Sposób na pękniętą przednią szybę? |
Autor |
Wiadomość |
meydey000
Mitsumaniak meydey

Auto: ea5w v6 se; magnum 480 dxi eev
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 588 Skąd: TSK Skarżysko Kamienna
|
Wysłany: 21-09-2011, 16:16
|
|
|
zrobiłeś już porządek z tą szybą? jak nie to napisz to powiem ci co i jak. |
_________________ jest ryzyko-jest zabawa |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 22-09-2011, 08:46
|
|
|
piotr-stihl napisał/a: | inne wyjście
kupić w markecie pleksi = dociąć na wymiar [ można lutownicą ]
przed wyjazdem do PL wywalić starą szybę a plastik wkleić tymczasowo na klej do szyb
po powrocie do PL dać do szybiarzy i ju | I co ? Wygniesz ją też na wymiar ? I może jeszcze po gięciu nie będzie przekłamywać obrazu ? A może jeszcze tak zrobiona "szyba" wytrzyma dojazd do Polski ? Widziałeś kiedyś pleksę wystawioną na działanie piasku, wycieraczek i warunków atmosferycznych ?
Jak się nie ma pojęcia o wklejaniu szyby samemu to się tego nie robi, bo struną od gitary można sobie narobić niezłych ognisk korozji.
emjot napisał/a: | Jak się okaże, że każe mi tutaj policja wymieniać to zostanę trochę bez wyjścia. | Przestań jeździć samochodem, a jak będziesz wyjeżdżał do Polski i Cię złapią to powiedz że w tej chwili Ci strzeliło od jakiegoś kamienia. Do Polski dojedziesz i zrobisz jak trzeba. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
piotr-stihl
Forumowicz

Auto: mitsubishi L200
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 125 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 22-09-2011, 16:39
|
|
|
pewnie że się przy pomocy ciepłego powietrza da uformować
na czas przejazdu dała by radę
przekłamanie nieraz kierowcy we wzroku mają a jeżdżą |
_________________ mitsubishi L 200 [ 1998 r ]
była vitara v6
http://arborysci.net/index.php |
|
|
|
 |
emjot
Mitsumaniak

Auto: Space Star '02 Family 1.6 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 22-09-2011, 20:20
|
|
|
Samochodem muszę jeździć - robię po 100-120km dziennie - także odstawienie na kołki odpada. Póki co zaklejam pęknięcie taśmą izolacyjną, trochę spowolniło pękanie póki co. Spróbuję to przetrzymać do Polski. |
_________________
 |
|
|
|
 |
i9i
Mitsumaniak Szary Obywatel

Auto: Reno
Kraj/Country: Holland
Pomógł: 46 razy Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 2219 Skąd: Kerkrade
|
Wysłany: 22-09-2011, 21:17
|
|
|
cns80 napisał/a: | Jak się nie ma pojęcia o wklejaniu szyby samemu to się tego nie robi, bo struną od gitary można sobie narobić niezłych ognisk korozji. |
To samo będzie jak zabiorą się za to pseudo fachowcy
Jak się nią tnie z wyczuciem i bez pośpiechu to nie powinno być problemu, generalnie kupując wszystkie materiały łącznie z drutem do wycinania szyb (który jest identyczny jak struna) wychodzi tyle samo PLN co biorą szybiarze i pół dnia stracone, wiec skórka za wyprawkę i nie polecam tej pozornej oszczędności.
Poszukaj lepiej w okolicy jakiegoś rodaka co może Ci tę szybę wymienić za rozsądne pieniądze na miejscu. Jak jeździsz sporo to do grudnia będzie z niej mozaika i nie wytłumaczysz się, że to przed chwilą się stało. Możesz też rozejrzeć się za ubezpieczeniem szyb (co, jak i za ile i czy oglądają wcześniej auto) to taka alternatywna opcja. |
_________________ Pozdrawiam
Adrian
Pomogłem?? Kliknij "Pomógł" nic nie kosztuje a motywuje
 |
|
|
|
 |
meydey000
Mitsumaniak meydey

Auto: ea5w v6 se; magnum 480 dxi eev
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 588 Skąd: TSK Skarżysko Kamienna
|
Wysłany: 27-09-2011, 15:25
|
|
|
emjot słuchaj, kup wiertło diamentowe i delikatnie nawierć na samym końcu pęknięcia i szyba przestanie dalej lecieć. i to cały pic. i normalnie dojedziesz do pl. |
_________________ jest ryzyko-jest zabawa |
|
|
|
 |
kamir
Mitsumaniak TK

Auto: Carisma GLX 1.8 SOHC+LPG '96r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 727 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 27-09-2011, 23:09
|
|
|
meydey000, już zdecydowanie lepsze byłoby wiertło do szkła:
link |
_________________
Pozdrawiam
Kamir
 |
|
|
|
 |
meydey000
Mitsumaniak meydey

Auto: ea5w v6 se; magnum 480 dxi eev
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 588 Skąd: TSK Skarżysko Kamienna
|
Wysłany: 28-09-2011, 14:15
|
|
|
kamir przecież to chyba jest na tej samej zasadzie. |
_________________ jest ryzyko-jest zabawa |
|
|
|
 |
kamir
Mitsumaniak TK

Auto: Carisma GLX 1.8 SOHC+LPG '96r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 727 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 28-09-2011, 16:54
|
|
|
Wiertło diamentowe
Wiertła diamentowe bardziej nadają się do płytek ceramicznych bądź do gresu ( nie twierdze, że się nie wywierci tylko IMHO wiertłem do szkła lepiej będzie się wiercić ) |
_________________
Pozdrawiam
Kamir
 |
|
|
|
 |
i9i
Mitsumaniak Szary Obywatel

Auto: Reno
Kraj/Country: Holland
Pomógł: 46 razy Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 2219 Skąd: Kerkrade
|
Wysłany: 28-09-2011, 16:58
|
|
|
Wiertło może i jest dobrą sprawą, ale jak kolega chce poruszać się normalnie przez trzy miesiące zimowe to może to być problem. A trzy dziurki na wysokości oczu - moim zdaniem to kiepski pomysł. |
_________________ Pozdrawiam
Adrian
Pomogłem?? Kliknij "Pomógł" nic nie kosztuje a motywuje
 |
|
|
|
 |
kamir
Mitsumaniak TK

Auto: Carisma GLX 1.8 SOHC+LPG '96r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 727 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 28-09-2011, 17:05
|
|
|
Na mrozie to może być jeszcze gorzej z "dziurką" ponieważ lód ją może rozsadzać... |
_________________
Pozdrawiam
Kamir
 |
|
|
|
 |
meydey000
Mitsumaniak meydey

Auto: ea5w v6 se; magnum 480 dxi eev
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 588 Skąd: TSK Skarżysko Kamienna
|
Wysłany: 30-09-2011, 07:55
|
|
|
tym bardziej że jeszcze pójdzie nawiew ciepłego powietrza. |
_________________ jest ryzyko-jest zabawa |
|
|
|
 |
i_Lolek
Mitsumaniak

Auto: Galant E33a
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 214 Skąd: Radom
|
Wysłany: 06-11-2011, 12:55
|
|
|
kamir napisał/a: | Na mrozie to może być jeszcze gorzej z "dziurką" ponieważ lód ją może rozsadzać... |
trzeba otwory wypełnić przezroczystym silikonem. |
|
|
|
 |
emjot
Mitsumaniak

Auto: Space Star '02 Family 1.6 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 08-01-2012, 18:18
|
|
|
A więc tak: historia zakończyła się wymianą szyby w serwisie po powrocie do Polski na święta. Szyba wytrzymała. Gdy pęknięcia (było ich kilka) się posuwały, czyściłem szybę i zaklejałem pęknięcie czarną izolacją dbając by dokładnie przylegało. Gdzieś we wrześniu przestało dalej pękać. Także w moim przypadku przyklejenie taśmy trochę przynajmniej pomogło. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|