Czyżby rewolucja w hamulcach? |
Autor |
Wiadomość |
Fido__ [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2006, 14:21 Czyżby rewolucja w hamulcach?
|
|
|
===========================
Źródło: Siemens VDO
mojeauto.pl
Pewnie niewiele osób słyszało dotąd o nowej technologii EWB, nazywanej także elektronicznym hamulcem klinowym. Firma Siemens odpowiedzialna za produkcję tego elementu, zamierza w przeciągu kilku kolejnych lat zrewolucjonizować rynek motoryzacyjny.
[...]
Pomysł ten nie jest całkowicie nowatorski, bowiem w osiemnastym wieku używano już podobnego rozwiązania w... dorożkarstwie. W tamtej konstrukcji specjalny klin używany był do zatrzymywania koła w wozie. Zamiast jednak polegać na kawałku drewna, specjaliści z Siemensa opracowali zaawansowany system elektroniczny zespolony z łącznikiem w kształcie klinów, które są w stanie dostarczyć dużo większej mocy ciernej, niż jakikolwiek element hydrauliczny dostępny obecnie na rynku.
W przeciwieństwie do hamulca hydraulicznego, gdzie wymagane jest wytworzenie odpowiedniej siły zanim nastąpi zacisk szczęk na tarczy, nowa technologia wspomagana elektrycznie posiada rząd ryglujących się 'zębów' w kształcie trójkąta, umieszczone między zaciskiem, a tarczą hamulcową. Taka konstrukcja wymaga siły dziesięciokrotnie mniejszej niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań. Mały silniczek elektryczny wyciska specjalny bloczek na obracającą się tarczę. Całość zasilana jest przy pomocy konwencjonalnej instalacji 12V. Cały system wykorzystuje energię kinetyczną samochodu, która zwiększa efektywność hamowania. Kilka umieszczonych przy sobie silniczków elektrycznych wypycha i wciąga z powrotem bloczki w bardzo dużej częstotliwości, kontrolując nieustannie moment obrotowy i dostosowując siłę hamowania, tak aby koła nie zostały zablokowane. Każde koło hamowane jest niezależnie, co oznacza, że systemy elektronicznej kontroli trakcji mogą być dużo dokładniej skonfigurowane.
Testy przeprowadzane przez inżynierów wykazały, że hamulce klinowe pozwalają zredukować drogę hamowania prawie o połowę, w porównaniu z prototypem wyposażonym w standardowy układ hamulcowy.
============================
cały artykuł na http://www.motogazeta.moj...index.php/40865 |
|
|
|
 |
TommiCrazy
Forumowicz VR-4 LIFE
Auto: UKOCHANE
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 902 Skąd: Alderley Edge UK
|
Wysłany: 15-11-2006, 15:00
|
|
|
hamujace o siebie zemby? ilez to to halasu moze narobic...... aco jesli chce lekko zachamowac.....? to rozwiazanie to chyba ma byc polaczenie dwu systemow...bo ja juz widzialem takie tarcze hamulcowe kore oprocz klocka i samej tarczy ciernej maja perforacje i uzembienia na zewnatrz tarczy....no chyba ze to do lepszej wentylacji |
_________________ Galant E38A GLSI 4x4
Starion Turbo widebody 2.0T
GTO MK3- 3.0V6 Twin Turbo
Outlander 2.0 PHEV 5HS
 |
|
|
|
 |
Fido__ [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2006, 15:05
|
|
|
Ja zrozumiałem, że te zęby to mają być właśnie kliny. Wsadzasz klin pomiędzy tarczę a jakiś stałe element, węższą częścią w kierunku toczenia się tarczy. I energia kinetyczna tarczy wspomaga docisk. |
|
|
|
 |
dager [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2006, 19:18
|
|
|
Fido__ napisał/a: | Testy przeprowadzane przez inżynierów wykazały, że hamulce klinowe pozwalają zredukować drogę hamowania prawie o połowę, | , jak to wpłynie na cenę samochodów z nowym typem hamulców |
|
|
|
 |
Fido__ [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2006, 19:37
|
|
|
dager napisał/a: | jak to wpłynie na cenę samochodów z nowym typem hamulców |
Ha, właśnie sobie coś uświadomiłem. Jak to wpłynie na hamujących "tradycyjnie", którzy będą jechać za hamującym "po nowemu"?? |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-11-2006, 19:51
|
|
|
Wpłynie dzwonem bądź szybkim nauczeniem się jazdy z dużo większymi odstępami |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Alek [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2006, 22:57 Re: Czyżby rewolucja w hamulcach?
|
|
|
Fido__ napisał/a: | Testy przeprowadzane przez inżynierów wykazały, że hamulce klinowe pozwalają zredukować drogę hamowania prawie o połowę, w porównaniu z prototypem wyposażonym w standardowy układ hamulcowy. |
Po co silniejszy hamulec, skoro już przy obecnych systemach bez problemu blokuje się koła nawet na suchym asfalcie? Czy nie mam racji, że "najsłabszym ogniwem" systemu hamowania jest styk koło/jezdnia? No chyba że chodzi o jakiś nowy poziom wyrafinowania ABSu, czy rozdziału siły hamowania. Ale czy dzięki temu da radę aż dwukrotnie skrócić drogę hamowania? Nie widzi mi się. |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17-11-2006, 02:31
|
|
|
Alek napisał/a: | Ale czy dzięki temu da radę aż dwukrotnie skrócić drogę hamowania? Nie widzi mi się. |
Mnie też nie. Owszem - skuteczność hamulca można poprawić do pewnego stopnia, ale zawsze ograniczeniem pozostanie tarcie opony o nawierzchnię. Dlatego myślę, że można skrócić drogię hamowania ale nie aż dwukrotnie. No chyba, że z maluchem to porównywali
Fido__ napisał/a: | Cały system wykorzystuje energię kinetyczną samochodu, która zwiększa efektywność hamowania. |
Ło jezu też mi wynalazek - hamulce bębnowe też posiadają efekt tzw. samowzmocnienia i co z tego?
A na koniec coś, co dyskwalifikuje takie rozwiązanie w moich oczach:
Fido__ napisał/a: | Mały silniczek elektryczny |
Wspomaganie elektryczne, dmuchawa elektryczna, czy nawet elektroniczny pedał gazu są ok. Ale elektryczna kierownica i hamulce to dla mnie paranoja. Bierze się potem takie Valeo na przykład za robienie takiego systemu, zleca to upośledzonym francuzikom do opracowania, a następnie upaleni nigeryjczycy to wyprodukują i co mamy? Dzwona...
Ja podziękuję - elektryka i elektronika w samochodach to najbardziej zawodne elementy. A zwłaszcza te produkowane przez francuzów (nawet ludzie z Valeo odradzają kupno samochodów z ich elektroniką Słowo honoru). |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 17-11-2006, 08:01
|
|
|
No ogólnie to fajnie, że droga hamowania skraca się o połowę. A czy głowa i wnętrzności pasażerów to wytrzymają ???
Ciekawe jak z trwałością tego kija wsadzanego w szprychy.
A koledze szczesławowi polecam przejażdżkę poprzednim modelem forda transita w wersji miejskiej. Zmienisz zdanie o tym jaki dobry jest elektryczny gaz. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-11-2006, 08:20
|
|
|
szczeslaw napisał/a: | nawet elektroniczny pedał gazu są ok. |
cns80 napisał/a: | A koledze szczesławowi polecam przejażdżkę poprzednim modelem forda transita w wersji miejskiej. Zmienisz zdanie o tym jaki dobry jest elektryczny gaz |
Przeca napisał że OK.
Ja CADDYm jeździłem z elektronicznie sterowaną przepustnicą - może być ale jest z letka "tępa" znaczy opóźnia "depnięcie w gaz" |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17-11-2006, 10:43
|
|
|
cns80 napisał/a: | Ja to że dobry napisałem z ironią. Tragicznie opóźnia |
Ja nie twierdzę, że to jest rewelacyjne rozwiązanie - jak wszystko ma swoje wady i zalety. Mówiąc "ok" miałem na myśli to, że jak zawiedzie elektroniczny gaz to w większości przypadków nic się nie stanie, ale jak zawiedzie elektroniczny hamulec to jest wieeeeeeelka kuuuuuuuupa. |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
Robert Bryl [Usunięty]
|
Wysłany: 17-11-2006, 10:56
|
|
|
szczeslaw napisał/a: |
Wspomaganie elektryczne, dmuchawa elektryczna, czy nawet elektroniczny pedał gazu są ok. Ale elektryczna kierownica i hamulce to dla mnie paranoja. |
Generalni tez nie jestem fanem elektrycznego wszystkiego, ale kiedyś ludzie tak samo podchodzili do hydraulicznego serwo kierownicy a wcześniej do serwa hamulców... W końcu zawsze o jeden potencjalnie zawodny element więcej. A jakos dzisiaj nawet 'zachowawcze japończyki' to wsadzają (faktycznie nadziwić sie nie mogę... )
Sądzę, że nie za długo przyjdzie nam takimi 'elektrowozami' jeździć.
szczeslaw napisał/a: |
Ja podziękuję - elektryka i elektronika w samochodach to najbardziej zawodne elementy. |
Czy ja wiem? W naszym kraju jednak zawieszenia
Pzdrw. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-11-2006, 11:05
|
|
|
Zwróćcie uwagę, że te samochody mają jeździć po normalnych drogach. W tym polskich...
Obawiam się, że te silniczki i cuda na kiju będą się psuły od syfu który pokrywa drogi.
Jak każda z tego rodzaju nowości będą wymagały zmiany prawa - a to nie nastąpi szybko - zapewne będą czymś w rodzaju ukłądu wspomagającego ale założę się że będzie to:
1. Awaryjne na początku
2. W drogich samochodach
3. Nie będzie to hamulec główny.
|
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 17-11-2006, 13:59
|
|
|
Im mniej elektryki i elektroniki tym lepiej. Rzeczy mechaniczne żadko psują się w sekundę - zwykle wcześniej ostrzegają
Elektronika siada i nie ma już nic (jesteśmy wolni, możemy..)
Ten silniczek musi być zamontowany tak żeby w momencie utraty zasilania zaciskał hamulce, a nie dopiero po podaniu napięcia. W ten sposób w przypadku awarii rozpocznie się awaryjne hamowanie (mało to bezpieczne bez świateł STOPu, ale lepsze niż brak hamulcy ).
Sorry, ale jakoś sobie nie wyobrażam jazdy takim "elektrycznym" samochodem. Hamulce, gaz, kolumna kierownicza, zamki w drzwiach i Bóg wie co jeszcze sterowane elektrycznie. Awaria = zero kontroli (nawet się nie opłaca montować krzesła elektrycznego żeby sobie skrócić cierpienia, bo i tak nie zadziała ) |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
|