Outlander w Turbo Kamerze |
Autor |
Wiadomość |
Mont
Forumowicz

Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 290 Skąd: dziura
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:08 Outlander w Turbo Kamerze
|
|
|
Widzieliście dzisiejszy reportaż w programie Turbo Kamera ??
Właściciel Outlandera z przebiegiem 4tys.km reklamował zepsute sprzęgło, oczywiście zarówno dealer w Zabrzu jak i w Katowicach złożył usterkę na karb nieprawidłowej eksploatacji.
Mitsubishi POlska podtrzymało taką argumentacje i oddaliło roszczenie gwarancyjne.
Co ciekawe klient dysponuje opinią rzeczoznawców wskazującą jako przyczynę usterki nadmierny luz koła dwumasowego.
Nie rozumiem działania tych mechanizmów jednak interesuje mnie finał tej sprawy.
Mam nadzieję, że spór rostrzygnie Sąd. Spotkaliście się w Outlanderze ze przedwcześnie "spalonym" sprzęgłem ??
Ktoś na Forum opisywał podobne przejście z Foresterem ale okazało się, że tam zapach spalenizny miał inne źródło |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:14
|
|
|
Mont problemem jest napęd na 4 buty. Sam wiesz po Subaraku, że jak ktoś na półsprzęgle jeździ to niedługo pojeździ zwłaszcza jak dynamicznie rusza.
No cóż. Taka uroda A luz na kole dwumasowym nie wziął się z powietrza? |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:17
|
|
|
A mi się wydaje że jak ASO widzi spalone sprzęgło to nawet nie próbuje zweryfikować czy to kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej. Tak samo z tarczami hamulcowymi jest. Tak chyba w każdym marce jest. A przypadki w Outku już były więc nie nowość. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:23
|
|
|
krzychu napisał/a: | A mi się wydaje że jak ASO widzi spalone sprzęgło to nawet nie próbuje zweryfikować czy to kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej |
Tak jak powiedziałeś - wydaje Ci się. Mont napisał/a: | zarówno dealer w Zabrzu jak i w Katowicach złożył usterkę na karb nieprawidłowej eksploatacji.
Mitsubishi POlska podtrzymało taką argumentacje i oddaliło roszczenie gwarancyjne. |
Serwis w Katowicach ma niezłą opinię. W większości. Zabrze również. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
JCH
Mitsumaniak Forumowa Opozycja

Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 8078 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:31
|
|
|
Fakty panie, fakty: Hubeeert napisał/a: | że jak ktoś na półsprzęgle | Nie wiemy jak jeździł ten ktoś więc nie twórzmy plotki. Hubeeert napisał/a: | Serwis w Katowicach ma niezłą opinię. W większości. Zabrze również | Zabrze, o ile mnie pamięć nie myli (a nie myli) to nieźle dało "ciała" w temacie podciśnień w MSS 1.9 DID - całość jest opisana na Forum - można poczytać.
jgmotocykle miał problemy ze sprzęgłem w swoim Outku 2,2 - poszukaj na Forum. |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 |
|
|
|
 |
jankad
Nowy Forumowicz
Auto: Avensis a za chwilę Outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2009 Posty: 4 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:47
|
|
|
Jak odbierałem samochód na początku maja w Katowicach właścicielka opowiadała mi historię tego sprzęgła i nawet wspominała, że będą w TVN Turbo. Zresztą pokazywała nawet tego Outlandera.
Podobno klient cofał z przyczepą przez 2km i tak spalił sprzęgło, że docisk jest fioletowy.
Do tego od razu na wjazd zrobił awanturę, że dostał zepsute auto skoro od razu padło sprzęgło. Przyznał się, że czuł, że coś śmierdzi i widział dym ale nie wiedział co jest grane. Z relacji wynika, że klient to niezły czubek.
Tak w ogóle to chyba powinienem się przywitać: forum czytam od początku kwietnia a do grona właścicieli Outlanderów dołączyłem w poprzedni piątek ale do wczoraj byłem na urlopie bez dostępu do sieci. |
|
|
|
 |
piotrls
Forumowicz
Auto: outlander II 2.2 int+
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 53 Skąd: stalowka
|
Wysłany: 18-05-2009, 22:58
|
|
|
Ja poznałem już zapach sprzęgła, w sytuacji prozaicznej - w czasie jazdy polną drogą chcialem zjechać z nasypu. Było stromo, kolo przednie siadlo nisko. Postanowiłem cofać i praktycznie od razu czulem ten zapaszek. Zdziwilem się , że tak szybko. może coś zle zrobilem??? Jak cofac bez sprzęgła???
Miałem napęd na lock |
|
|
|
 |
Mont
Forumowicz

Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 290 Skąd: dziura
|
Wysłany: 18-05-2009, 23:13
|
|
|
Dojazdy do OSów na Elmocie były niezłym testem dla mojego Miśka
Jak się wryłem w błoto na przecince leśnej to nie było byka, smród było czuć ale delikatnie. Po jeździe testowej autem dealera wiem jak cieńka jest granica i trzeba poprostu uważać.
W Foresterze też się czasem zdarzało ale jednak 110tys. przejechałem bez konieczności wymiany sprzęgła. Oby Misiek pobił ten "rekord" |
|
|
|
 |
piotrls
Forumowicz
Auto: outlander II 2.2 int+
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 53 Skąd: stalowka
|
Wysłany: 18-05-2009, 23:25
|
|
|
Ja puszczałem powoli sprzęgło przy 3 tys obrotów. Wszystko trwało z 5 sek. Smrod był nieproporcjonalnie duży. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-05-2009, 00:22
|
|
|
JCH post pod Twoim chyba co nieco wyjaśnia
Więcej luzu Jacek - pisałem czysto teoretycznie i nie broniłem ASO a stwierdzałem na podstawie tego co czytałem na Forum.
A wpadki zdarzają się każdemu - mi również więc będę bronił "podpadziochów" z czystej solidarności |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
JCH
Mitsumaniak Forumowa Opozycja

Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 8078 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 19-05-2009, 12:28
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | JCH post pod Twoim chyba co nieco wyjaśnia |
jankad napisał/a: | Podobno klient cofał z przyczepą przez 2km i tak spalił sprzęgło, że docisk jest fioletowy. | Wiesz Hubert, to jest również post z gatunku "jedna pani drugiej pani..." lub "kolega szwagra mojej pierwszej żony ....."
Ani ja, ani Ty nie znamy faktów. Niech się zainteresowane strony dogadują i jak mają ochotę to niech wyłożą swoje racje bezpośrednio bo na razie to wiemy tylko tyle, że Mont widział w Turbo Kamerze to co opisał i tyle.
Hubeeert napisał/a: | pisałem czysto teoretycznie i nie broniłem ASO | Jakby to powiedzieć.... Odniosłem nieco inne wrażenie Ciekawe czy tylko ja |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-05-2009, 12:36
|
|
|
JCH napisał/a: | Odniosłem nieco inne wrażenie |
Oj Jacek Jacek
zawsze są dwie strony tej samej historii. Z jednej strony Klien który choćby jechał pod górę ciągnąc TIRa na lince i piłował na jedynce z półsprzęgłem non stop to się nie przyzna a z drugiej ASO i MMC które w wypadku gdy stwierdzą że sprawa jest według nich naciągana się nie ugną. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
JCH
Mitsumaniak Forumowa Opozycja

Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 8078 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 19-05-2009, 14:36
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | zawsze są dwie strony tej samej historii. | I tego się trzymajmy bo więcej tu bicia piany niż samego "mięcha". |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 |
|
|
|
 |
wierzbi
Nowy Forumowicz
Auto: OUTLANDER 2008
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 28 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 19-05-2009, 22:19
|
|
|
Panowie jest jeden fakt - przy 4 tyś. km naprawdę trzeba się namęczyć żeby ubić sprzęgło. Druga sprawa to podejście MMC. Oprócz Miśka posiadam w firmie VW Craftera, jak na VW to po prostu bywalec salonów serwisowych (wymieniona 2x prekładnia kierownicza, uszczelniany tylny most, naprawiane zawieszenie i wymienione sprzęgło - ślizgało się - przebieg 70.000km) ALE JEST JEDNA RZECZ - WSZYSTKO WYMIENIONO NA GWARANCJI bez jakichkolwiek pytań. Nikt nie wnikał czy sprzęgło było piłowane czy nie - po prostu przy takim przebiegu producent nie powinien psuć sobie dobrego imienia sporami z klientem.
Ja powoli jestem przerażony traktowaniem klientów przez MMC tym bardziej, że po dokładnym obejrzeniu lakieru mojego auta załamałem się. Na masce i dachu widać wiele małych plamek (podłużnych lub okrągłych), które są wadą fabryczną. Auto nie jest malowane po naprawie po prostu tak zwalili lakierowanie - dotyczy to też tych aut które widziałem w salonie. TRAGEDIA. Powoli moja radość z nowego auta się kończy. |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-05-2009, 22:23
|
|
|
Panowie, fioletowe sprzęgło nie robi się samo z siebie.
Pewnego dnia widziałem jak pewien pan manewrował na parkingu potworem Seicento 1.1. Prędkość około 3km/h, oboty silnika na słuch 5000 obr/min i po 2 minut walki czuć było zjarane sprzęgło. Takich kierowców też mamy (niestety całkiem dużo)
JCH napisał/a: | jgmotocykle miał problemy ze sprzęgłem w swoim Outku 2,2 - poszukaj na Forum. |
Miał wgraną mapę na chyba 190 KM. Jest to oczywista wina producenta że nie przewidział takiej sytuacji.
[ Dodano: 19-05-2009, 22:25 ]
wierzbi napisał/a: | Panowie jest jeden fakt - przy 4 tyś. km naprawdę trzeba się namęczyć żeby ubić sprzęgło. |
Spalanie sprzegła do blachy to max 5-10 minut zabawy. Mogę to zademnstrowac na np Crafterze w którym wg. VW tak nie powinno się zdarzyć. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|