 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Kupno Lancera VII kombi 1.6/2.0 ? |
Autor |
Wiadomość |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-06-2018, 21:30
|
|
|
Kosmopolak napisał/a: | nic nie znalazł, a to jest serwis Bosch, ani Bosch ani NGK, | Trochę to dziwne, jedyną rzeczą wymienioną w Lancerze 2,0 nie w ASO była właśnie sonda . Zrobił to serwis Bosch, zakładając własną sondę. (ASO ok 1900zł, Bosch ok.300). |
|
|
|
 |
Kosmopolak
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VII 2.0 SW 2006
Kraj/Country: Germany
Dołączył: 07 Cze 2018 Posty: 25 Skąd: WKZ
|
Wysłany: 26-06-2018, 22:06
|
|
|
Miał do sprzedania Boscha ale uniwersalną a tę mi odradził. Znalazł tylko przez serwis Mitsu za 360Euro...
ale już zamówiłem online, nasadkę do klucza też, tego z Twojego linku krzychu-dzięki. Próbowałem dziś podejść oczkowym tam ale słabo...Nasadka 10 Euro więc nie ma tragedii. Postaram się sam wymienić
Dziś kontrolka znowu mi się paliła po południu...
Dzięki, pozdro.
[ Dodano: 14-07-2018, 22:01 ]
Witam ponownie,
wymiana sondy lambda przebiegła bez problemu:),odkręcenie sondy przebiegło w miarę lekko:) .Adaptację też przeprowadziłem, wg instrukcji dla Carismy, przejechałem od tej pory jakieś 60km , na razie ok.
Pomierzyłem starą sondę wg instrukcji z tego filmiku-polecam dla nieobeznanych: https://www.youtube.com/watch?v=Tnvlv5l_WW0
Mi wyszedł zły pomiar nr 2 z tego filmiku, pełne napięcie nie dochodziło z aku. do grzałki sondy.
Dzięki za porady i info. wszelkie. Kupiłem sondę Blue Print ADC47052, jeśli ktoś ciekawy.
Pozdrawiam:) |
|
|
|
 |
Darq85
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer CS3A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2013 Posty: 11 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: 21-07-2018, 00:31
|
|
|
Jako że też szukam kombi a Lancer jest jednym z potencjalnych wyborów podłączę się do tematu.
Czy mógłby ktoś zorientowany wytłumaczyć mi jak wyglądają awaryjność oraz dostępność części zamiennych i ich cen w porównaniu aut z silnikami 4G18 i 4G63?
Z tego co mi wiadomo jest zupełnie inny osprzęt, inne skrzynie itp i ciekawi mnie które wytrzymują dłużej . Sama odpowiedź że 4G63 jest lepszy mnie ni usatysfakcjonuje gdyż tak się składa że jeżdzę sedanem 1.6 i wiem jak to z nim jest ale ciekawi mnie porównanie z mocniejszym motorem
Kolejna sprawa. Czym różni się wersja Sport od Intense poza kolorem tarcz zegarów? Czy z racji tego że wersja Sport jest obniżona trzeba stosować inne amortyzatory i sprężyny?
Ma ktoś porównanie Lancera kombi z autami innych marek typu Volvo V50 czy Astra H? W sensie który będzie najmniej problematyczny w codziennym użytkowaniu. |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-07-2018, 08:15
|
|
|
Darq85 napisał/a: | Czym różni się wersja Sport od Intense poza kolorem tarcz zegarów? | Tym co zmieniono w czasie FL(kolor zegarów, dokładki, automatyczna klima, tylne wahacze) Nazwa Sport była właśnie do tego czasu. Potem zmieniono nazewnictwo No i Sport były na niektórych rynkach z silnikami 1,6. Intense tylko z 2,0. Najmniej problematyczna ze względu na koszty i dostępność części zamiennych będzie oczywiście Astra, potem Volvo a na samym końcu Lancer. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 21-07-2018, 08:52
|
|
|
sla napisał/a: | Najmniej problematyczna ze względu na koszty |
Akurat ze względu na ogólne koszty utrzymania pod względem napraw Lancer jest różnie na 1 lub 2 miejscu....
https://www.reliabilityindex.com/
To auto się nie psuje. Zrobiłem nim 120 tys, a kupiłem jak miało niecałe 40. Wymieniłem akumulator, tylne uchwyty stabilizatora (30zł), hamulce toczone + kloczki potem wymiana tarcz + klocki, rozrząd teraz przedwcześnie drugi raz, świece, olej w skrzyni, a wiem sonda lambda się trafiła ale podobno to też eksploatacja na 150-160tys...
I Volvo za bardzo na liście nie widać.... Opel już prędzej...
Po lifcie też są inne zderzaki, dokładki do zderzaków przód/tył.... Sporo zmienili, mi najbardziej zależało na klimie automatycznej. |
|
|
|
 |
Darq85
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer CS3A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2013 Posty: 11 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: 21-07-2018, 09:19
|
|
|
sla napisał/a: | Najmniej problematyczna ze względu na koszty i dostępność części zamiennych będzie oczywiście Astra, potem Volvo a na samym końcu Lancer. |
Tylko zasadnicze pytanie jest takie: jak w praktyce wygląda ich elektryka i elektronika. Astry maja ponoć kapryśne przełaczniki świateł i nie wiem czy jakieś czujniki które mogą unieruchomić auto a w Volvo niby konsola środkowa żyje swoim życiem. Jeśli drobne niedomagania mają się pojawiać co kilka dni to ja dziękuję na takie auto.
Ten mój Lancer sedan jest taki że jak mu się kończył akumulator to dwa lata wcześniej zaczął dawać znaki przez ślady siarkowopodobne na nim a gdy padl ostatecznie to dwa dni po powrocie z urlopu 650 km od domu, dzień po podróży na rozmowę kwalifikacyjną 🙂. Każdą usterkę sygnalizuje z rocznym wyprzedzeniem ☺️
Czyli generalnie wersji 2.0 też nie ma co się bać. A jak to jest z tym obnizonym zawieszeniem? |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-07-2018, 09:46
|
|
|
Darq85 napisał/a: | Każdą usterkę sygnalizuje z rocznym wyprzedzeniem | Moja 2,0 nie sygnalizowała. Nie wiem jak jest teraz , ale 10 lat temu z częściami był duży kłopot i nie chodziło nawet o cenę (te były astronomiczne ) ale o ich dostępność. Miałem dwa Lancery od nowości, i w/g mnie ich awaryjność nie odbiega znacząco od innych samochodów, a serwis i koszty już tak. Jeżeli koszty w serwisie ASO Mitsubishi są porównywalne a nawet wyższe niż w Audi lub Lexusie to coś jest nie tak.
Darq85 napisał/a: | . Astry maja ponoć kapryśne przełaczniki świateł ..... a w Volvo niby konsola środkowa żyje swoim życiem |
Ponoć i niby, a w Ameryce murzynów biją. W każdym samochodzie może coś się popsuć. A w starym Lancerze, ze względu na koszty jest większa szansa na druciarstwo , niż w popularnych markach.
krzychu napisał/a: | Akurat ze względu na ogólne koszty utrzymania pod względem napraw Lancer jest różnie na 1 lub 2 miejscu....
|
Ale nie w Polsce. Rozumiem, że miska olejowa Ci nie przegniła, kostki pod stacyjką nie wymieniałeś, czujnik wentylatorów się nie popsuł, z tylnymi wahaczami nie miałeś problemów, nie skrzypi jak wóz drabiniasty na każdym dołku, tarcze hamulcowe się nie odkształcały i cała masa innych pierdół typu ciągle przepalające się oświetlenie elementów wnętrza, rdzewiejące mocowania foteli itd. Jeżeli dodasz do tego jeszcze silnik 2,0 który jest do tej masy samochodu za słaby i wygląd zewnętrzny, szczególnie ohydny w sedanie, gdzie zarówno paskudny jest przód jak i sztucznie doczepiony tył ze śmiesznym spoilerkiem to masz dopełnienie całości i przyczynę klapy w sprzedaży tego modelu w Europie. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 21-07-2018, 10:46
|
|
|
Darq85 napisał/a: |
Czyli generalnie wersji 2.0 też nie ma co się bać. |
Ja bym się raczej bał 1,6.... Dziwnie historie z braniem oleju są na forum opisane...
sla napisał/a: |
Rozumiem, że miska olejowa Ci nie przegniła |
Mój mechanik sam zauważył, że ją bierze jakieś 6 lat temu i ją mocno zakonserwował jakimiś cynkami, a potem konserwacją... Trzyma do dzisiaj... A jakby tego nie zrobił to po lekturze forum sam bym coś z tym zrobił...
sla napisał/a: | kostki pod stacyjką nie wymieniałeś |
Wszystko działa, nie czytałem tez o tym na forum...
sla napisał/a: | czujnik wentylatorów się nie popsuł |
To jest chyba standard w Outlanderze pierwszej generacji… W Lancerze nie słyszałem żeby to była często usterka...
sla napisał/a: | z tylnymi wahaczami nie miałeś problemów, nie skrzypi jak wóz drabiniasty na każdym dołku |
No ja mam polifta tam coś poprawili...
sla napisał/a: | tarcze hamulcowe się nie odkształcały |
Oczywiście że je pokrzywiłem 2 razy.... Ale to element eksploatacyjny... Wbrew pozorom nie dotyka tylko Lancera. Kogo znam to miał takie problemy w innych samochodach... Kolega pokrzywił w nowej Maździe 6 (150koni AT) i pewnie byś się spodziewał że wymienią na gwarancji? Nie wymienili tylko przetoczyli... Rozumiem, że zaraz podasz samochody które są droższe i mają tarcze >300mm i tam przy zwykłej jeździ ich nie zwichrujesz. Ale zgodzę się, hamulce mogły by być lepsze tylko wtedy byłbyś skazany na 16 cali, a zimowek w tamtym okresie na 16 cali nie było lub były koszmarnie drogie... Ja bym miał więcej zarzutów do zacisków tylnych które notorycznie się zastają (trzeba przeczyścić prowadnice).
sla napisał/a: | i cała masa innych pierdół typu ciągle przepalające się oświetlenie elementów wnętrza, rdzewiejące mocowania foteli itd. |
No po 12 latach też to mam... Ale to jest 12 lat i pierdoły...
sla napisał/a: | Jeżeli dodasz do tego jeszcze silnik 2,0 który jest do tej masy samochodu za słaby |
Ja uważam że jak najbardziej ma odpowiednią moc do tego samochodu... Jakoś z pod świateł bardzo rzadko mnie ktoś wyprzedza... I nie ścigając się, ten silnik jest też jak na benzynę BARDZO elastyczny i jadąc nawet do 3-3,5 tys od świateł jestem w 95% szybszy... To w nim uwielbiam a jak chcesz wyprzedzić kogoś to do 40km/h na 3-jce jedziesz do 140km/h.... To też jest super...
sla napisał/a: | i wygląd zewnętrzny, szczególnie ohydny w sedanie, gdzie zarówno paskudny jest przód jak i sztucznie doczepiony tył ze śmiesznym spoilerkiem |
Może, może wygląda jak Reno Talia albo Lanos… Mnie się podobał i dalej podoba, ten przed liftem mniej, Intense po lifcie bardzo... Ma klasyczną linie, teraz nie ma takich samochodów, może Audi A3 w sedanie albo Mazda 3 w sedanie... Niedługo się rozstanę z nim i czuję że będzie mi go brakować...
sla napisał/a: | to masz dopełnienie całości i przyczynę klapy w sprzedaży tego modelu w Europie. |
Myślę że przyczyn było więcej, trochę przestarzałe wyposażenie (nie ma komputera pokładowego, esp, tempomatu), przed liftem to w ogóle wnętrze było kiepskie a w wersji 1,6 comfort straszne. To był taki model trochę przestarzały jak na lata 2005-2006... Cena chyba była wygórowana bo Intense chyba kosztowało pod 90 tys. Tu bym się upatrywał porażki, ale to i tak nic co się dzieje teraz z 3 diamentami… Niestety... |
|
|
|
 |
Darq85
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer CS3A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2013 Posty: 11 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: 21-07-2018, 13:23
|
|
|
sla krytykujesz wygląd zewnętrzny choć to tak naprawdę tylko kwestia gustu.
Przykładowo pod nickiem masz wpisane że jeździsz Lexusem a w moich stronach gdzie dominują auta niemieckie każdy się śmieje z tych dziwnych linii Lexusa i śmiesznego grilla. Może stąd taka słaba sprzedaż tych niezawodnych aut w porównaniu z niemieckim segmentem premium czy nawet Volvo🙂 |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-07-2018, 14:54
|
|
|
krzychu napisał/a: | Jakoś z pod świateł bardzo rzadko mnie ktoś wyprzedza. | Mnie wyprzedzają wszyscy, i co z tego? krzychu napisał/a: | przed liftem to w ogóle wnętrze było kiepskie | Dokładnie takie samo jak po lifcie, tylko inny kolor tła zegarów i automatyczna klimatyzacja, zresztą bardzo brzydko wkomponowana. krzychu napisał/a: | To był taki model trochę przestarzały jak na lata 2005-2006. | Bo był produkowany od 2000 roku jako Mitsubishi Cedia. krzychu napisał/a: | Cena chyba była wygórowana bo Intense chyba kosztowało pod 90 tys. | Przesadziłeś, cena katalogowa to było 72 tys. Jeśli mam być szczery to od tak wiekowych Japończyków, z wyjątkiem Corolli produkowanej w Europie to trzymałbym się z daleka. Nie będzie nigdy klasykiem, ani samochodem prestiżowym, rdza nawet najnowsze egzemplarze konsumuje, bo maja już co najmniej 10 lat, a naprawiane są w sposób druciarski ze względu na brak dawców i drogie oryginalne części. Ale każdy kupuje to co lubi.
Darq85 napisał/a: | sla krytykujesz wygląd zewnętrzny choć to tak naprawdę tylko kwestia gustu. | Z tym się zgodzę, bo każda potwora znajdzie swego amatora. Sam kupiłem ten samochód nie ze względu na jego piękno, ale oczekiwane wartości użytkowe i niestety się zawiodłem. W/ g mnie nie ma nic co wyróżnia ten samochód na plus wśród innych marek, co potwierdziła też jego kiepska sprzedaż. |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 21-07-2018, 17:57
|
|
|
Ale to nie jest nasz Lancer, tylko następny.
krzychu napisał/a: | kostki pod stacyjką nie wymieniałeś
Wszystko działa, nie czytałem tez o tym na forum...
sla napisał/a:
czujnik wentylatorów się nie popsuł
To jest chyba standard w Outlanderze pierwszej generacji… W Lancerze nie słyszałem żeby to była często usterka... |
Oj, na forum co chwila się tematy przewijają. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 21-07-2018, 18:10
|
|
|
sla napisał/a: | Mnie wyprzedzają wszyscy, i co z tego? |
Nic... Dla mnie moc odpowiednia i tyle...
sla napisał/a: | Dokładnie takie samo jak po lifcie, tylko inny kolor tła zegarów i automatyczna klimatyzacja, zresztą bardzo brzydko wkomponowana. |
Bardzo brzydko wkomponowana to była manualna przed liftem.... Jakby to było coś najważniejszego na konsoli... Ale kto co lubi. Dla mnie zmiany po lifcie są znaczne i tyle. Na plus oczywiście. Tak samo jako teraz zrobili lifting pewnego modelu i 3 z 4 bolączek które mi się nie podobały rozwiązali liftem...
sla napisał/a: | Przesadziłeś, cena katalogowa to było 72 tys. |
2.0 Intense widziałem kiedyś w cenniku za 86tys + lakier z tego co pamiętam.... Pewnie rabaty i te sprawy....
sla napisał/a: | ale oczekiwane wartości użytkowe i niestety się zawiodłem. |
Użytkowe? A to miałeś kombi? Bo od sedana trudno wymagać "walorów użytkowych"....
sla napisał/a: | W/ g mnie nie ma nic co wyróżnia ten samochód na plus wśród innych marek |
Moim zdaniem w tamtym okresie się bardzo wyróżniał tylko chyba nie tym czego oczekiwałeś. Dla mnie prowadzenie (zwieszenie, układ kierowniczy), silnik, skrzynia to jest to co do mnie przemawiało.... Ale jak ktoś szukał wozu to wiele elementów mogło przeszkadzać chociaż bardzo kiepska zwrotność na parkingach, nisko zawieszona dokłada z przodu zderzaka, opony na bardzo niskim profilu jak na fabryczne i to bez ochrony ochraniacza felgi, co zauważyłem dopiero po przeprowadzce do miasta.... Coś za coś. Prześwit 10cm tez nie pomaga w wielu sytuacjach...
Hornet napisał/a: |
Ale to nie jest nasz Lancer, tylko następny. |
Patrzysz na zdjęcie czy lata? Bo w 2008 to były chyba pierwsze modele nowego Lancera… 2005-2008 to mowa o polifcie CS-a moim zdaniem. Za granicą mógł być sprzedawany jeszcze w 2008 roku jakieś ostatnie egzemplarze np. z 2007. |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-07-2018, 19:20
|
|
|
krzychu napisał/a: | Dla mnie zmiany po lifcie są znaczne | Czyli jakie? krzychu napisał/a: | 2.0 Intense widziałem kiedyś w cenniku za 86tys |
Ty widziałeś , ja kupowałem w salonie krzychu napisał/a: | Użytkowe? A to miałeś komb | Owszem, ale od każdego oczekuję walorów użytkowych krzychu napisał/a: | Moim zdaniem w tamtym okresie się bardzo wyróżnia | Brzydotą krzychu napisał/a: | Ale jak ktoś szukał wozu | Przecież nim był |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 21-07-2018, 20:01
|
|
|
krzychu napisał/a: | Patrzysz na zdjęcie czy lata? Bo w 2008 to były chyba pierwsze modele nowego Lancera… 2005-2008 to mowa o polifcie CS-a moim zdaniem. Za granicą mógł być sprzedawany jeszcze w 2008 roku jakieś ostatnie egzemplarze np. z 2007. |
Zasugerowałem się zdjęciem. Poza tym gdzieś czytałem o brytyjskich rankingach i tam na pierwszym miejscu był Lancer od 2008 wzwyż. Tutaj też piszą o naszym miśku: https://autokult.pl/28722,najbardziej-niezawodne-i-awaryjne-samochody-w-wielkiej-brytanii .
Ze swojej strony mogę potwierdzić niezawodność - mój jak do tej pory mnie w drodze nie zawiódł, wszelakie usterki są sygnalizowane z odpowiednim wyprzedzeniem. Niestety - misiek przegrywa z rudą (reparaturek brak ), a na niektóre części trzeba trochę poczekać. A wygląd - wersja kombi jest po prostu piękna! |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 21-07-2018, 20:28
|
|
|
sla napisał/a: | Czyli jakie? |
Dużo ładniejszy przód (zmieniony grill i zderzak z dokładką), oraz konsola środkowa dużo ładniejsza, zegary (czarne) z kierownicą (czarną) też lepiej pasują. I jak już pisałem klima automatyczna.
Przyciemnione przednie światła i inny wzór tylnych (ale to w sedanie) to już smaczki ale też na plus. |
|
|
|
 |
|
|