 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CS9 2.0DOHC] Pomocy |
Autor |
Wiadomość |
Carloss
Forumowicz insane

Auto: Lancer Sport, Kadett E, Astra
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: TSK
|
Wysłany: 06-05-2017, 22:05 [CS9 2.0DOHC] Pomocy
|
|
|
Siemacie koledzy
Tym razem potrzebuję pomocy - w miarę możliwości jak najszybciej i bez zbędnych komentarzy
Otóż dzisiaj - "profilaktycznie" odpowietrzałem sprzęgło, syn pompował, a ja odpowietrzałem.. aż do pewnego momentu, gdy pedał sprzęgła nagle zrobił się tak miękki że teraz można śmiało jednym palcem ręki go wcisnąć - czyli nie stawia absolutnie żadnego oporu, jak by spadło jakieś cięgno - linka, czy cokolwiek co współpracuje z pedałem sprzęgła do momentu gdzie "łapa" popycha wysprzęglik. W tej chwili już go nie popycha, więc odpowietrzanie nagle zakończone, a sprzęgła brak...
"Pedał" jedynie odbija..
Nim tu napisałem, sporo poczytałem i to nie wysprzęglik, bo nawet nie ma on możliwości pracy, ponieważ nic go nie popycha
Oczywiście wyjąłem go i wyczyściłem, ale wiadomo że to nic nie da.
Podejrzenia padają zatem na pompę, ale ponoć powinienem mieć jakiś wyciek wewnątrz - pod pedałem, ale tam jest tak czysto jak by było dosłownie nowe..
ABS również mi się nie pali i hamulce działają prawidłowo.
Wiem że przesadnie dopadliśmy się do tego odpowietrzania, ale schodził o wiele brudniejszy płyn jak w zbiorniczku i chciałem go przy okazji wymienić, że nie wspomnę o borykającej się zgrzytającej trójce od dłuższego czasu, a dodam tylko że sprzęgło wymieniłem z rok temu i przejechane na nim jest nie więcej jak 5-6 tyś km..
Podejrzewam że może być to drobiazg, (lub też niekoniecznie) do którego dostać się będzie, albo przez sprzęgło - skrzynię = tragedia..
POMOCY !!! |
_________________
 |
|
|
|
 |
qbus_b [Usunięty]
|
Wysłany: 06-05-2017, 23:00
|
|
|
Mam proste pytanie jak wymieniałeś płyn?
W poprzednim moim aucie (też sprzęgło hydrauliczne), wciskałem pedał do dołu nie odpuszczałem, wtedy luzowałem odpowietrznik na wysprzęgliku (na niego zapięta rurka gumowa i puszczona poniżej samochodu do pojemniczka) i po wypuszczeniu płynu zakręcałem go, następnie znowu pedał w górę a następnie pedał w podłogę i powtarzamy czynność z odpowietrznikiem. Inaczej zapowietrzasz układ.
Ale może jest lepsza i prostsza technika. |
|
|
|
 |
Carloss
Forumowicz insane

Auto: Lancer Sport, Kadett E, Astra
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: TSK
|
Wysłany: 06-05-2017, 23:29
|
|
|
Nie no.. nie inaczej - takiego bandyctwa bym nie zrobił..
Mało tego, to pompowanie było po 15-20 razy, a nie 1 raz i czynność powtórzona ok. 10 razy - nagle opór na sprzęgle zanikł i wysprzęglik nie działa - bo nie ma "kto" na niego wpłynąć.. |
_________________
 |
|
|
|
 |
grzeszek85
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer1,6 VII Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2011 Posty: 14 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 07-05-2017, 06:04
|
|
|
Siemanko. Mnie spotkał podobny przypadek, tylko, że to miało miejsce podczas jazdy w miejskim korku. Nakle pedał od sprzęgło zrobił się miękki i nie stawiał żadnego oporu. Przycisnąłem go kilka razy i jeszcze zaczęło działać sprzęgło, że udało mnie się dojechać do domu. Ale niestety nie na długo, gdy znów się popsuło to spróbowałem odpowietrzyć, ale to nic nie dało. Po rozebraniu pompki sprzęgła nic nie wskazywało na jakieś mechaniczne uszkodzenie. Widać było tylko po gumkach, ze już były wypracowane. Pomogła w moim przypadku wymiana owej pompki sprzęgła. Działo mnie się to w moim poprzednim aucie jakim był Colt CS0. |
|
|
|
 |
Carloss
Forumowicz insane

Auto: Lancer Sport, Kadett E, Astra
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: TSK
|
Wysłany: 07-05-2017, 06:26
|
|
|
Siema, dzięki za podpowiedź - również na nią bym obstawiał, ale po tej awarii gdy ręką próbuję naciskać wysprzęglik, to w zbiorniczku płynu słychać powietrze - wcześniej tego nie było i ogólnie coś jak by przeskakiwało wewnątrz - jak by gdzieś nie załapywało poprawnie, ale może faktycznie padła pompa - tylko czy w moim przypadku da się ją wymienić samemu bez kanału |
_________________
 |
|
|
|
 |
p03
Forumowicz
Auto: CS_W 2.0 DOHC
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Maj 2012 Posty: 190 Skąd: Stolica rockandrolla
|
Wysłany: 07-05-2017, 20:04
|
|
|
Objaw jakby gumowe uszczelniacze przepuszczały. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Carloss
Forumowicz insane

Auto: Lancer Sport, Kadett E, Astra
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: TSK
|
Wysłany: 07-05-2017, 20:13
|
|
|
No nic, na razie spróbuję wytargać tą pompę, bo wygląda na to że całość przykręcona jest pod pedałem sprzęgła, więc bez kanału powinno się spokojnie obejść. Rozbiorę ją i zobaczę co się dzieje.. |
_________________
 |
|
|
|
 |
qbus_b [Usunięty]
|
Wysłany: 09-05-2017, 12:54
|
|
|
Jeśli to będzie pompa to są już dostępne jakieś zestawy naprawcze, bo oryginał ma chyba niezłą cenę.
http://allegro.pl/reperat...6812821082.html
Możliwe, że nowy świeży płyn wypłukał jakieś zabrudzenia które do tej pory uszczelniały stare gumy.
Najgorsze, że też muszę zmienić płyn hamulcowy i teraz mam obawienia . |
|
|
|
 |
Carloss
Forumowicz insane

Auto: Lancer Sport, Kadett E, Astra
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: TSK
|
Wysłany: 10-05-2017, 09:41
|
|
|
Dzięki za link, chyba właśnie zakupię zestaw naprawczy i jak ją wyjmę to tak czy inaczej wymienię i mam nadzieję że to będzie tylko to..
Oryginał nawet się nie orientowałem, ale wiem że np. TRW i Blue Print są po ok. 250 zł, ABE 175 zł i np. Nipparts za jakieś 130 zł.
Z racji tego że bynajmniej wewnątrz pojazdu wygląda jak nowa, zdecyduję się na zestaw naprawczy. Jeśli do soboty mi przyjdzie, to będę działać..
Co do wymiany płynu hamulcowego, to była to jedna z pierwszych rzeczy którą wraz z innymi uczyniłem, a było to prawie 2 lata temu i nic złego się nie wydarzyło. Dopiero teraz przy tym odpowietrzaniu chyba nie wytrzymała tyle powtórzeń z rzędu, ale lepiej niż jak by mi padła na drodze..
A brudnego płynu najwięcej miałem wewnątrz wysprzęglika.
Na razie muszę latać żony Asteroidą w automacie |
_________________
 |
|
|
|
 |
qbus_b [Usunięty]
|
Wysłany: 08-07-2017, 10:27
|
|
|
Carloss wczoraj wymieniałem płyn hamulcowy w swoim samochodzie. Wszystko ładnie szło odpowietrzniki odkręcały się bez najmniejszego problemu. Płyn z układu schodził żółty i gęsty (nowy jasny i prawie przezroczysty). Aż do momentu gdy zabrałem się za sprzęgło. Pomimo utrzymywania poziomu płynu w zbiorniczku uzyskałem taki sam efekt jak ty. Wysprzęglik przestał pracować, pedał miękki a ze ze zbiorniczka płynu słychać było mlaskanie powietrza. W pierwszej chwili zbladłem i sobie pomyślałem o twoim przypadku. No pięknie narobiłem sobie roboty. Ale rozwiązanie okazało się banalnie proste.
Podczas wymiany płynu w sprzęgle trzymamy poziom płynu w zbiorniczku na absolutnym maksimum czyli równo w krawędzią zbiorniczka a nie tam gdzie jest maks w zbiorniczku. Wlot płynu do sprzęgła nie jest połączony w układem hamulcowym (pewnie cele bezpieczeństwa aby nie stracić i jednego i drugiego jak gdzieś będzie wyciek) i jest tuż pod samym wierzchem zbiorniczka.
Po wymianie na razie śmiga pedał sprzęgła pracuje lżej a hamulce nabrały "czucia". |
|
|
|
 |
Carloss
Forumowicz insane

Auto: Lancer Sport, Kadett E, Astra
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: TSK
|
Wysłany: 10-07-2017, 16:10
|
|
|
No to ciekawie jak tak - mogłem mieć dokładnie tak samo jak TY, choć po regeneracji pompy nie czuję różnicy, tak po wymianie wysprzęglika ogromną - toteż nie mam co żałować..
W sumie przy moim przebiegu (prawie 300 tyś.) mogło mi kiedyś "paść" na drodze, a teraz mam spokój na pewno z pompą sprzęgła
Ale Twoje spostrzeżenie, może niejednego uratować |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|