Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Outlander w Turbo Kamerze
Autor Wiadomość
sla 
Forumowicz


Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 27 Mar 2005
Posty: 2882
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-05-2009, 00:32   

tomekrvf napisał/a:

W tym pięknym kraju można dostać milion dolców za poparzenie się herbatą - przecież nie było napisane że gorąca.

A u nas jak spadnie na Ciebie źle umocowany regał w markecie i Cię zabije, to zmyją Twoje resztki z podłogi na koszt rodziny i oskarżą pośmiertnie o dewastację lub złośliwe zanieczyszczenie. Sorry ale ja już wolę herbatkę w Ameryce.
tomekrvf napisał/a:
Nie dziękuję.

Najłatwiej jest dziękować i nie brać za nic odpowiedzialności.
Ostatnio zmieniony przez sla 23-05-2009, 00:55, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23-05-2009, 00:45   

tomekrvf napisał/a:
sla napisał/a:
Swojego czasu BMW w USA sprzedało kilka samochodów po drobnych naprawach lakierniczych jako nowe. Gdy sprawa wyszła na jaw to firma zapłaciła wielomilionowe odszkodowanie bez wnikania w szczegóły przez sąd ile to było samochodów. My możemy sobie tylko pomarzyć o tak silnych federacjach konsumenckich które będą za nami stały w spornych sytuacjach a importer będzie wiedział że jeżeli chce nas oszukać to jedyną karą nie będzie dokonanie gwarancyjnej naprawy tylko ogromne odszkodowanie

W tym pięknym kraju można dostać milion dolców za poparzenie się herbatą - przecież nie było napisane że gorąca. Nie dziękuję.


sensacyjki rozdmuchane przez media, a marza mi sie takie prawa obywatelskie u nas ja kte w stanach... :rolleyes: :|
_________________
Pozdrawiam
dab
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 23-05-2009, 20:54   

Panowie,
Dyskusja zrobiła się gorąca ale myślę, że niepotrzebnie. Jeżeli klient jest pewny swoich racji - pójdzie do prawnika, założy sprawę sądową, wygra i z tryumfem na ustach ogłosi, że pognębił złego producenta. Prawo jest od tego, żeby je stosować.
Ale....jakoś nie sądzę, żeby się na to zdobył. Po pierwsze sprzęgło podlega wyłączeniu z gwarancji, po drugie nie ma przesłanek aby uznać to za wadę powtarzalną w tym akurat modelu, po trzecie nie sądzę aby znalazł się jakiś biegły sądowy, który postawił by swój podpis pod ekspertyzą mówiącą, że w 4 napędowym aucie wada leży po stronie producenta. Od 1996 roku nie przypominam sobie, żeby podobna awaria była naprawiona na gwarancji. Ktoś wspomniał, że w BMW to robią. Zadałem sobie nieco trudu i zadzwoniłem do kolegi, który pracuje w serwisie u Fusa (Warszawa) - w słuchawce usłyszałem śmiech...W Subaru, w Land Roverze, w Nissanie (do nich mam jakieś kontakty) o sprzęgle nawet się nie rozmawia w kontekście gwarancji. Dlaczego tak miałoby by być w Mitsubishi? Odnoszę wrażenie, że część z Was pozwoliła się ponieść szeroko rozumianemu optymizmowi, który nakazuje myśleć, że skoro mam gwarancję - sky is the limit. Nie to, żebym tego nie rozumiał - sam bym tak chciał, ba pójdę dalej - chciałbym żeby bak i jego zawartość też były na gwarancji *( w końcu auto ma jeździć, nie? a jak jeździć bez paliwa?) Takich przepisów i Wam i sobie życzę, ale na dzień dzisiejszy sprawa jest kompletnie inna i wypada się z tą sytuacją pogodzić.
Pozdrawiam

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
*przykład nie ma na celu wyśmiewania kogoś ale ukazuje absurdalność podejścia do "wszystkiego" na gwarancji.
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
sylb 
Forumowicz


Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 593
Skąd: Małopolska
Wysłany: 23-05-2009, 21:56   

W tym, momencie przychodzi mi na myśl walkę o „Prawo o zwrotu VAT od paliwa dla samochodów z homologacja ciężarową”. W Polce nie było najmniejszej szansy w Sądzie bez względu na instancję. Ale znalazła się osoba, która nie odpuściła i ciągnęła sprawę aż do końca i wygrała w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Taka sama zależność zachodzi ze sprzęgłem, w końcu u znajdzie się osoba, która jest na tyle zdeterminowana, że będzie ciągnąć sprawę do końca aż nie wygra.
Na zdrowy rozum, to producent jest zobowiązany do tego by zapewnić prawidłowe działanie samochodu w czasie np. dynamicznego przyspieszania spod świateł. Albo zastosować elektroniczną blokadę mocy lub momentu obrotowego. Bo mnie, jako kierowcę nie obchodzi czy to jest pojazd z napędem na jedno czy dwie osie.

P.S.
Dam sobie rękę u ciąć, że dział księgowości Mitsubishi doszedł do wnioski, że taniej jest wymienić na gwarancji sprzęgło opornym klienta niż montować droższe, ale mocniejsze i bardziej niezawodne sprzęgło.
 
 
karol_alasz 
Mitsumaniak
01425/KMM

Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 751
Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
Wysłany: 23-05-2009, 23:25   

IMHO
Sorry,ale porównywanie elementu mechanicznego jakim jest sprzęgło do baku paliwa (pustego czy pełnego) to chyba trochę nadużycie...
Mam świadomośc ,że wyłącznie sprzęgła z gwarancji to nie li tylko polityka MMC ale i innych producentów , co nie znaczy ,że jest to w porządku....
zeby było śmieszniej, napomknąłem o tym Pani przed zakupem autka i wyraziła "szczere" zdziwienie takimi praktykami...koń by się uśmiał :biggrin:
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-05-2009, 00:19   

Czyli walka z wiatrakami ciąg dalszy :D

Panowie - zachęcam do spalenia sprzęgła i wygrania sprawy przed Sądem :D
Zastanówcie się jednak nad jedną kwestią - według prawa każdy obywatle ma być traktowany równo. Skoro tak i Ci którym sprzęgło kończy sie po powiedzmy 200000km a więc po okresie gwarancji będą pokrzywdzeni tylko dlatego, że nie lubili dynamicznie przyspieszac spod świateł ;-)

Dodatkowo weźcie pod uwagę tych, którzy potrafią dynamicznie ruszać bez przypalania sprzęgła ;-) Też będą pokrzywdzeni przez jakies sieroty co to nawet ruszyć nie potrafią :lol:

Zupełnie poważnie i wyłącznie w celach naukowo- statystycznych.
Ile było do tej pory przypadków spalenia sprzęgła w Outlanderach Diesel? Wie ktoś?
A może tu na Forum jest ktoś komu sprzęgło zawiodło?
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
karol_alasz 
Mitsumaniak
01425/KMM

Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 751
Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
Wysłany: 24-05-2009, 08:50   

Hubeeert napisał/a:
jakies sieroty co to nawet ruszyć nie potrafią


Chyba niekoniecznie trzeba być "sierotą" żeby smrodek sprzęgła poczuć ,co Hubeeert? :wink:

onegdaj Hiszpan napisał:

"Sam kilkakrotnie swoje sprzęgło też czułem, ale niezdarzyło się to akurat w takiej sytuacji, i było to raczej na samym początku użytkowania, na równych, prostych drogach (bo wtedy bałem się jeszcze zjechać z asfaltu), ale stwierdziłem, że po prostu sprzęgło musi się ułożyć. Od tamtego czasu minął rok i pewno z 50 tys.km, a sprzęgło poczułem tylko raz, usiłując wyjechać z dziury do której wpadło koło" :rolleyes:

:twisted: :twisted: :twisted:
(wersja 2,poprawiona) :badgrin:
Ostatnio zmieniony przez karol_alasz 25-05-2009, 10:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 24-05-2009, 09:50   

Jackie napisał/a:
Po pierwsze sprzęgło podlega wyłączeniu z gwarancji
tak na zużycie, a nie na wadę fabryczną. Po za gwarancją jest na szczęście rękojmia. Miałem kilka lat temu przypadek, kiedy to w tygodniowym Nissanie w czasie pierwszej większej śnieżycy rozleciała mi się wycieraczka w czasie jazdy i porysowała szybę. Stanowisko ASO i Nissana było takie jak głosi Jackie wycieraczki nie podlegają gwarancji - odmowa wymiany szyby. Do czasu drugiego pisma, kiedy to powołałem się na kilka paragrafów uzasadniających wymianę szyby jako następstwo nie naturalnego zużycia lecz wady tkwiącej w przedmiocie o czym sprzedawca mnie nie poinformował lub alternatywnie wymianę samochodu. Dodałem jeszcze wykonywany zawód dający duuuuuże możliwości reklamy bezpośredniej i w mediach (w radiu regionalnym bywam kilka razy w miesiącu, wówczas bywałem również w TV regionalnej). Po czym grzecznie zostałem zaproszony, przeproszony i szybę wymieniono. DO roku czasu jeśli stroną umowy jest przedsiębiorca, to oprócz gwarancji jest także rękojmia i ona daje dużo większe możliwości niż gwarancja producenta gdzie są wyłączenia, włączenia. Nie interesowałem się obowiązującymi przepisami ustawy o sprzedaży konsumenckiej bo tak się to nazywa, które zniosły zapisy Kodeksu Cywilnego w zakresie rękojmi. Jackie, zastanawiałeś się ile osób planujących zakup Outlandera czyta forum i jak zareaguje na
Jackie napisał/a:
Po pierwsze sprzęgło podlega wyłączeniu z gwarancji, po drugie nie ma przesłanek aby uznać to za wadę powtarzalną w tym akurat modelu, po trzecie nie sądzę aby znalazł się jakiś biegły sądowy, który postawił by swój podpis pod ekspertyzą mówiącą, że w 4 napędowym aucie wada leży po stronie producenta.
poważnie zastanowi się nad decyzją zakupu Outlandera - szczególnie u ciebie? Niezależnie od tego czy auto ma napęd na jedno, dwa czy cztery, a nawet pięć kół gdyby mnie spaliło się sprzęgło po kilkunastu kkm na pewno żądałbym jego bezpłatnej wymiany, pomimo tego, że mam ciężką nogę. Sprzęgło ma być zastosowane takie, (po za technicznymi wadami, które się zdarzają w każej fabryce) aby można było bez problemu 100kkm i więcej przejechać nawet przez tych
Hubeeert napisał/a:
lubili dynamicznie przyspieszac spod świateł
. Bo lubię tak jeździć, a tak jak pisałem wcześniej sprzęgło wymieniałem tylko raz w życiu - w Ładzie 2106, przy ok. 200kkm przebiegu. Niedawno kontaktował się ze mną obecny właściciel Octavii I, którą sprzedałem przy 130kkm i nie wymieniał ani amortyzatorów, ani sprzęgła pomimo dołożenia kolejnych 60kkm w ciągu trzech lat. WYmieniał tylko komputer gazu bo padł, wycieraczki i opony. Więc może zamiast próbować tłumaczyć, że sprzęgło nie podlega gwarancji lepiej po prostu zrobić je dobrze.
W żadnym samochodzie poza pierwszym F126p, a szczególnie ostatnio używanym Octavii ani I ani II nie miałem żadnej okazji poczuć smrodku sprzęgła, więc może nieomylni inżynierowie i księgowi Mitsu na nauki do Mladej? Jak się to robi :?: uff, jak ja nie lubię pisać.... :-X
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-05-2009, 10:57   

rezon a masz problemy ze sprzęgłem w swoim Outlanderze?
Bo jak nie to Twoja tyrada jest z lekka nietrafiona ;-) bo najwyraźniej MMC zastosowało odpowiednie sprzęgło :)



Powtarzam jeszcze raz - gram tu rolę advocat diavoli - i jako taki goszę poglądy niepopularne bo przedstawiające stanowisko drugiej strony. Robię to po to, żeby dyskusja nie toczyła sie jednostronnie. ;-) No i żeby się toczyła - mnie również interesują tematy związane gwarancją i jej uznawaniem bądź nie bo to Forum powstało również po to, żeby stworzyć możliwość prowadzenia takich dyskusji.

Niemniej jednak mój sprzeciw budzą stwierdzenia typu
rezon napisał/a:
Jackie, zastanawiałeś się ile osób planujących zakup Outlandera czyta forum i jak zareaguje na
rezon napisał/a:
poważnie zastanowi się nad decyzją zakupu Outlandera - szczególnie u ciebie?
Bo to jest argument ad personam czyli personalnie wymierzony w osobe z która dyskutujesz a to nie jest zgodne z Zasadami tego Forum ani z tym jak powinna wyglądac dyskusja.

karol_alasz a emotikonki widziałeś? Cała moja wypowiedź jest utrzymana w formie żartu. Myslałem, że to jasne... :oops:

Panowie - zakładałem to Forum wspólnie z Jackiem, żeby dać możliwość i miejsce na wyrażanie opinii. Każdej opinii. I nie zamierzam tego zmieniać.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 24-05-2009, 13:14   

Nie mam zamiaru się rozpisywać na ten temat. :wink:
Moje zdanie jest takie, że każdy przypadek powinien być badany indywidualnie. Jeżeli 50/100 właścicieli auta skarży się na tą samą przypadłość trzeba sprawdzić czy to aby nie jest wada danego samochodu, jego słaby punkt, itp. Z drugiej strony, jeżeli zdarza się to w 1-2/100 przypadkach to sprawdziłbym czy "wadą" nie jest styl jazdy bądź umiejętności (a raczej jej brak) właściciela. :P

Jeżeli właściciel jest pewny swego, bo jeździ jak Pan Bóg przykazał, ma potwierdzone opinie rzeczoznawców i doświadczenie poparte np. dużymi przebiegami w innych samochodach - niech dochodzi swego. Nikt nie jest doskonały, a i w najlepszych zakładach produkcyjnych zdarzają się błędy.

Z drugiej strony, jeżeli właściciel jeździł na półsprzęgle (nie zdejmując całkowicie nogi z pedału), ruszając pod większość wzniesień znacznie szybciej wciskał gaz niż puszczał sprzęgło, dodatkowo ciągnąc auto na ręcznym - w imię czego ASO czy MMC ma mu bezpłatnie wymieniać uszkodzony podzespół. :roll:

I nie mówię tutaj o ewentualnej darmowej antyreklamie jaką może sobie zrobić ten czy inny importer samochodów w momencie gdy jest to odosobniony przypadek.
Wymienić sprzęgło za kilka tys. mieć zadowolonego klienta (nawet jeżeli nie ma racji) i pozytywną opinię czy spierać się w sądach, gościć na ekranach tv jako negatywny bohater (np. w TVN Turbo) i zapewniać zainteresowanych, że to była jednorazowa akcja, bo jak wiemy złe wiadomości rozchodzą się duuużo szybciej niż dobre. :?
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 24-05-2009, 14:18   

Hubeeert napisał/a:
Bo to jest argument ad personam czyli personalnie wymierzony w osobe z która dyskutujesz a to nie jest zgodne z Zasadami tego Forum
jeśli ktoś odczuł to osobiście to przepraszam, chodziło mi nie o przytyk personalny tylko o potencjalne skutki takich wypowiedzi - ja wybierając markę samochodu kieruję się m.in opiniami o serwisie. Czytając wypowiedź Jackie, na pewno nie odebrałbym tego pozytywnie nie jako osoby, tylko jako przedstawiciela ASO.
Hubeeert napisał/a:
rezon a masz problemy ze sprzęgłem w swoim Outlanderze?
Bo jak nie to Twoja tyrada jest z lekka nietrafiona bo najwyraźniej MMC zastosowało odpowiednie sprzęgło
na razie dzięki Bogu nie, nawet nie mam początkowych objawów. Ale mam dopiero 33kkm i jak czytam najpierw post o tym, że po 17kkm - fakt że kierownik dużo pomógł (190KM) - ślizga się sprzęgło, później o reklamie w TVN TUrbo, a jeszcze później wypowiedź przedstawiciela ASO, która mi jako żywo przypomniała moje przeboje z wycieraczką i szybą w Nissanie (już dawno żadna sytuacja w ASO mi tego nie przypominała) to dlatego zwróciłem uwagę na potencjalne skutki takowych wypowiedzi. Czy byłem naciągaczem reklamując wycieraczkę przedniej szyby, która nie podlega gwarancji ponieważ zażądałem wymiany szyby? Wg mnie nie.
Ponieważ
Hiszpan napisał/a:
Moje zdanie jest takie, że każdy przypadek powinien być badany indywidualnie
i moje też. wg mnie nawet dynamiczna jazda nie powinna skutkować bardzo wczesnym zużyciem sprzęgła. O wiele lepiej odebrałbym odpowiedź przedstawiciela ASO, pomimo tego że sprzęgło nie podlega gwarancji, to biorąc pod uwagę możliwość wady fabrycznej zbadamy. Czasami prowadzę jakieś tam szkolenia dla handlowców i wierzcie na słowo o wiele ważniejsza jest pierwsza reakcja na reklamację niż jej późniejsze rozstrzygnięcie. Odpowiedź
Jackie napisał/a:
Po pierwsze sprzęgło podlega wyłączeniu z gwarancji
po prostu nie jest właściwa i może zaszkodzić chyba dobrej opinii na rynku o Outlanderach stąd pewnie ponownie zbyt długa moja tyrada :wink: , jak to słusznie określił Hubeeert. Ale nie mam dzisiaj zajęć i jakoś tak głupio, jak człowieka nie słuchają...

[ Dodano: 24-05-2009, 14:21 ]
Hiszpan napisał/a:
nie mówię tutaj o ewentualnej darmowej antyreklamie jaką może sobie zrobić ten czy inny importer samochodów w momencie gdy jest to odosobniony przypadek.
Wymienić sprzęgło za kilka tys. mieć zadowolonego klienta (nawet jeżeli nie ma racji) i pozytywną opinię czy spierać się w sądach, gościć na ekranach tv jako negatywny bohater (np. w TVN Turbo) i zapewniać zainteresowanych, że to była jednorazowa akcja, bo jak wiemy złe wiadomości rozchodzą się duuużo szybciej niż dobre.
i to jest właśnie TO
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-05-2009, 14:26   

rezon, ja Cię słucham i czytam co masz do powiedzenia. Jednak tu sytuacja jest z mojej strony lekko nie fair bo ja wiem jak faktycznie wygląda sytuacja z pokazanym w programie Outlanderem i jego kierowcą. Stąd mogę sobie pozwolić na przedstawianie tego drugiego punktu widzenia.

rezon napisał/a:
potencjalne skutki takich wypowiedzi -
Jacek - **** jeden - tyle razy mówiłem Ci, że Cię nie rozumieją. :D

Jackie jest jednostką dośc specyficzną, jednak, żeby go zrozumieć prawidłowo najczęsciej trzeba z nim rozmawiać przynajmniej przez telefon. Na Forum brzmi oficjalnie, wkurzająco i najczęściej nie ma racji ;-) .
Dobra opinia jaką ma wśród Mitsumaniaków nie wzięła się z niczego - to tak poza konkursem.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
coluche 
Nowy Forumowicz

Auto: II 2.0 DID
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 27
Skąd: OKOLICE WA-WY
Wysłany: 24-05-2009, 17:28   

dab napisał/a:
tomekrvf napisał/a:
sla napisał/a:
Swojego czasu BMW w USA sprzedało kilka samochodów po drobnych naprawach lakierniczych jako nowe. Gdy sprawa wyszła na jaw to firma zapłaciła wielomilionowe odszkodowanie bez wnikania w szczegóły przez sąd ile to było samochodów. My możemy sobie tylko pomarzyć o tak silnych federacjach konsumenckich które będą za nami stały w spornych sytuacjach a importer będzie wiedział że jeżeli chce nas oszukać to jedyną karą nie będzie dokonanie gwarancyjnej naprawy tylko ogromne odszkodowanie

W tym pięknym kraju można dostać milion dolców za poparzenie się herbatą - przecież nie było napisane że gorąca. Nie dziękuję.


sensacyjki rozdmuchane przez media, a marza mi sie takie prawa obywatelskie u nas ja kte w stanach... :rolleyes: :|


Ja tam bym się poparzył......za ten milion........... :D :D :D
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 24-05-2009, 18:15   

Hubeeert napisał/a:
ja Cię słucham i czytam co masz do powiedzenia
uff tto mi ulżyło, mogę się zrelaksować :wink:
Hubeeert napisał/a:
Dobra opinia jaką ma wśród Mitsumaniaków nie wzięła się z niczego
na razie też jestem o tym przekonany mimo jego niektórych wad, ale nie stać mnie na samochód który by ich nie posiadał, a być może nawet takiego nie wyprodukowano.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 24-05-2009, 22:42   

rezon, aleś napisał... ;)
a) dealer Nissana to mięczak jakiś był ;) Zupełnie spokojnie mógł iść do sądu (skoro Ty byś pozywał to Ty bulisz koszty sądowe :mrgreen: ) na szybkiego oceniam, że miał szansę ok. 70% na utarcie Ci nosa ;) (a tak na serio - gdyby to było u mnie na uszach bym stanął żeby załatwić taką głupotę już "od pierwszego kopa" i żebyś
rezon napisał/a:
Do czasu drugiego pisma, kiedy to powołałem się na kilka paragrafów uzasadniających wymianę szyby jako następstwo nie naturalnego zużycia lecz wady tkwiącej w przedmiocie o czym sprzedawca mnie nie poinformował lub alternatywnie wymianę samochodu. Dodałem jeszcze wykonywany zawód dający duuuuuże możliwości reklamy bezpośredniej i w mediach (w radiu regionalnym bywam kilka razy w miesiącu, wówczas bywałem również w TV regionalnej).
pisać nie musiał :D
b) nie miej do mnie pretensji, że piszę o stanie faktycznym. Możesz próbować zaklinać rzeczywistość ale niewiele to da. Może nieco bezpośrednio ale nie mam za dużo czasu na epistoły, w których bym "przemycał" niewygodne teksty. Sorry.
c)
rezon napisał/a:
Więc może zamiast próbować tłumaczyć, że sprzęgło nie podlega gwarancji lepiej po prostu zrobić je dobrze.

Sprzęgło jest zrobione dobrze. Nie jest jedynie odporne na niewłaściwą eksploatację.
Hubeeert napisał/a:
Jacek - **** jeden - tyle razy mówiłem Ci, że Cię nie rozumieją. :D

Ech...żyzń prachliata... :D
Piszę jak jest. ENTER. Wobec Mitsumaniaków nie będę bawił się w słowne żonglerki. Efekt marketingowy? Bez żartów. Nie znam marki, w której byłoby inaczej.
Pozdrawiam
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.