 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA6A/W 2.0TD] Brak zasilania na listwie świec żarowych |
Autor |
Wiadomość |
jarzyna
Nowy Forumowicz jarzyna

Auto: Mitsubishi Galant VIII 2.0TD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 8 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 15-06-2011, 23:13 Brak zasilania na listwie świec żarowych
|
|
|
Owczar dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Bezpiecznik już sprawdziłem i jest dobry. Namierzyłem również przekaźnik (rzeczywiście jest zamontowany do obudowy filtra powietrza). Nie sprawdzałem jeszcze przekaźnika, ale w wolnej chwili zajmę się tym. Jeśli przekaźnik będzie ok to następnie sprawdzę czujnik temperatury.
Owczar napisał/a: |
Ja bym jednak obstawiał padnięte świece. |
Nie rozumiem dlaczego winne mogą być świece skoro wszystkie grzeją tak samo długo. |
_________________ Mitsubishi Galant 2.0TD 90KM 2000rok
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14379 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 15-06-2011, 23:21
|
|
|
Cytat: | Nie rozumiem dlaczego winne mogą być świece skoro wszystkie grzeją tak samo długo. |
To, że grzeją, nie znaczy że dobrze grzeją. Ja bym zaczął od sprawdzenia ich oporności.
Gdyby czujnik temp wyleciał poza zakres, to ECU wywaliłoby błąd. Chyba, że charakterystyka by się lekko przesunęła, w co wątpię. Przekaźnik też działa zero-jedynkowo, a skoro napięcie na świecach się pojawia, tzn, że jest z nim wszystko ok. W ostateczności może nie stykać, ale by się grzał, a w ostateczności w szybkim czasie przypalił. Świece to element eksploatacyjny i ich awaria nie musi równać się tylko z przerwaniem obwodu.
Ale najlepiej sprawdź wszystko po kolei tak jak napisałem. Pomiar tych oporności to maks pół godzinki roboty, a będzie wszystko jasne. Koniecznie zmierz opór każdej świecy osobno. Do odkręcenia będziedz miał 4 nakrętki ze świec aby zdjąć listwę. |
|
|
|
 |
|
|