 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[E32A 1.8] awaria układu chłodzenia |
Autor |
Wiadomość |
marquis
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 16 Skąd: Polska
|
Wysłany: 09-07-2011, 22:51 [E32A 1.8] awaria układu chłodzenia
|
|
|
Witam. Miałem dzisiaj taką przykrą niespodziankę: Pojechałem z rodziną do znajomych, zgasiłem silnik, przy próbie ponownego uruchomienia(chwilę potem) - po zakręceniu (nie odpalił)- coś fuknęło- i spod maski zaczął się wydobywać biały dym... Jak otworzyłem maskę zobaczyłem że mi całe petrygo wywaliło na chłodnicę, alternator, maskę... Po wystygnięciu nalałem wody do układu i okazało się,że wystrzeliła taka zaślepka z głowicy na przedzie niżej pod świecami.... Silnik normalnie odpala i chwilę chodzi ok- nie chcę przegrzać. Zaślepka jak zauważyłem była wklejona. Pytanie jakim klejem- do układów chłodzenia wkleić na amen- czy czymś słabszym- bo jest to specjalnie osłabione miejsce w razie wzrostu ciśnienia w układzie? I co mogło spowodować taki wzrost. Raz po otwarciu korka usłyszałem jakby płyn dopiero teraz zaczął przelewać się niżej- bulgotanie... Pompa wody? Z silnika ogólnie mi cieknie i bierze mi płyn chłodzący- spaliny białe- zaczął chodzić na 3 cylindry niedawno i nie wiem co jest. Kable i świece nowe ngk, Zacząłem podmieniać pojedynczo kable ale żadnych zmian... jutro bym pokleił, ale wolę się upewnić czym... Pozdrawiam forumowiczów:) |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 09-07-2011, 23:00
|
|
|
Jak uszkodzona uszczelka pod glowicą, to gdzies sobie ciśnienie musi uchodzić. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
marquis
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 16 Skąd: Polska
|
Wysłany: 09-07-2011, 23:16
|
|
|
To że powinienem zainwestować w remont i wymienić uszczelkę wiem- egzemplarz auta które posiadam jest umęczony i zaniedbany że tak powiem. Ale jeszcze kilka miesięcy mógłby pojeździć zanim kupię innego Gala...:). Coś można zrobić bez wielkich inwestycji? Znajomy mechanik stwierdził, żebym nie pakował za dużo kasy...
[ Dodano: 10-07-2011, 14:10 ]
Jeszcze jedno pytanko. Możliwe że regulator napięcia alternatora poleciał? Objaw- na wolnych obrotach jak włączę światła, to obroty spadają dajmy na to z 1000 na 700....
[ Dodano: 11-07-2011, 20:19 ]
Jak naprawiałem szkodę zauważyłem ucięty przewód- chyba jakiś czujnik nad alternatorem z pojedyńczym przewodem - ktoś moze jest zorientowany co to jest i gdzie powinien być podłączony? Przewód koloru czarnego- nie wiem czy przeciąłem go przy oczyszczaniu zaślepki, czy już wcześniej tak było... |
|
|
|
 |
|
|