Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

borsak1 · Wysłany: 05-09-2011, 14:22

@Student wiesz być może ty byłbyś zadowolony z takiego rozwiązania ja nie jak wspomniałem samochód skończył wczoraj aż 4 miesiące. Dla mnie jest to nadal nowy samochód i nie mam zamiaru tak łatwo się poddać. Jeśli tylko tyle wywalczę niestety pogodzę się z tym co mi zostaje.

Dla przykładu Niemieckie OC/AC: Kuzynka wraca do Polski Jakiemuś Niemcowi spada rower na jej maskę usterki:
-maska
-szybka + uszczelka

Niemiecki rzeczoznawca stwierdza że należy wymienić 3/4 samochodu proponuje wypłatę odszkodowania (fajna sumka), kuzynka przyjmuje. Sprzedaje samochód idzie do salonu i wyjeżdża nowym o klasę wyższym. Kiedy my w tym kraju dojdziemy do czegoś takiego to my ich utrzymujemy nie oni nas.

p.s. Jak znam polskich ubezpieczycieli dostałaby może z 2k na lakiernika i szubę i to szczerze wątpię.

Student · Wysłany: 05-09-2011, 14:32

Poczekamy zobaczymy, Polska to nie Niemcy :lol:

.

Nowy Outek to był jak stał w salonie, teraz już nie jest, ponadto przy wycenie odszkodowania zapytaj sie o wycenę rocznika :badgrin:

Czekam na pozytywne rozwiązanie sprawy.

borsak1 · Wysłany: 05-09-2011, 14:44

Dla mnie nadal jest nowy (sentyment). Tak jak napisałem to co uda mi się wyciągnąć wyciągnę i za wszelką cenę będę nalegał na zmianę blachy i zderzaka.

michu300 · Wysłany: 05-09-2011, 14:51

Student · Wysłany: 05-09-2011, 15:00

Prawo jest prawem i nic z tym nie zrobisz.
Jak nie dopłacisz z własnego AC to nie wymienią tylko polakierują.
Jak pisałem szkoda piany.
Czekam na rozwiązanie sprawy.
PS. czy nowy Outek ma plastikowe błotniki tak jak ASX czy nadal metal.

borsak1 · Wysłany: 05-09-2011, 15:03

Wiesz że nawet nie zwróciłem uwagi czy to metal czy plastik.

michu300 · Wysłany: 05-09-2011, 15:08

borsak1 · Wysłany: 05-09-2011, 15:18

Krzyczeć nie ma o co nie wiem czy nawet szpachla się przyda ale chodzi o zasadę gdyby "klient" nie puknął w zderzak i błotnik to nadal były bez wad i nie wymagałyby naprawy czy wymiany. @Student Zapytam inaczej chciałbyś poprawiany błotnik czy nowy ?

[ Dodano: 05-09-2011, 15:19 ]
Krzyczeć nie ma o co nie wiem czy nawet szpachla się przyda ale chodzi o zasadę gdyby "klient" nie puknął w zderzak i błotnik to nadal były bez wad i nie wymagałyby naprawy czy wymiany. @Student Zapytam inaczej chciałbyś poprawiany błotnik czy nowy ?

[ Dodano: 13-09-2011, 08:59 ]
No na reszcie po tygodniu odzywa się AVIVA i to sam do nich najpierw dzwoniłem przypomnieć o sobie ŚWIETNA FIRMA nie ma co.

[ Dodano: 21-09-2011, 13:06 ]
No i AVIVA zaczęła zabawę w "za dużo to kosztuje". Męka z tym zakładem na prawdę.