tarcze hamulcowe ... |
Autor |
Wiadomość |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3600 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 01-11-2005, 00:56
|
|
|
Wygląd absolutnie normalny, no może poza tym, że obstawiłbym nirównomiernie działające zaciski. Coś mi się góra tarczy mniej podoba.
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
Piotruś Pan [Usunięty]
|
Wysłany: 01-11-2005, 07:37
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | Tarcza wygląda najzupełniej normalnie tak jak każda - powierzchnia nigdy nie jest idealnie płaska przy użytkowaniu samochodu tzn hamowaniu. Jeżeli te bruzdy zrobią się głebsze niż 1mm mozna by przetoczyć ale IMO nie ma to sensu bez wymiany klocków a i tak zaraz bedą wyglądać podobnie. Zreszta to pewnie nie wina klocka tylko syfu który w ten czy inny sposób dostaje sie pomiedzy klocek a tarcze... |
Nie zabardzo bym się z tym zgodził, tymbardziej że zrobione jest bardzo mało kilometrów, przy normalnej eksploatacji kołnierz na obrębiu tarczy robi się dopiero po kilkunastu tysiącach. Zrobiłem kilkaset tysięcy kilometrów różnymi samochodami i jeżeli przetaczałem tarcze lub bębny hamulcowe to tylko z powodu tego że środek tarczy lub bębna jest bardziej "wybrany" od obrzeża w/w elementów,a trzeba brać pod uwagę że kiedyś okładziny hamulcowe mocowane były na nity i niejednokrotnie zdażało się zjechać je aż do nitów bo niebyło ostrzeżenia w postaci świecącej kontrolki i nawet wtedy nie było takich "wżerów" jak widzę na tym zdjęciu. I nie mówcie o jakimś błocie czu kamyczkach lub kurzu bo to już absurd. Jednym słowem w mojej ocenie coś złego się dzieje z tymi klockami lub tarczami |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 01-11-2005, 14:11
|
|
|
no dobra "cos zlego dzieje sie z tymi klockami lub tarczami"
tylko powiedzccie mi co i jak to "naprawic"
oddanie na gwarancje raczej nie wchodzi w gre poniewaz wtedy nie mielibysmy czym hamowac.
a NOWE tarcze (bo uwazam je jeszcze za nowe, sa w samochodzie troche ponad miesiac i maja "wychamowane" ok 1550 km) przetaczac no to sorry chyba cos tutaj jest nie tak.
bo tak jak pisalem hamuja ok.
tylko problem pojawil sie wczoraj z predkosci 165 (teraz zobaczylem ze zimowki maja indeks predkosci do 160 )
ale to moze wina "wyzabkowanych" opon
tylko te rowki ... ;/ |
|
|
|
 |
luk_szc
Mitsumaniak mitsumaniak

Auto: Carisma GDI '99 EXE
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 1056 Skąd: się biorą dzieci ???
|
Wysłany: 01-11-2005, 15:56
|
|
|
Klocki są zrobione z niejednorodnej masy , która to ma miejsca twardsze i bardziej miękkie i taki stan rzeczy odwzorowuje się dokładnie na tarczy i niczemu to nie szkodzi ( no jedynie nowemu kompletowi klocków ) Sprawdzić bicie na tarczy czujnikiem zegarowym czy też czymś innym aby tylko zmieżył bicie max to chyba z 6 setek . |
_________________ Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE
Mitsumaniaki QR-Code:

 |
|
|
|
 |
Piotruś Pan [Usunięty]
|
Wysłany: 01-11-2005, 16:10
|
|
|
luk_szc napisał/a: | Klocki są zrobione z niejednorodnej masy , która to ma miejsca twardsze i bardziej miękkie i taki stan rzeczy odwzorowuje się dokładnie na tarczy i niczemu to nie szkodzi ( |
Na dzień dzisiejszy zbyt wiele nie zrobisz. Proponował bym ,to tylko moja sugestia, jeżdzić i czekać aż zeszlifuje się ta pierwsza warstwa tj. kilka setek mm. i potem delikatnie przetoczyć tarcze. Z doświadczenia wiem, że drgania przy hamowaniu jeżeli nie są z winy opon ( bardzo często właśnie to jest przyczyną) to napewno jest to wina tarcz |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 01-11-2005, 18:01
|
|
|
no dobra wielkie dzieki za podpowiedzi. dostosujemy sie i bedziemy nadal jezdzic zobaczymy jak to bedzie gdy wymienimy felgi i opony czy nadal bedzie bicie przy probie hamowania z wiekszej predkosci (bedziemy probowac z predkosci ok 170 km/h) i jezeli wszystko bedzie ok to znaczy ze opon sa wyzabkowane.
jeszcze co do opon to jadac dzis na cmentarz zobaczylismy ze mamy flaka w tylniej oponie -opona jest cala nie widac przebicia ani nic, jeszcze ja napompujemy i damy pod wode zobaczymy jak wszystko bedzei oki to znaczy ze w nocy jakiemus skur#####wi sie nudzilo i spuscil powietrze tak wiec przed blokiem zmiana oponki i w droge na cmentarz .
pozdrowka i dzieki wszystkim za pomoc |
|
|
|
 |
patmate [Usunięty]
|
Wysłany: 25-07-2007, 15:38
|
|
|
Mio niewielkiego przebiegu tarcze mogą już być krzywe. Podobno wystarczy jeden przejazd przez kałużę przy rozgrzanych tarczach. Zmieniałem tarcze+klocki 2 lata temu (na brembo) i przypadłość wróciła dosyć szybko. Parę dni temu znowu wymieniłem komplet na przodzie, zobaczymy jak długo wytrzymają (Lucas - RTF?). Faktem jest że lubię czasem szybko, co skutkuje hamowaniem z 200km/h. aha oczywiście przy wymianie warto sprawdzić/przesmarować prowadnice zacisków.
[ Dodano: 25-07-2007, 15:43 ]
A opony to najprościej pogłaskać - pooglądać, ząbki wyczujesz. |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 25-07-2007, 18:37
|
|
|
Tarcze ATE montowane np w BMW są dosyć miękkie
i szybko się zużywają na rzecz duzej skuteczności
hamowania przy umiarkowanej cenie...
PS Drgania podczas hamowania (o ile występują) nie muszą
być z winy tarcz, równie dobrze winę mogą ponosic wyrobione
gumy w zawieszeniu, wyząbkowane opony, oraz źle wyważone koła. |
|
|
|
 |
|