Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Cyckonauta]

Cześć! Byłem wczoraj na wymianie oleju. Mechanik kazał zwrócić uwagę na chłodnicę. Otóż sytuacja wygląda tak: góra chłodnicy jest delikatnie zielona od płynu. Nie sączy się nic, nie ma wycieku (auto stoi na codzień w garażu nie ma śladu na podłodze). Owszem, w zbiorniczku wyrównawczym poziom jest ze 3-4 kreski powyżej minimum, ale jak odkręcałem korek na chłodnicy na zimnym silniku lustro płynu było około 0,5-1cm poniżej wlewu. Auto po tym jak złapie temperaturę utrzymuje ją na stałym poziomie, niezależnie czy jadę w korku po mieście czy trasę 100 km i więcej. Trochę mnie to zastanawia... Czy spotkał się ktoś z Was z podobnym problemem? Silnik to oczywiście 4G63.

[MitsuGo]

Może uszczelnienie korka chłodnicy delikatnie przepuszcza.

[krzychu]

Wentylatory się włączają na czas?

[Cyckonauta]

[krzychu]

[Cyckonauta]

[rudi88]

Ja bym dolał do zbiorniczka i do chłodnicy i obserwował. Tylko trzeba też sprawdzać w chłodnicy.Jeśli w chłodnicy jest nieszczelność to nie wytworzy się podciśnienie i ze zbiorniczka nie zaciągnie.

Już dwa razy miałem nieszczelności w układzie i w zbiorniczku było przynajmniej minimum a chłodnica praktycznie pusta.

[japer]

Oby u Ciebie to był korek... ale u mnie ( po ~250 kkm przebiegu ) niestety rozszczelniła się chłodnica w wielu punktach na łączeniu tworzywa z aluminium. W serwisie powiedzieli że najprawdopodobniej lata zrobily swoje ( wg mnie przystawiło na jakimś syfie w środku ). U mnie na odpalonym i zagrzanym silniku było widać właśnie od góry jak się sączy.

[czarny.marcin]