  | 
               
                  Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
                   
                  
  
                  
                | 
               
 | 
             
          
         		             
	  
      
         
         |  Ogłoszenie  | 
         
        
         
 
  
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.  Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. 
 | 
         
       
	 
	
	
	
 
	
			| 
		No to wyleciałem z drogi | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Witold_Rybarz  		  
		 
         Forumowicz Witold Rybarz
  
                  Auto: L200 '06 a/t 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 155 Skąd: Brzeszcze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-03-2008, 12:00   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Hiszpan napisał/a: | 	 		  Pomijając sprawę automatu, szybkości jazdy, umiejętności itp. (bo nawet mistrzom się przytrafia)    
 
Witold_Rybarz, napisz, proszę, jak się zakończyła wizyta w ASO, co tak naprawdę uległo uszkodzeniu   
 
 
Oczywiście przychylam się do wypowiedzi przedmówców w kwestii "dobrze, że Tobie się nic nie stało" | 	  
 
 
Spoko.
 
Wcześniej sam wziołem go na kanał i na "oko" tzn. raczej kreski na podkładce śruby - ustawiłem kąt pochylenia koła, oraz oszacowałem że nic poza zdemolowaniem pseudo osłony silnika się nie stało.
 
3 tygonie temu przy przeglądzie 40000km ustawili zawiecho, stwierdzając że i tak przy tym przeglądzie warto to zrobić - doliczyli za to coś (nie pamiętam) całość przedlądu ~1600.
 
Tak że zostało tylko uszkodzenie w psyche - jakoś tak mniej pewnie wchodzę w zakręty nawet na suchym | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 HugoOrmo  		  
		 
         Forumowicz Was? Kielbasa i Kwas
  
  
                  Auto: L200 '07 Chip 167KM 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 6 razy Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 460 Skąd: Frei Stadt Danzig 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-03-2008, 12:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Gene napisał/a: | 	 		  | W Lutym jezdzilem kilka razy tamtedy i na Palenice i do Zakopanego przez Jaszczurowke. Droga byla praktycznie pusta sporadycznie jakis plaskaty sie przedzieral nie chcac stac na Zakopiance. HugoOrmo musiales trafic fatalnie albo opony sie nie sprawdzily. Wspolczuje Ci z calego serca. | 	  
 
 
Dzieki Gene, droga wygladala tak jak na Twoim zdjeciu z wyjatkiem nawierzchni, ktora byla cala sniezno biala i swiecila sie jak psu cojones...a ruch rzeczywiscie znikomy...minalem tylko trzy auta z czego w jedno przylozylem...samochod juz po ogledzinach i moge jechac naprawiac, wymieniac i cokolwiek tam jeszcze...
 
 
pzdr | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 MariuszG [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-03-2008, 14:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | HugoOrmo napisał/a: | 	 		  | zapiąłem 4x4 z blokada i jade dalej, droga coraz gorsza ESP mieli na kazdym zakrecie no i...  | 	  
 
 
Blokada na zakręcie? Hmmmm. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 elili [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-03-2008, 17:05   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | HugoOrmo napisał/a: | 	 		  |  nie ma co dywagowac  | 	  
 
Sorry ale upieram się że to ważne: jako przestroga dla pozostałych Mitsu-L-Maniaków.
 
 	  | HugoOrmo napisał/a: | 	 		  |  kontrolka trakcji mrugala caly czas | 	  
 
 Ale ASTC w pełni nie działał ... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 HugoOrmo  		  
		 
         Forumowicz Was? Kielbasa i Kwas
  
  
                  Auto: L200 '07 Chip 167KM 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 6 razy Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 460 Skąd: Frei Stadt Danzig 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-03-2008, 20:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Witam,
 
W zalaczeniu zdjecia...szkod ogolnie duzych nie ma ale jest klopot...
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
pzdr | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 19-03-2008, 00:41, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 mugino [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-03-2008, 22:56   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               o widze ze kolega w hiszpanii byl,a dokladnie gdzies rejon costablanca lub dalej.bo w rej barcelony   to osiolki woza   
 
  mielismy podobnego na poprzednim aucie,w tym roku mam nadzije ze uda nam sie tam dojechac l200
 
 
 
 
 
ps sor za offtop | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 HugoOrmo  		  
		 
         Forumowicz Was? Kielbasa i Kwas
  
  
                  Auto: L200 '07 Chip 167KM 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 6 razy Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 460 Skąd: Frei Stadt Danzig 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-03-2008, 20:09   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | mugino napisał/a: | 	 		  o widze ze kolega w hiszpanii byl,a dokladnie gdzies rejon costablanca lub dalej.bo w rej barcelony   to osiolki woza   
 
  mielismy podobnego na poprzednim aucie,w tym roku mam nadzije ze uda nam sie tam dojechac l200 | 	  
 
 
jezdze od 1999 co roku z mala przerwa no i w tym roku nie dam rady niestety...bylem prawie wszedzie za wyjatkiem polnocy...a co do osiolkow to chyba szczegolnie sa w okolicach Toledo i Madrytu bo to z tamtad Don Cichote pochodzi...
 
 
pzdr | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
       |