie od pasazera sa pogniecione, na zdjeciach tego nie widac, a w rzeczywistosci wyglada to paskudnie Raczej nic sie z nimi nie zrobi, trzebaby wymienic drzwi - ok. 300-500zł na allegro jesli trafi sie kolor;
2. klapa bagaznika, na zdjeciach widac 2 ogniska korozji, ale tak naprawde cala ta klapa jest pordzewiala, w wielu miejscach wychodzi ruda. To pewnie mozna wyczyscic i pomalowac lub kupic klape z rozbitka, 300-500zł
3. przedni prawy reflektor zaparowany po burzy i dosc mocnym deszczu, wlasciciel twierdzi ze pierwszy raz sie to zdarzylo, ale to naprawde zbieg okolicznosci ze wlasnie teraz Macie jakies doswiadczenia z zaparowanymi reflektorami?
4. trzepie kierownica przy hamowaniu, a wiec pewnie tarcze do wymiany
5. na dzien dobry wypadaloby kupic opony letnie (w komplecie gole felgi), gdyz w tej chwili auto jest na zimowkach
6. poprzednie ogloszenie bylo za 20500, teraz wywolawcza 18500 z wymontowanym webasto.

Jaka jest Wasza opinia, ile to auto moze byc warte zakladajac ze przebieg jest realny ok 140kkm (potwierdzilem w serwisie w Berlinie ze w 10.2008r mial 103kkm, czego nie ma w ksiazce serwisowej, a w 12.2006 bylo 75kkm i to jest wbite w ksiazke), w samochodzie nic nie puka specjalnie, jezdzi na pelnym syntetyku 5W40, jedynie tarcze hamulcowe do wymiany, drzwi i klapa bagaznika do zrobienia, no i ten felerny reflektor?

[Galant_Michalek]

Samochod jest wart tyle ile ktos jest w stanie za niego zaplacic. Pamietaj ze to auto ma juz 11lat. W tabelkach Eurotaxu za galanta kombi 2,5v6 z 2000r znajdziesz cene 14150zł. (tylko to jest cena bez LPG)

[robertdg]

Cytat:

1. drzwi przednie od pasazera sa pogniecione, na zdjeciach tego nie widac, a w rzeczywistosci wyglada to paskudnie Raczej nic sie z nimi nie zrobi, trzebaby wymienic drzwi - ok. 300-500zł na allegro jesli trafi sie kolor;

Własnie zauważylem, na samym środku drzwi i aż do samej listwy, paskudnie, niepaskudnie, ale żeby trafić drzwi dokładnie w tym samym odcieniu to jest sztuka, dodatkowo jeżeli kupisz drzwi na podmiane, to ktoś je musi malnąć z obu stron, więc 500zł jak byk musisz na ten zabieg mieć.

pierafal napisał/a:

2. klapa bagaznika, na zdjeciach widac 2 ogniska korozji, ale tak naprawde cala ta klapa jest pordzewiala, w wielu miejscach wychodzi ruda. To pewnie mozna wyczyscic i pomalowac lub kupic klape z rozbitka, 300-500zł

Nieładnie, tutaj tez oponuje nad ceną bliższą 500zł, korozji pod szybą niewypędzisz.

pierafal napisał/a:

3. przedni prawy reflektor zaparowany po burzy i dosc mocnym deszczu, wlasciciel twierdzi ze pierwszy raz sie to zdarzylo, ale to naprawde zbieg okolicznosci ze wlasnie teraz Macie jakies doswiadczenia z zaparowanymi reflektorami?

Nieszczelny reflektor, albo peknieta gdzies obudowa, albo szkło ukruszone, odbite, etc., w zalezności od skali uszkodzenia, 100-300zł za naprawe

pierafal napisał/a:

4. trzepie kierownica przy hamowaniu, a wiec pewnie tarcze do wymiany

Najprawdopodobniej, przy okazji pewnie coś w zawieszeniu się od trzepania wyrobiło

pierafal napisał/a:

5. na dzien dobry wypadaloby kupic opony letnie (w komplecie gole felgi), gdyz w tej chwili auto jest na zimowkach

Kwestia ile cali

pierafal napisał/a:

6. poprzednie ogloszenie bylo za 20500, teraz wywolawcza 18500 z wymontowanym webasto.

Było zapytać o cene minimalną w sensie ile obuści za te dylematy, które na "szybkiej kartce" można zsumowac do ponad 1000zł a o których nie infnormował, bądź ściemniał.

[jarekrk]

[Tomek]

[pierafal]

PODEJSCIE nr 2

Samochod obejrzal Pan Leszek w Pielgrzymowicach i z diagnozy wyszlo:
1. peknieta sprezyna lewego amortyzatora
2. lejacy amortyzator (chyba prawy przod- pewnie dlugo juz nie wytrzyma)
3. tarcze z przodu kiepskie
4. uszczelki pod pokrywa zaworow do wymiany, ciekna obie - ale zeby wymienic trzeba zdjac kolektor wydechowy, wiec lepiej zainwestowac w orginalne
5. drążki kierownicze do wymiany - duze luzy

A wiec za czesci z robocizna wyjdzie ok 2000-2500 zl (amorki i sprezyny wypadaloby wymienic parami). Dokladajac do tego drzwi i klape i letnie opony robi sie ladna kwota. Fakt mozna to sobie rozlozyc w czasie na raty, nie wszystko trzeba robic od razu. Ale wiadome jest ze do auta trzeba dolozyc lekko 4000zł w najblizszym czasie. Ostatecznie 20-21tys za galanta z 2000r. to chyba troche duzo.

Jakos to przetrawilem i dogadalibysmy sie, ale wyszedl wiekszy problem z komputerem, z ktorym nie mozna sie polaczyc !!! Probowalismy na kilka sposobow urzadzeniem Launch X-431 i kicha. Podlaczylismy Pajero, polaczyl sie wykonal wszytkie testy bez problemu. Kiedys wczesniej podlaczalismy Lancera i tez wszystko bylo ok. A w galancie cos sie zaczyna uruchamiac i zwis Rzekomo w warsztacie w ktorym zakladali LPG podlaczali sie przy pomocy jakiejs przejsciowki do laptopa (pewnie typu ELM-327). Przyszlo mi do glowy, ze bycmoze cos pokombinowali przy zlaczu i np. zamienili jakies piny miejscami, ale wypieraja sie tego. Gdzies czytalem ze trzeba cos pozamieniac aby interfejs dzialal z niektorymi programami, a z innymi dziala normalnie (np. PCMScan). Macie jakis pomysl co moze byc nie tak?

[Galant_Michalek]

Dziwna sprawa z tym komputerem. Wiesz jakim interfejsem podpinali sie gaziarze i jakiego programu uzywali?

[wojzi]

Biorąc pod uwagę ilość kasy do dołożenia i ilość dziwnych rzeczy - parujące cudownie reflektory nie przychylny komputer, itd. ja bym sobie to autko odpuścił i poszukał innego.

[mmdelphi]

Witam Wszystkich,

Mówią, że "prawda obroni się sama", jednak jak czytam absurdalne i pełne fantazji podejrzenia oraz wnioski na temat mojego Gala, to zaczynam wątpić w tą prawdę.
Aby uciąć wszystkie spekulacje na temat komputera w moim Galu, postanowiłem udać się do ASO (Moto Gabra w Krakowie, ul. Wielicka) i zlecić diagnostykę komputera oraz wszystkich towarzyszących układów (ABS, ASR). Cała operacja przebiegła bardzo sprawnie i szybko, nie było żadnych problemów z nawiązaniem połączenia z samochodem. Diagnostyka nie wykazała żadnych błędów w sprawdzanych modułach (poniżej wydruki ekranów).







Na tej podstawie mogę stwierdzić jedno, nie ujmując nic osobie Pana Leszka z Pielgrzymowic, myślę że powinien On w dalszym ciągu zajmować się mechaniką i TYLKO mechaniką w Mitsubishi, bo o elektronice nie ma bladego pojęcia. Nie wystarczy mieć interfejs do diagnostyki ale przede wszystkim trzeba umieć go obsługiwać. Najlepiej świadczy o tym temat znaleziony na elektrodzie (http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1341281.html).

Pozdrowienia dla Pana Rafała (pierafal), powodzenia w poszukiwaniu Gala na tym niezwykle trudnym rynku, jakim jest rynek samochodów używanych w Polsce.


Pozdrawiam
Michał, właściciel Galantka będącego bohaterem niniejszego tematu

[fj_mike]

mmdelphi, połączenie się z komputerem to chyba nie najważniejszy problem z twoim Galantem.

[pierafal]

Temat zamkniety. Jednak zdecydowalem sie kupic to autko. Mam nadzieje ze byla to dobra decyzja- jak narazie jestem zadowolony.

[Tomek]

pierwsze to wymien te sprezyny i amortyzatory
a reszte powoli wszystko zrobisz
wrzuc temat do naszych miskow