 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Carisma nie odpala za pierwszym gdy zimna |
Autor |
Wiadomość |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2006, 01:09 Carisma nie odpala za pierwszym gdy zimna
|
|
|
Na poczatek chciałbym się przywitać
Jestem w posiadaniu Carismy 1.6 16V 90KM (+ ciekły wtrysk gazu, Vialle LPi)
Denerwuje mnie pewien szczegół, gdy auto jest zimne muszę 2 razy kręcić rozrusznikiem,
np. 1 sekundę - wyłączyć - 3 sekundy kręcenia - i silnik załapuje
lub jeżeli chcę odpalić go "na raz" to muszę kręcić 7-10 sekund (długo coś)
natomist gdy samochód jest ciepły to wystarczy tylko musnąć kluczykiem na pozycję rozrusznika i od razu odpala...
co moze być przyczyną ? |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 98 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24-10-2006, 07:12
|
|
|
świece lub przewody WN lub nawet szwankująca pompa paliwa
na początek przypomnij sobie, kiedy wymieniane były świece i przewody
a akumlator naładowany ? |
_________________ MZR 2.0 DOHC (2005) LF-DE 110 KW
Mini Cooper R55s - 1.6T - 120 KW |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2006, 11:03
|
|
|
świece są ok ( japońskie DENSO, nigdzie nie okopcone czy też zalane, czyściutkie )
włożyłem też nowy rozrząd, napinacz, wszystkie paski, filtr powietrza,
akumulator ok,
wiem, że WN sprawdza się w pierwszej kolejności ale to raczej też nie przyczyna
pompka paliwa też chyba ok bo nie ma żadnych innych objawów, które wskazywałyby na nią... |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 24-10-2006, 22:21
|
|
|
Może się mylę, ale zdaje mi się, że jeśli przekręcisz kluczyk w taką pozycję, że świecą się kontrolki, to wtedy pompa podaje paliwo, "przygotowuje" auto do odpalenia. Weź tak przekręć kilkukrotnie kluczyk (oczywiście na zimnym silniku), a potem spróbuj odpalić auto. Jeżeli zapali od razu, to jednak coś z pompą jest ew. jakaś nieszczelność i nie trzyma ciśnienia.
PS. Jeżeli rozrusznik kręci, to chyba akumulator jest sprawny... |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2006, 23:29
|
|
|
kamilek napisał/a: | Może się mylę, ale zdaje mi się, że jeśli przekręcisz kluczyk w taką pozycję, że świecą się kontrolki, to wtedy pompa podaje paliwo, "przygotowuje" auto do odpalenia. Weź tak przekręć kilkukrotnie kluczyk (oczywiście na zimnym silniku), a potem spróbuj odpalić auto. Jeżeli zapali od razu, to jednak coś z pompą jest ew. jakaś nieszczelność i nie trzyma ciśnienia.
PS. Jeżeli rozrusznik kręci, to chyba akumulator jest sprawny... |
Robiłem tak, kilka razy przekrecajac kluczyk przed rozruchem ale nie pomogło...
Nawet wyłączając auto przełączałem na benzynę żeby sprawdzić i... zachowanie to samo. LPi nie pozwoli odpalic auta na LPG, tylko na benz.
Ad. PS Akumulator i rozrusznik jak najbardziej sprawne |
|
|
|
 |
Chooper
Mitsumaniak

Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 98 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 4814 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 25-10-2006, 06:30
|
|
|
pytając o akumlator, myslałem o tym, że moze być już częściowo wyładowany. |
_________________ MZR 2.0 DOHC (2005) LF-DE 110 KW
Mini Cooper R55s - 1.6T - 120 KW |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 25-10-2006, 11:10
|
|
|
Chooper napisał/a: | pytając o akumlator, myslałem o tym, że moze być już częściowo wyładowany. | Rozumiem, akumulator jest poprawnei naładowany.
Tylko nadal nie wiem gdzie szukać przyczyny. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 25-10-2006, 16:49
|
|
|
Hm...jeżeli auto na ciepłym silniku odpala od razu, a na zimnym wprost przeciwnie, to może coś z czujnikiem temperatury? Napisz, czy obroty są stabilne, czy ładnie wchodzi na ssanie oraz spróbuj "wywąchać" , czy gdzieś nie czuć benzyny, a szczególnie tam, gdzie idą przewody paliwowe.
Aha, piszesz, że wymieniałeś świece oraz rozrząd i paski, filtry. A czy przed tymi wymianami również auto tak ciężko paliło? |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 25-10-2006, 18:41
|
|
|
kamilek napisał/a: | Hm...jeżeli auto na ciepłym silniku odpala od razu, a na zimnym wprost przeciwnie, to może coś z czujnikiem temperatury? Napisz, czy obroty są stabilne, czy ładnie wchodzi na ssanie oraz spróbuj "wywąchać" , czy gdzieś nie czuć benzyny, a szczególnie tam, gdzie idą przewody paliwowe. |
też zastanawiałem się nad jakimś czujnikiem...
paliwa nie wyczułem, ssanie działa prawidłowo czyli jak zimny to po odpaleniu ok 1500rpm, jak ciepły poniżej 1000 (nie pamietam dokładnie ile)
obroty są stabilne jak skała ! własnie to mnie dziwi, bo po odpaleniu silnik pracuje super równo !
kamilek napisał/a: |
Aha, piszesz, że wymieniałeś świece oraz rozrząd i paski, filtry. A czy przed tymi wymianami również auto tak ciężko paliło? |
Tak było juz wcześniej, tzn tak kupiłem to auto. Ogólnie chodzi bez zarzutów (oby jak najdłużej), jedynie kwestia odpalania - moze to drobnostka i nie warto sie tym przejmować.
Heh co ciekawe dziś samochód po tym jak stał 2 dni nieruszany odpalił za pierwszym po 3 sekundach, aż mnie zaskoczył |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 25-10-2006, 19:52
|
|
|
No to może był gdzieś zapchany przewód paliwowy. A jak odpalił za pierwszym razem, to może oznaczać, że już się udrożnił... nie wiem, tak tylko teoretyzuję
Skoro ma ssanie, to czujnik temp. jest OK.
Daj znać, jak auto zapali po nocy. Tzn. czy znów musiałeś długo kręcić, czy od razu zapalił? |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 11:45
|
|
|
Dziś rano też zrobiłem test, tak samo jak wczoraj odczekałem chwilkę dłuzej po tym jak kontrolki zgasły i odpaliłem też z wciśniętym pedałem gazu do połowy.
Znów odpalił za pierwszym po 3 sekundach. Więc chyba wszystko wraca do normy po kilku miesiacach Wyłączyłem, do kolejnego odpalenia potrzebował rozrusznik już tylko 1 sekundę pracy. Może przewrazliwiony byłem.
Z czasem jescze zobaczę czy wciśnięcie pedału gazu ma jakieś znaczenie. Oraz czy oczekiwanie po przekreceniu kluczyka na zapłon... |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24338 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 26-10-2006, 13:28
|
|
|
jeśli to się zmienia tak, że latem pali gorzej, zimą lepiej, to mogą być lejące wtryskiwacze - pierwsze oznaki oszczędności jazdy na lpg |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 14:08
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | jeśli to się zmienia tak, że latem pali gorzej, zimą lepiej, to mogą być lejące wtryskiwacze - pierwsze oznaki oszczędności jazdy na lpg |
Samochód ten mam od niedawna i cięzko mi jeszcze wyciągać jakiekolwiek wnioski,
może poprostu się rozruszał bo trochę stał
Co myślisz o wlaniu paliwa "czyszczącego" typu BP Ultimate albo VPower ? Silnik się bardzo delikatnie poci ale poza tym hula bez zarzutów, jeździ na pólsyntetyku ale nie zauważyłem jakichś ubytków stanu oleju
jednak boję się stosowac takie cuda, w galancie po zalaniu VPower zaczął znacznie więcej oleju brać.
Co do LPG to mozesz mieć rację, choć przyznam, że nie można w tej instalacji Vialle wymusić przełączenia na gaz, komputer sam tym steruje a czas przełączenia układu LPi jest zależny od temperatury otoczenia, temperatury silnika, sygnału sondy lambda. Zanim to wszystko sie zgra to wymusza jazdę na benzynie |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24338 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 27-10-2006, 15:41
|
|
|
to dobrze, że chociaż trochę wtryski na benzynie pochodzą
co do tych wszystkich cudów - u mnie dopiero wymiana wtrysków pomogła, żadne injection cleanery nie dały rezultatu
a o paliwach z Shell, to się już nie chcę powtarzać - krótko: jak dla mnie najgorsze z dostępnych |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 27-11-2006, 12:52
|
|
|
Kolejny problem rozwiązany.
Jako, iż trafiła mi się awaria instalacji LPG. Do czasu jej naprawy "odłączyłem" ją wypinając 4 bezpieczniki odpowiedzialne za nią. Teraz auto zawsze odpala na dotyk
Przyczyny mogły być 2.
1. Wspomniane wtryski - pojeździłem trochę na benzynie i się przeczyściły (dolałem też ostatnio STP do czyszczenia układu wtryskowego - tesco 18zł)
lub bardziej prawdopodobne
2. Wariująca elektronika od LPi sterująca pompą. Jak uzbieram kasę na naprawę LPi i znów podepnę instalację zobaczę jak się bedzie zachowywał. |
|
|
|
 |
|
|