Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mrmario007

Witam. Od miesiąca jestem posiadaczem Mitsubishi Lancer 2.0 z LPG z 2007 roku. 279000km najechane. Przejechałem bezproblemowo 3000km. Wczoraj zaczęło szarpać na gazie przy przyspieszeniu więc przełączyłem na pb. Przebiera przy dodawaniu gazu, jest spadek mocy i niespalone paliwo czuć z wydechu. Po chwili zapalił się check. Zmieniłem świece na Denso iw20tt i cewkę na 2 i 3 cylinder bo iskra nie była zbyt mocna. Po odpaleniu silnik chodził równo i nagrzał się do 90 st. Po przejechaniu kawałka znowu zaczął szarpać. 3 świeca po wykręceniu była cała zalana. U mechanika po podłączeniu do komputera pokazało wypadanie zapłonu 3 cylindra właśnie. Przy sprawdzaniu kompresji bardzo leje ten wtrysk aż paliwo się przelewa otworem. Przed chwilą mechanik dzwonił i powiedział że komp pokazuje czujnik położenia przepustnicy i że dlatego leje paliwo cały czas i się dławi. Myślicie że tak może być? Dodam że tylko ten jeden cylinder tak ma, innych świec nie zalewa. Pomocy. Żona idzie do szpitala, Mały Synek w domu i potrzebuję auta na już.

zbychu74 · Wysłany: 05-09-2018, 13:33

Na benzynie i na lpg szarpie?

mrmario007 · Wysłany: 05-09-2018, 13:36

Tak, na jednym i drugim

zbychu74 · Wysłany: 05-09-2018, 13:41

Ja bym szukał najpierw we wiązce lpg posprawdzaj wszystkie kable może gdzieś przetarte.
Dobrze by było podłączyć pod kompa lpg i sprawdzić co się dzieje ,to by sporo powiedziało.
Do sprawdzenia też kable cewki.Jak by był czujnik przepustnicy uwalony to by wszystkie cylindry świrowały byłby inny objaw obroty by wariowały.

mrmario007 · Wysłany: 05-09-2018, 13:47

Obroty są raz 500, raz 1500. Przy przyspieszeniu trzyma go i czasami wyrwie z mocą jakby jakaś blokada puściła

zbychu74 · Wysłany: 05-09-2018, 13:58

To dlaczego tylko jeden wtryskiwacz leje?

mrmario007 · Wysłany: 05-09-2018, 14:18

Mechanik znalazł przyczynę. Uszkodzona wiązka do wtryskiwaczy, jeden kabel był uszkodzony i robił zwarcie i wtrysk się otwierał cały czas. Auto śmiga

krzychu · Wysłany: 05-09-2018, 18:39

Czyżby jakaś niedoróbka przy montażu gazu?

mrmario007 · Wysłany: 05-09-2018, 18:41

Możliwe. Dziwne że dopiero teraz coś wyszło a instalacja w Niemczech była zakładana. W Polsce tylko butle zmieniono rok temu

zbychu74 · Wysłany: 05-09-2018, 20:44

W Niemczech też potrafią odwalić kawał złej roboty.