Zadziorny Galant |
Autor |
Wiadomość |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-05-2016, 23:18
|
|
|
Byłem dzisiaj u dwóch diagnostów i mówią, że konstrukcja samonośna i zaraz się złoży.
Normalnie nóż się w kieszeni otwiera. |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 24-05-2016, 23:47
|
|
|
Chyba zaostrzenie przepisów daje się we znaki na stacjach... Trochę nadgorliwość, ale co zrobisz. |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 25-05-2016, 06:40
|
|
|
jacek11 napisał/a: | to nie jest problem,bo to nie jest element konstrukcyjny pojazdu. |
trzmielu napisał/a: | Normalnie nóż się w kieszeni otwiera. |
Owczar napisał/a: | Trochę nadgorliwość, |
Panowie Wy tak na poważnie? Trochę wyobraźni, co może taka zgnita postrzępiona blacha zrobić z udem/kolanem przechodnia lub rowerzysty jeśli się o nie otrze? Normalnie śliznęła by się po gładkim lakierze a tu... |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 25-05-2016, 09:03
|
|
|
sveno, ale diagności powołują się na element konstrukcyjny, a nie ostre krawędzie. Nie wiem jak wyglądają akyurat te nadkola, ale aby zagrażać pieszym musiałaby być naprawdę tragedia. |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-05-2016, 20:25
|
|
|
Okazuje się, że to kwestia interpretacji. Kolejny diagnosta obejrzał nadkole dokładnie i zawyrokował, że może być. Nie ma ostrych krawędzi, nic nie wystaje, można jechać.
Obstukał auto od spodu żeby sprawdzić czy nic nie gnije i czy auto nie złoży się na drodze. Przy okazji przetrzepał zawieszenie i nie znalazł źródła strzelania/stukania podczas kręcenia kierownicą. Może to coś nie tak ze mną
Sveno, ogólnie to uważam, że te badania powinny być bardziej rygorystyczne. Dlatego skręca mnie jak widzę na drodze jakiegoś kopciucha, albo auto z pianką zamiast progów ... |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11193 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 25-05-2016, 20:37
|
|
|
sveno, zacytowałeś to tak,jak by to był mój pomysł Ale to nie ważne.W każdym bądź razie nadkole w moim aucie nie skrzywdzi nikogo.Widać że rdzewieje,a jeszcze nic nie odstaje |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 25-05-2016, 21:47
|
|
|
sveno, ma rację. Jak kiedyś odkrecałem wahacz wleczony od zwrotnicy w Galancie ze zgnitymi nadkolami i smyknął mi się klucz to o mały włos przez to poszarpane nadkole nie podciąłem sobie żył w ręce Blizny zostaną już na zawsze. Gdyby nie było pognite miałbym tylko siniaka. |
|
|
|
 |
Stówa
Mitsumaniak Back From The Dead

Auto: Avance 2.4/Sport Wagon 2.5v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Sie 2014 Posty: 247 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 25-05-2016, 22:44
|
|
|
trzmielu napisał/a: | rzy okazji przetrzepał zawieszenie i nie znalazł źródła strzelania/stukania podczas kręcenia kierownicą. Może to coś nie tak ze mną |
Ja bym sprawdził wahacze, ale nie tak jak to robią na stacji diagnostycznej. Najlepiej autem na podnośnik i mocno kołem góra dół. Ja tak pojechałem, to sworzeń wahacza tak walił, że prawie koło wypiałem rękami szarpiąć. Na diagnostyce na szarpakach nigdy nie znadją wahacza, a jak Ci wahacz wyskoczy to ćwiartkę możesz zamawiać jak Ci maską wyjdzie |
_________________
Hej! Gość! Sprawdź co u:
El Stówa Galant'e!
Combat Soldier - Drugie życie Weterana |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-05-2016, 12:28
|
|
|
Stówa napisał/a: |
Ja bym sprawdził wahacze, ale nie tak jak to robią na stacji diagnostycznej. Najlepiej autem na podnośnik i mocno kołem góra dół. Ja tak pojechałem, to sworzeń wahacza tak walił, że prawie koło wypiałem rękami szarpiąć. Na diagnostyce na szarpakach nigdy nie znadją wahacza, a jak Ci wahacz wyskoczy to ćwiartkę możesz zamawiać jak Ci maską wyjdzie |
Oba proste wymienione, znaczy teraz banany ? |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19-06-2016, 20:41
|
|
|
Lato się zaczęło, klimę włączam i nie działa.
Serwis mówi, ze sprężarka się skończyła. Regenerowana z wymianą to jedyne 1200pln.
Poszukałem używki, oddałem do zamontowania. Po kilku godzinach serwis mówi, że nowa sprężarka choć podobna to nie pasuje. Auto rozbebeszone i potrzebne. Wziąłem regenerowaną.
230 000 km już się zbliża. |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 19-06-2016, 21:29
|
|
|
trzmielu napisał/a: | Lato się zaczęło, klimę włączam i nie działa. | klimę trzeba odpalać o każdej porze roku, może nie codziennie, ale tak raz na tydzień lub dwa.
trzmielu napisał/a: | Regenerowana z wymianą to jedyne 1200pln. |
trzmielu napisał/a: | Po kilku godzinach serwis mówi, że nowa sprężarka choć podobna to nie pasuje. | bo może od 2,4 lub 2,5. Sprzedawce opieprzyć z góry na dół bo pomylił towar. |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 21-06-2016, 15:01
|
|
|
Gadałem z mechanikiem. Pochwalił się, że miał Galanta 2.0 z 99 roku. I inną sprężarkę niż te 2 co przywiozłem.
Klimę staram się odpalać kilka razy w miesiącu. Deszczowy klimat wymusza
Wczoraj zamykam bagażnik i... odpadła tablica rejestracyjna wraz z ramką. Jakiś geniusz przykręcił ramkę blachowkrętami... |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-12-2016, 19:14
|
|
|
Cześć,
236,5kkm. Zmiana oleju na Mobil 5W30 i kompletu filtrów.
Deejay zrobił przegląd, postukał, poskręcał i stwierdził, że zawieszenie jest w porządku i ogólnie nie jest źle.
Co trzeba zarobić w najbliższym czasie to:
- skrzynia biegów (łożysko) i sprzęgło
- rdza
- odkryć dlaczego obroty falują, szczególnie przy włączonej klimie |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-02-2017, 19:46
|
|
|
Cześć,
237kkm - w końcu zrobiona skrzynia (tak, łożysko na wałku sprzęgłowym wymienione na NGK) oraz sprzęgło (na Excedy).
Normalnie jakbym dostał nowe auto. Cisza, lepiej się rozpędza, sprzęgło działa aksamitnie, lewarek pracuje dokładniej oraz ta cisza
No to na wiosnę ruda i można się cieszyć autem ) |
|
|
|
 |
trzmielu
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2014 Posty: 63 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-03-2017, 18:53
|
|
|
No i po 3 tygodniach jeżdżenia w ciszy, luksusie i dynamiczności pedał sprzęgła zaczął się dziwnie zachowywać. Po kilku km we wrocławskich korkach zaczyna twardnieć, "lepić się" i łapać w różnych miejscach. Biegi trzeba wbijać na siłę.
Poza tym znowu coś się odezwało przy kręceniu kołami w miejscu/manewrowaniu - stukanie. Nie wiem czy to nie jest związane z czymś w kabinie. Jak były mrozy to pierwszych kilka przekręceń powodowało bzyczenie jakby dużego owada... |
|
|
|
 |
|