Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
sonda lambda
Autor Wiadomość
oleg 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi space wagon
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 18
Skąd: moskwa
Wysłany: 10-11-2011, 19:26   sonda lambda

Witam
Mam instalację gazową w MSW 2.0i.GLXi, 1997 i na serwisie komputer trzeci raz nie wykrywa sondy (rok temu wymieniłem nową sondę)
Co może być?
 
 
mario mario 
Mitsumaniak

Auto: galant elegance combi 2,5 B
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 727
Skąd: Lublin
Wysłany: 10-11-2011, 20:00   

A możesz dokładniej?
_________________
Mb galant - bedzie następny
Mb galant 00' 2,5 B+G asb - jest super
Mb galant 99; 2,5 asb B+G, i prysł czar VW
VW golf 95', 2,0 B - był na przetrwanie (12/100)
VW passat 97', 1,9 TDI - był najlepszy z passatów
VW passat 00', 1,9 TDI, asb - był jeszcze bardziej funkcjonalny
VW passat 91', 1,8 B+G - był bardzo funkcjonalny i oszczędny
Opel ascona 86', 1,6 B - był super
 
 
oleg 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi space wagon
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 18
Skąd: moskwa
Wysłany: 10-11-2011, 21:00   

Instalację gazową mam ponad 7 lat (praktycznie nie miałem z nią większych problemów) około rok temu odwiedziłem serwis miśka w celu podpięcia do kompa i znalezienia przyczyny szarpania na dłuższym biegu przy dodawaniu gazu. Nie było żadnych problemów(według nich) poza jednym, brak odczytów z sondy lambdy. Po wymianie sondy na nową Boshowską dalej nie mieli odczytów z sondy, więc dałem sobie z nimi spokój. Po pewnych konsultacjach z różnymi mechanikami to szarpanie wynikało z zabrudzonych wtrysków (rzadko jeździłem na benzynie). Oddałem wtryski do czyszczenia, i to zrobiło sprawę. Wszystko wróciło do normy.
W tym roku jesienią zaczęły się problemy z obrotami (gasł mi skrzyżowaniach np.)nie trzymał obrotów (strzałka obrotów spadała bardzo szybko, a czasem nawet gasł silnik)Działo się tak i na gazie i na benzynie. Jest to straszny dyskomfort w trakcie jazdy. W serwisie wykasowali mi wszystkie błędy, ale odczytu sondy dalej nie było. Co zostało zrobione:wymieniony filtr powietrza, świece, wyczyszczona przepustnica z silniczkiem krokowym. Nie wiem jak sobie poradzić z przepływomierzem, bo nie wiem czy w moim przypadku jeszcze są te cienkie włoski czy nowsze rozwiązanie. Gdyby był jakiś pomysł, bardzo proszę.
Pozdrawiam
 
 
mario mario 
Mitsumaniak

Auto: galant elegance combi 2,5 B
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 727
Skąd: Lublin
Wysłany: 11-11-2011, 08:17   

W aucie zagazowanym po pewnym czasie użytkowania może się dziać wiele złych rzeczy z silnikiem. Przeważnie jest to wina zapłonu, ale to w przypadku kiedy i na benzynie i na gazie objawy są takie same. Co do sondy to instalacja gazowa, a dokładnie jej sterownik powinien być podłączony pod sondę lambda, aby mieć możliwość odczytu składu mieszanki gazowej przy różnych obciążeniach silnika,a to w tym celu aby móc wyregulować odpowiedni skład mieszanki gazowej, no chyba, ze masz instalkę podciśnieniową. Kontynuując fachowiec, który nie jest w stanie sprawdzić dlaczego nie ma odczytu z sondy to nie fachowiec. Po pierwsze możesz sam sprawdzić stan sondy odpinając ją z kostki. Jeżeli sonda jest sprawna to należy iść po nitce do kłębka, aż się znajdzie usterkę. Po drugie to uszkodzona sonda będzie powodowała błąd i to w każdym aucie w którym taka sonda występuje, więc znowu dziwię się fachowcowi, który sprawdzał ci auto, a może on nie wiedział jak sprawdzić działanie sondy, po prostu nie umiał wejść w pewne ustawienia kompa. Nie wiem, sprawa z sondą jest dziwna. Wracając do sprawy samego zachowania się silnika, to należało sczytane błędy spisać, a następnie wykasować, przejechać się kilka dobrych kilometrów, oczywiście wcześniej silnik musiałby ostygnąć do zera, a następnie ponownie odczytać błędy i wyciągnąć wstępne wnioski. Należy sprawdzić przewody WN, zapłon, czy nie ma przebicia. Więcej chyba nie ma co się rozpisywać ponieważ należy wykonać poprawnie podstawowe czynności diagnostyczne i ukierunkować się na konkretne działanie, w innym wypadku może dojść do takiej sytuacji, ze wymienisz pół samochodu a usterki nie znajdziesz. Pozdrawiam.
_________________
Mb galant - bedzie następny
Mb galant 00' 2,5 B+G asb - jest super
Mb galant 99; 2,5 asb B+G, i prysł czar VW
VW golf 95', 2,0 B - był na przetrwanie (12/100)
VW passat 97', 1,9 TDI - był najlepszy z passatów
VW passat 00', 1,9 TDI, asb - był jeszcze bardziej funkcjonalny
VW passat 91', 1,8 B+G - był bardzo funkcjonalny i oszczędny
Opel ascona 86', 1,6 B - był super
 
 
oleg 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi space wagon
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 18
Skąd: moskwa
Wysłany: 11-11-2011, 11:45   

Witam
Bardzo dziękuję za zainteresowanie się moim problemem.
Zgadzam się z tobą co do fachowości fachowców, bo wiedza + wyobraźnia, to są zasadnicze zalety fachowca. Zapomniałem się pochwalić że na problemy z obrotami serwisant mi podkręcił obroty i tyle. Jeszcze jest pomysł co do sondy, pojechać do speców od gazu i się podpiąć, wtedy bez odczytów sondy oni nic nie zdziałają, prawda?
Kiedy opisywałem o problemach z szarpaniem silnika, to wtedy też wymieniłem przewody WN, styki w aparacie zapłonowym też wyczyszczone. Zapomniałem jeszcze wczoraj napisać o takim objawie, a mianowicie z rana przy pierwszym odpaleniu na zimno słyszałem dziwne dźwięki w obrębie przepustnicy, potem się okazało że był silniczek krokowy i po wyczyszczeniu i po odpaleniu silnika jakąś chwilę wydobywał się dokładnie taki sam dźwięk jak przed tym, ale potem się wszystko ustawiło. Jednak te obroty dalej nie są takie jak zawsze były chociaż już mi nie zgaśnie przy raptownym hamowaniu. Mam taką refleksję, czy coś powodowało że silniczek krokowy nie mógł się ustawić czy po prostu był brudny czy padł. Co ty na to? Gdy byś mógł odnieść się do tego, bo masz rację że dość drogą jest zabawą poszukiwać rozwiązania problemów metodą wymiany podzespołów.
Serdecznie pozdrawiam
P.S. Jeśli chodzi o eksploatację instalacji gazowej, to systematycznie mniej więcej co 10-13 tys km wykonywałem zalecane wymiany świec, filtra powietrza i ustawianie parametrów.
 
 
mario mario 
Mitsumaniak

Auto: galant elegance combi 2,5 B
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 727
Skąd: Lublin
Wysłany: 11-11-2011, 14:30   

O silniczku krokowym i przygodach z nim związanych było już na forum pisane musisz poszukać. Silniczek krokowy otwiera tzw. bajpasy tylko przy zamkniętej przepustnicy, czyli jak hamujesz to przepustnica jest zamknięta i to on przejmuje rolę ewentualnego puszczenia powietrza w chwili kiedy dohamujesz i wyrzucisz na luz lub wciśniesz sprzęgło, a w automacie kiedy prędkości obrotowe wałka wchodzącego z wyjściowym zrównają się. Krokowy reguluje dawkę powietrza na jałowym i w wielu przypadkach to usterka krokowego powoduje falowanie lub nierówne obroty silnika na jałowym. Tak ze jeżeli przed czyszczeniem krokowego auto gasło na dohamowaniu to znaczy ze krokowy nie nadążał z otwarciem wspomnianych wcześniej kanałów omijających przegrodę przepustnicy i silnik gasł. Mimo że wyczyściłeś to krokowy, a dokładnie cewka znajdująca się w nim wskutek przegrzania-przeciążenia (patrz brud ograniczający zakres ruchu tłoczka) mogła stracić swoje właściwości i oporność. Dla pewności można sprawdzić krokowy lub zrobić podmiankę. Mimo, ze opisuję silnik krokowy to mam przeczucie że problem tkwi gdzieś indziej, a mianowicie w samej instalacji gazowej i zapłonie.
_________________
Mb galant - bedzie następny
Mb galant 00' 2,5 B+G asb - jest super
Mb galant 99; 2,5 asb B+G, i prysł czar VW
VW golf 95', 2,0 B - był na przetrwanie (12/100)
VW passat 97', 1,9 TDI - był najlepszy z passatów
VW passat 00', 1,9 TDI, asb - był jeszcze bardziej funkcjonalny
VW passat 91', 1,8 B+G - był bardzo funkcjonalny i oszczędny
Opel ascona 86', 1,6 B - był super
 
 
oleg 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi space wagon
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 18
Skąd: moskwa
Wysłany: 11-11-2011, 15:02   

Wielkie dzięki, spróbuję podmianę i odezwę się.
Pozdrawiam
Cześć
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.