 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Blad P0304 w misku. |
Autor |
Wiadomość |
chojny
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.3 Comfort 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 12 Skąd: Polska
|
Wysłany: 26-08-2011, 23:10 Blad P0304 w misku.
|
|
|
witam
Dzisiaj rano wsiadam do miska, odpalam i kontrolka z silnikiem nie gasnie :/ Podpiolem miska pod komputer i pokazalo P0304. Nie kasowalem bledu bo chcialem pojechac do mechanika zeby mu to pokazac. No i w drodze do mechaniora magia, blad sam sie skasowal. Przejechalem tak z ciekawosci ze 20 km. Pare razy gaszac miska i odpalajac na nowo no i nic bledu nie ma Wczesniej nie bylo zadnych niepokojacych objawow. Tylko kiedy pokazal sie ten blad misiek byl zimny i tak troche szarpal na 1 i 2 biegu. No ale teraz wszystko jest ok. I tak sie wlasnie zastanawiam przejmowac sie tym czy moze zaczac doszukiwac sie jakiejs usterki ? |
Ostatnio zmieniony przez Bizi78 02-11-2015, 16:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
pawelkaw
Nowy Forumowicz
Auto: space star 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 20 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27-08-2011, 08:52
|
|
|
Witaj w klubie, wczoraj jadę, samochód zaczął szarpać po chwili zaświeciła się kontrolka diagnostyczna. Zczytałem błąd P0302(brak zapłonu na drugim cylindrze). Zapytałem zaprzyjaźnionego "doktora", powiedział zacznij od świec, dzisiaj wymieniam. Poczytałem na necie i w dalszym ciągu, nie wiem czy cię martwić, ale mogą to być cewka, przepustnica, a w najgorszym przypadku wtryski. |
|
|
|
 |
chojny
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.3 Comfort 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 12 Skąd: Polska
|
Wysłany: 27-08-2011, 10:12
|
|
|
no ale u mnie jak narazie cisza i spokoj. Tak jak blad zniknal tak narazie sie nie pokazuje. Zobaczymy dzisiaj mam trase do zrobienia jakies 50 - 60 km. Moze juz ten blad sie nie pokaze ...
[ Dodano: 27-08-2011, 15:39 ]
no to blad jest znowu P0304 takze jade zaraz po swiece i zaczne od swiec zobaczymy czy to cos pomoze ...
[ Dodano: 29-08-2011, 21:29 ]
no i jak narazie po wymianie swiec i resecie kompa blad sie nie pokazuje. Mam nadzieje ze juz sie nie pokaze |
|
|
|
 |
pawelkaw
Nowy Forumowicz
Auto: space star 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 20 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 30-08-2011, 06:04
|
|
|
U mnie po wymianie świec też się uspokoiło |
|
|
|
 |
kolceros
Nowy Forumowicz
Auto: SS Comf. 1,6 '04
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 15 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 11-09-2011, 08:18
|
|
|
Błąd raczej nie wykasował się sam- zgasła tylko kontrolka.
Z błędem P0303 walczę od kwietnia (patrz moje posty), na razie bez sukcesu: świece OK, fajkoprzewody wymienione, cewki OK, kompresja OK, spalanie OK. Jak analizuję serwisówkę pozostaje komputer
Obserwujcie objawy, bo po każdorazowym grzebaniu w świecach problem ustępuje u mnie na kilkaset km. Właśnie mam spokój po badaniu ciśnienia sprężania, ale czekam na kolejny misfire. |
|
|
|
 |
baraqs
Forumowicz
Auto: Space Star 1.6 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 42 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 02-11-2015, 13:53 [MSS 1.6] P0304 cylinder 4 misfire detected
|
|
|
Znowu mam problem.
Dzięki podpowiedziom udało mi się mocno zminimalizować problemy z wrzuceniem jedynki, ale dzisiaj podczas jazdy na 3 biegu, obroty około 1800, zaczęło miśkiem szarpać i dławić, po czym zapalił się check informując mnie P0304 układ napędowy cylinder 4 misfire detected
Czuć, że auto straciło moc, skasowany błąd wyprowadził samochód z trybu awaryjnego, ale obawiam się, że problem powróci.
Rozrząd wymieniony, egr zaślepiony, jutro jadę do mechanika w celu regeneracji alternatora, zapytam czy sprawdzał ciśnienie w cylindrach, ale myślę że tak.
Wymienione kable zapłonowe na Tesla, czytałem na tym forum, że są bardzo dobre, choć bardzo tanie.
Wymienione przed miesiącem świece na DENSO TWIN TIP K20TT
Mam zamiar miejscami zamienić cewki i sprawdzić czy problem nie przejdzie do innego cylindra, ale gdyby cewka była uwalona (tak podejrzewam) to by problem dotyczył dwóch cylindrów z uwagi na obsługiwanie przez jedną cewkę dwóch cylindrów.
Sonda Lambda wygląda na niedawno wymienianą, na pewno nie jest oryginalna.
Miał ktoś podobne objawy?
Edit:Czy niesprawny zapchany katalizator może powodować takie problemy jak wypadanie zapłonów?
Bo zaraz po zakupie był taki błąd w ECU: P0421: Warm Up Catalyst Efficiency Below Threshold (Bank 1)
Edit2:
Znalazłem odpowiedź http://www.biznes.newseri...dowe,b930581645
Niestety zamiennik z firmy Bosal nie wchodzi w grę, bo jak mi napisali:
Cytuję: Cytat: | Witam, tam są dwa katalizatory
1 - pierwszy od silnika / katalizator firmy Bosal - cena 1300 na zamówienie 2-5 tyg. realizacja
2 - drugi / katalizator firmy Bosal - cena 1300 na zamówienie 2-5 tyg. realizacja |
|
|
|
|
 |
Paweł W.
Mitsumaniak
Auto: MSS 1,6 2002, Nissan Note 1,4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 433 Skąd: z Warszawy
|
Wysłany: 02-11-2015, 19:18
|
|
|
Witam Szanownych Kolegów,
Miałem identyczne dolegliwości, i d e n t y c z n e.
Właśnie chciałem podzielić się swoimi doświadczeniami z moim Space STAR-em, czyli: szarpanie, wariowanie obrotomierza, przygasanie silnika, włączanie się kontrolki silnika i po jakimś czasie samoczynne wyłączanie.
Po podpięciu pod komputer diagnoza-wypadanie zapłonu na cylindrze (chyba 3-im).
Wymieniłem więc hurtem przewody wysokiego napięcia, cewki zapłonowe, świece, moduł obrotomierza i co?
I nic. Nadal to samo.
Wyobraźcie sobie, OKAZAŁO SIĘ, ZE POWODEM BYŁY przetarte(przerwane)DWA PRZEWODY w wiązkach biegnących do obu cewek, w tym jeden i drugi pod warstwą oryginalnej izolacji. Polutowałem, zaizolowałem, dla sprawdzenia założyłem poprzednie świece i cewki i od tygodni nic się nie dzieje, gdy nagle zniknął obrotomierz. I co? OKAZAŁO SIĘ ŻE POWODEM Z N O W U były dwa PRZETARTE(przerwane?) PRZEWODY biegnące do modułu obrotomierza. Polutowałem, zaizolowałem i jeździ jak złoto. Obrotomierz rzecz jasna działa idealnie.
Wcześniej byłem u trzech b. dobrych(!?!)mechaników. ja też słyszałem o sondzie lambda DENSO, o przepływomierzu, o czujniku wałka rozrządu i...?
Zamiast 1000,00 zł. wydałem na naprawę u elektryka niecałe 60zł.
Najłatwiej wydawać czyjeś pieniądze na sondy etc.
Najserdeczniej Wszystkich Pozdrawiam
Paweł W. |
_________________ Pavcio SS1,6 |
|
|
|
 |
Paweł W.
Mitsumaniak
Auto: MSS 1,6 2002, Nissan Note 1,4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 433 Skąd: z Warszawy
|
Wysłany: 02-11-2015, 19:53
|
|
|
Witam Ponownie,
Próbowałem kombinować także z cewkami, właściwie z "fajkami" od cewek-zanim kupiłem cewki, rzecz jasna. Poza kiepską dostępnością (znalazłem jeden tylko sklep z fajkami w W-wie i to do Carismy), wymiana samych fajek jest b. mocno problematyczna, ze względu na ich konstrukcję.
Koledzy, zdaję sobie sprawę że to brzmi absurdalnie, ale wszelakie problemy w moim silniku wzięły się po prostu ze zbyt krótkich przewodów, na dowód swoich słów mogę przedstawić fotografie.
Koledzy, zanim zaczniecie jakiekolwiek zakupy, sprawdźcie wszelkie kable pod maską biegnących do cewek, obrotomierza, przepływomierza, przepustnicy, etc.( U mnie w nocy przy pracującym silniku iskrzyły.
Cześć
Paweł
[ Dodano: 02-11-2015, 20:08 ]
Witam,
Dziwne co piszę?Jasne, masz rację, ale ja jestem mechanikiem, fakt-bez praktyki, ale różnica między 50zł. a 300,00zł. czy 1000,00zł. jest odczuwalna dla każdego użytkownika SPACE STAR-a, inaczej wszyscy jeździlibyśmy nowiutkimi MITSUBISHI a nie kilkunastoletnimi "skarbami".
Mnie to trochę denerwuje, gdyż wiem jak odbywa się sprawa w warsztacie, gdy mechanik wie "co w trawie piszczy" a Ciebie( sorry)Pana podlicza na kilkaset złotych a użył tylko lutownicy, cyny i taśmy izolacyjnej.
Proszę, nie przyjmuj tego, co piszę jako pewnik, ja tylko sugeruję aby najpierw, jako numer jeden(!), sprawdzić przewody, ponieważ ja zjadłem mnóstwo, mnóstwo nerwów, przez "głupie" kable, choć przyznam, że tak krótkich przewodów, jak żyję, w żadnym aucie nie widziałem. Dosłownie, jakby były one ze złota, tak ich skąpo.
P. |
_________________ Pavcio SS1,6 |
|
|
|
 |
baraqs
Forumowicz
Auto: Space Star 1.6 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 42 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 02-11-2015, 20:26
|
|
|
U mnie przewody wysokiego napięcia są ok, bo są nowe, i nie strzelają, choć wiem jak się ten objaw przedstawia.
Cewka może rzeczywiście być uwalona, bo stosowałem tani środek czyszczący układ zasilania paliwem firmy K2 i teraz sonda lambda wygląda tak: zdjęcie
A biały kolor oznacza według specjalistów z NGK stosowanie uszlachetniacza i zniszczenie sondy
Ale z tego co wiem to rzeczywiście istotnym elementem bywa ich długość, choć czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Jeżeli chodzi o cewki, zamieniłem je miejscami, więc ewentualny błąd spowodowany uszkodzeniem cewki przeskoczyłby na inny cylinder.
Jutro jadę ogarnąć alternator, bo czasami aż śmierdzi gdy pasek ślizga się po zacierającym się łożysku. |
|
|
|
 |
Paweł W.
Mitsumaniak
Auto: MSS 1,6 2002, Nissan Note 1,4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 433 Skąd: z Warszawy
|
Wysłany: 02-11-2015, 20:38
|
|
|
Kolego,
Nie chodzi mi, Broń Boże o przewody wysokiego napięcia.
ja piszę o tych kablach, kabelkach które biegną do cewki zapłonowej a nie od cewki do świecy.
Ja nawalczyłem się z kabelkami razem z wtyczką do cewki.
U mnie oryginalna izolacja przed wtyczką została ( na całe szczęście) w części usunięta i znalazłem prawie przetarty przewodzik, po drugiej stronie, jakiś centymetr od wtyczki do cewki to samo.
Dziś po kupnie(niestety) modułu immobilisera stwierdziłem że dwa(!!!) przewody przy samiutkiej wtyczce też są bez izolacji. Szlag mnie trafił, ale jak polutowałem, obrotomierz ożył.
Nie wyobrażam sobie nawet, co począłbym, gdybym nie znalazł tych uszkodzonych zwykłych, cienkich kabelków, ile nerwów, ile pieniędzy...Ile...
Najserdeczniej Pozdrawiam
Całą gromadkę
Paweł. |
_________________ Pavcio SS1,6 |
|
|
|
 |
baraqs
Forumowicz
Auto: Space Star 1.6 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 42 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 03-11-2015, 10:13
|
|
|
No właśnie to jest dziwne, że wszędzie w ADAC DECRA te samochody są opisywane jako mało awaryjne, ba, miałem przed miśkiem Toyotę Starlet z 1997r, bez wspomagania, bez żadnej elektroniki, a żadnych większych problemów prócz rdzy nie miała.
Zachciało się jednak komfortu a teraz pluję w brodę, bo mnie nie stać na tak częste naprawy.
Też myślałem o sprzedaży, ale ile za to wezmę, 5 tys zł, co da 50% włożonych pieniędzy?
Za duża strata, ja ją zostawiam i będę się starał zapanować nad tymi usterkami.
Z drugiej strony pamiętaj, że każdy błąd jest łatwiejszy do zdiagnozowania dzięki OBD2 i najtańszemu nawet modułowi ELM, i coś raz naprawione, nie powinno psuć się przez dłuższy czas.
A co znowu wskazuje u ciebie check?
Ja planowałem używać miśka jeszcze 3 lata lub 60 tys km. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 03-11-2015, 15:58
|
|
|
W tych autkach diagnostyka komputerowa lub chociaż wymruganie błędów w tych autkach sprzed 2001r. to podstawa. Do Twojego autka podejdzie Elm 327, pełno jest tego na przykład na Allgro. Ja używam coś takiego http://allegro.pl/interfe...5767079088.html wraz z programem Torque na androida i świetnie się sprawdza do sprawdzania błędów silnika i podglądania podstawowych parametrów jego pracy. |
|
|
|
 |
baraqs
Forumowicz
Auto: Space Star 1.6 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 42 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 03-11-2015, 16:13
|
|
|
ELM327 najtaniej kupisz w chinach, z ceną sporo niższą od Allegro i bezpłatną przesyłką listem poleconym, jedyny minus 3 tygodnie oczekiwania. http://www.banggood.com/E...id-p-75121.html
Podpinasz, i łączysz się za pomocą bluetooth w telefonie bądź tablecie z Androidem, lub przez laptop i od razu masz na bieżąco dane z silnika, temperatura, obroty itp. oraz błędy, które możesz samodzielnie kasować.
Ja zawsze wożę interfejs ze sobą w samochodzie, więc w razie czego kasuję błędy na bieżąco bez odwiedzin u mechanika, który bierze 50zł za samo podpięcie pod komputer.
Dzisiaj kupiłem dodatkowo taki wynalazek, który to podpięty do gniazda OBD2 ma po 200km nauczyć auto oszczędniejszej jazdy i zrobić je trochę żwawsze http://www.banggood.com/N...e-p-985025.html
Mój czworonóg też lubi jeździć samochodem, mam Akitę Link do filmu z moim psem |
|
|
|
 |
Paweł W.
Mitsumaniak
Auto: MSS 1,6 2002, Nissan Note 1,4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 433 Skąd: z Warszawy
|
Wysłany: 03-11-2015, 17:40
|
|
|
Koledzy,
Dzięki, dzięki, dzięki.
Ja nawet nie bardzo jestem zorientowany czym jest OBD(sorry), chciałbym kupić coś, co mógłbym podłączyć do gniazda pod schowkiem i zamiast grzebać pod maską, klepać w klawisze i już wiedzieć z jakiego powodu świeci się CHECK ENGINE.
Dzięki za linki, myslę, że jak trochę odkuję się-nabędę coś, choć nadal nie wiem co najbardziej warto kupić.
Niestety, dziś wyskoczył mię "CHECK", próbowałem zresetować komputer przez odłączenie akumulatora, ale po chwili znowu zapalił się.
Cholerka, auto jeździ niczym szatan a tu świeci się "gupia" kontrolka. Może to wilgoć, co, może być wilgoć? Powiedzcie że może:):):).
Najserdeczniej Pozdrawiam i błagam-noga z gazu.
Paweł |
_________________ Pavcio SS1,6 |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21013 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 03-11-2015, 17:46
|
|
|
Paweł W., co do CE to nie jesteśmy wróżbitami .
Jeśli nie masz zaufanego mechanika lub kogoś z ELM-em to w stolicy na Oliwskiej masz serwis mitsumaniaków.
Nie wiem ile biorą za podpięcie, ale z MM chyba nie zedrą . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
|
|