Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z tankowaniem
Autor Wiadomość
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21954
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 04-11-2007, 14:20   

U mnie też pistolet odbija. Trzeba go nieco cofnąć.
 
 
czekoladka_1981 
Mitsumaniak


Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 3375
Skąd: wrocław
Wysłany: 04-11-2007, 18:25   

Dzisiaj byłam tankować do pełna zgodnie sugestią bugsa i rocha_27 okazało się że włożyłam pistolet do 1/3 długości rurki opierając go na otworze wlewowym i nacisłam zapadkę dlokującą spóst. Pistolet odbił sam po skończonym tankowaniu. Teraz jest OK :hello1:

Temat uważam za zamknięty :!:
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 
 
bugs
[Usunięty]

Wysłany: 05-11-2007, 16:50   

widzisz, my Ci zawsze pomożemy :)
a tak ogólnie to częsty błąd przy tankowaniu przez "świeżych" kierowców - sam go popełniałem.
Powinni tego wymagać na egzaminie ;-)
 
 
akbi 
I Love SPEEDway


Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 74 razy
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 12275
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 05-11-2007, 17:00   

Przyznam szerze, że w sobotę jak tankowałem to również zwróciłem na to uwagę i ... pistolet w dystrybutorze był tak ukształtowany, że nie można (przynajmniej do mojego Galanta) włożyć go więcej aniżeli te ok 1/3.
Poza tym jest "ząbek", który zahaczam o otwór przy wlewie i jest ok ...jak się zatankuje to samo staje. :wink:
_________________

Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V
 
 
 
saphire 
Mitsumaniak
daje wędkę nie rybę


Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 6011
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 05-11-2007, 19:43   

Da się go zapchać głębiej jeśli przewężka we wlewie jest wyłamana. Jak jest ten kołnierz-zwężka no to się nie da głębiej wsadzić pajpy niż potrzeba.
_________________
Bartek `saphire` Siębab
 
 
conti64
[Usunięty]

Wysłany: 05-11-2007, 23:15   

Boshe, zgłoście to do ASO. Problem przebadają uwzględnią i... nie naprawią!! :mrgreen: Może auto ma czkawkę od tego beznadziejnego paliwa :!: :?: i mu się odbija :badgrin:
 
 
czekoladka_1981 
Mitsumaniak


Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 3375
Skąd: wrocław
Wysłany: 06-11-2007, 10:19   

bugs napisał/a:
ogólnie to częsty błąd przy tankowaniu przez "świeżych" kierowców

No wiesz tym mnie zaskoczyłeś. :shock:
Od siedmiu lat jeżdżę już po drogach publicznych. Pisałam powyzej że to nawyk z poprzednika E54A jak wkładałam pistolet do końca i było dobrze. Obecnie mam model młodszy i jeszcze nie bardzo się oriętuję.
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 
 
patysia00
[Usunięty]

Wysłany: 15-11-2007, 23:17   

Czekoladka_1981 mam ten sam problem!! I nic nie pomaga! Musze stac schylona i gapic sie jak benzyna "Kapie" mi do baku :P Tylko ze u mnie jak odkrecam nie robi pssssssyt.... Wiec wole sobie sama sie pomeczyc niz zeby ktos mi na stacji tankowal, bo jak sie nie umie to benzyna wyplywa na ziemie... Ale w sumie to bardzo mi to nie przeszkadza... chociaz wolalabym tankowac normalnie :cry:
 
 
czekoladka_1981 
Mitsumaniak


Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 3375
Skąd: wrocław
Wysłany: 16-11-2007, 08:53   

patysia00 napisał/a:
Tylko ze u mnie jak odkrecam nie robi pssssssyt

A postąpiłaś tak jak pisali koledzy żeby korek dokręcać tak aż usłyszysz trzask.
Ja zakręcam tak i przy otwieraniu korka kobi mi pssssssyt , czyli nie jest zapowietrzony. A co do lania paliwa to zrobiłam w/g wskazówek j.w. i jest OK
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24339
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 16-11-2007, 09:01   

a u mnie nie robi psssst (no czasami - raz na 10 w Colcie, w Galancie nigdy) i nie mam zadnych problemow z tankowaniem
tylko na JET nie moge normalnie zatankowac, ale tam juz nie jezdze (raz bylem i spalanie mi prawie 2x skoczylo)
 
 
Djinn
[Usunięty]

Wysłany: 21-02-2008, 00:10   

To i ja się dołączę....

Dokręcam korek aż do "trykkk".
Jak odkręcam, robi "psssss"
Jak tankuję, obija mi przy lekkim wcisnięciu spustu.
Problem jest taki, że w poprzednim aucie (Coroola '85) wkładałem pistolet do końca i lałem. bez problemów. Teraz mam Junkersa, więc PB95 tankuje raz na 2 miesiące.
Może faktycznie włożenie tylko 1/3 pistoletu pomoże nalać paliwo bez odbijania ..... sprawdzę na dniach, czeka mnie długa trasa to i "zupy" trzeba będzie nalać.
 
 
konrad1704 
Mitsumaniak


Auto: Colt`95 CA0 1.6 16 V benzyna
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1002
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 21-02-2008, 00:18   

też miałem problemy z tankowaniem ale to już za mną. Poszedłem za rada kogoś z Forumowiczów (przepraszam, że nie pamiętam kto to napisał) i wkładam pistolet tylko do głębokości pierwszego pierścienia, który znajduje sie na pistolecie (tzn. opieram ten pierścień z pistoletu na pierwszej zmianie średnicy otworu wlewowego w autku) i paliwko leci aż milo.


P.S. mam nadzieje ze dosyć obrazowo udało mi sie to opisać :mrgreen:
_________________

 
 
 
Filip_S
[Usunięty]

Wysłany: 21-02-2008, 13:30   

Też tak mam, próbowałem na początku pod przeróżnymi kątami, a potem wysunąłem troszkę i od tego czasu tak tylko tankuje :)
 
 
Morphinum
[Usunięty]

Wysłany: 27-03-2008, 20:38   

Czy ktoś może wytłumaczyć jak skonstruowany jest bak paliwa, że syczenie przy odkręcaniu jest objawem prawidłowym??? Ponieważ mi się wydaje, że syczeć nie powinno, przynajmniej w poprzednich moich autach tak nie było. W korku są jakieś dziurki, wyglądające jak odpowietrzenie ale powietrza nie da się przez nie przedmuchać, nie wiem może jest w korku jakiś zaworek, który przy pewnym ciśnieniu dopiero się otwiera. Przy tankowaniu problemów nie ma, ale szczerze mówiąc sytuacja mnie trochę dziwi tym bardziej, że jak nie odkręcam baku tak z tydzień to syczy naprawdę długo, aż słychać jak bak się odkształca.
 
 
bugs
[Usunięty]

Wysłany: 27-03-2008, 20:40   

Z odkształceniem trochę chyba przesadziłeś.

Syczenie jest objawem prawidłowym - japońska myśl techniczna.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.