Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[plecho1]

Brat którejś zimy wyciągał aku w największe mrozy bo nie było już praktycznie do wymiany. Po założeniu silnik gasł na skrzyżowaniach albo do czasu przejechania kilkunastu kilometrów albo do czasu przeprowadzenia nauki więc u niego to dzizłało. U mnie raczej nauka nie jest potrzebna, bo po odpięciu aku nie musiałem nic robić.

[Raivik]

Dzisiaj się przejechałem i stwierdzam że nauka w jakimś stopniu pomogła (mam GDI). Obroty falowały minimalnie i tylko na początku. Krótko było czuć, że coś za duże obroty ma, ale jak pojeździłem kilka kilometrów, to nawet po wyłączeniu silnika i po ponownym załączeniu (po jakimś czasie), nie mam żadnych problemów. :}

[Podmuch]

O dziwo w moim zwykłym 1.6 kiedyś po odpięciu aku także żadna jazda nawet 40 km nie pomagała. Dopiero to uczenie obrotów zadziałało wszystkiemu. I jak to w końcu jest? Nie potrzebne w zwykłych prócz GDI czy może jednak coś to daje...

[eve1988]

zeby nowego tematu nie zakladac. gdzie jest podczepiony do karoserii "-" po akumulatorze? w manualu patrzylem to chyba w jakas wiazke przewodow wchodzi. podejzewam ze gdzies pod puchą filtra powietrza. dobrze mysle?

[plecho1]

Przy akumulatorze, aby mieć dobry dostęp najlepiej wyjąć akumulator.

[eve1988]

tak podejzewalem. dzieki