Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

romek1x · Ostatnio zmieniony przez akbi 29-05-2007, 21:07, w całości zmieniany 1 raz

Witam

Jestem tu nowy ale juz mam problem z lancerem 1,6 16v 95 rok.
Jak wciskam gaz to auto dławi się i nie ma mocy. Jak delikatnie dodaję gazu to wchodzi na obroty bez problemów. Byłem na diagnostyce i komp. nie wykazał żadnych błędów. Wymieniłem świece i przewody WN.
Nie poali sięCE.
Co to jest? POMOCY :lol:

Mar_GLXI · Wysłany: 23-05-2007, 08:41

sprobuj jeszcze zdjac kopulke i obejrzeć ja od spodu czy nie ma powypalanych bolcow i jak wyglada palec rozdzielacza ew wymienic, moze to byc rownierz wina przeplywomierza, badz slabego cisnienienia na cylindrach, zobacz tez jak wyglada uszczelka pod glowica i czy olej nie miesza sie z plynem chlodniczym lub odwrotnie

Krzyzak · Wysłany: 23-05-2007, 09:10

Jak swieci sie CE, to MUSZA!!! byc bledy - zazadaj zwrotu pieniedzy za brak diagnostyki - pewnie komputer nie potrafil sie polaczyc do Mitsu i zbyli Cie odpowiedzia, ze nie ma bledow.
Zacznij od tego (oczyt znajdziesz w dziale Carisma - chodzi o pin 1 zlacza OBD), to bedziemy dalej radzic.

Optic · Wysłany: 23-05-2007, 09:29

Krzyzak, ale mu nie pali sie CE.
Sam watek mnie zainteresowal, bo u mnie tez ostatnio nie jest idealnie z przyspieszaniem. Nie wiem, czy to znowu wacha, czy nie cos gorszego.

Kwestia formalna:
jak sprawdzic, czy sie olej miesza z plynem? Jesli plyn idzie do oleju, to pod korkiem jest maslo, tak? A jesli na odwrot to po czym to poznac?

saphire · Wysłany: 23-05-2007, 09:47

Jak olej idzie do płynu to w zbiorniczku wyrównawczym rano po nocce możesz mieć tłuste oczka oleju na powierzchni (ale ciężko to sprawdzić przez ten mały otwór wlewu). Ewentualnie spala ci olej przez zużyte uszczelniacze zaworowe albo wyjechane pierścienie itp.

mitutoyo · Wysłany: 24-05-2007, 23:22

Wg mnie sprawa braku szybkiej reakcji na pedal gazu leży przy zalewaniu paliwem.Czy wczesniej bylo dobrze i nagle sie popapralo czy np kupiles taki samochód? Mozna by sprawdzic jak lambda dziala i czy aby wtryski nie leją. Wtryski mozna sprawdzic odkrecając listwe i podlaczajac złącze od pompy paliwa do plusa akumulatora,wtedy pompa zadziala a wtryski powinny sie trzymac sucho i nie puscic ani kropli.

romek1x · Wysłany: 27-05-2007, 11:42

Witam

Po przerwie kilkudiowej dziękuję Wszystkim za podpowiedzi w sprawie rozwiąznia mojego problemu. Z nawiązanej dyskusji wynika dla mnie jedno: Muszę sprawdzić cały układ dostarczania powietrza do silnika oraz kopułkę. Jak byłem w ASO to podłączyli się do kompa i sprawdzili że wszystkie czujniki mają wskazania prawidłowe. Jeden mechanior to stwerdził ze 100% pewnością że to kable WN :roll:

ale się chłopaczek pomylił :badgrin:

Pytałem też czy sonda lambda podaje odpowednie wartości rezystancji. Odpada też uszczelka pod głowicą oraz pierścienie (badanie techiczne spalin wykazało idealne spalanie mieszanki , brak objawów w płynie chłodniczym). Zastanawia mnie jedno dlaczego auto dławi się w zakresie obrotów od 1,5 tyś do 3,5 a potem jest jak rakieta :rolleyes:

. Co do historii auta to nic nie powiem bo dopiero co przywozłem je z Berlinka. Jeszcze auta sam nie diagnozowałem :twisted:

ale będę ukluczał poszczególne przyczyny i jak coś znajdę to dam znać.

Pozdrawiam

Hugo · Wysłany: 27-05-2007, 12:18

Trzeba sprawdzić ustawienie kąta wyprzedzenia zapłonu.

Sibilak · Wysłany: 28-05-2007, 17:30

Ja miałęm to samo. Wyregulowałem zawory i wszystko odeszło jak ręką odjął.

saphire · Wysłany: 28-05-2007, 21:54

romek1x · Dodano: 04-06-2007, 19:54

Anazar · Wysłany: 17-07-2007, 22:13

... udało się znaleźć przyczynę :?:

ja z tym walczę już prawie trzy miesiące

Sprawdzone wszystko.. nawet ECU założyłem inne do testów.
Jest niewielka poprawa po wymania ECU (autko lepiej reaguje), ale ono nie jest do końca sprawne, bo co chwilę zapala się CE i przy próbie sczytania błędu nic nie pokazuje. Niby OK. Tak więc dziwne to ECU. Kto wie więc czy to nie przyczyna komputerków...

Możliwe że to jakaś awaria instalacji elektrycznej...
że do ECU dochodzą jakieś bzdury... mimo że czujniki są sprawne.

Najlepszym testem więc będzie zakup/pożyczenie Palm'a z RS232
i sprawdzenie autka programem MMCD
(programik dostępny na forum)

Pozdrawiam
Anazar

zeb74477 · Wysłany: 05-09-2007, 20:41

ave i na jowisza !!
u mnie też była taka dziwna zachciewajka LANCE'lota 1,6 16V
do trzech i pół tyśka pojawiał się duży, czerwony napis " PROSZĘ CZEKAĆ NA PRZYJĘCIE ZAMÓWIENIA" ....
po trzech i pół tyśkach rwał jak głupi ....
u mnie pszyczyną był banał ....
mechanik u którego robiłem drobnostę ( w sumie nieważne) postanowił "przy okazji" wyregulować zapłon --- miłe to z Jego strony, ale ustawił go na zbyt późny.
jak się jechało spokojnie, to niby wszystko O.K.
jednak jeśli wdepnęło się, to długo trzeba było czekać na reakcję ...
dodam tylko, że palił jak smok ..... prawie 12 literków wyszło na setuchnę ....
dzięki wszystkim świętym i rogatym zrobiłem ryskę na aparacie zapłonowym i mogłem zgrubnie ustawić w poprzedniej pozycji zapłon.
poprawiło się od razu .... jednak przykapcał troszeczkę na ( o dziwo) Biało ....
przyspieszyłem jeszcze odrobinkę .... i mogę z pełną satysfakcją powiedzieć, że śmiga teraz Lancelot jak "za młodu" a spalanie waha się na poziomie 6,2 do 7,2 w trasie ( uzależnione od tego jak mocno przycisnę) a po mieścinie wychodzi mi w granicach ósemki .... HUGO -- w moim przypadku tak się zadziało , jak sugerowałeś ...
dzięki za podpowiedź
miłego i do miłego !!

piskacz · Wysłany: 21-04-2008, 21:12

Hej romek1x na czym polegała ta reanimacja aparatu zapłonowego?

U mnie po wymianie lambdy nadal pali troche wiecej niz kiedys ale poza tym po 2 dniowym postoju w deszczowa pogode szarpał i nie ma mocy. Obroty tez wiariowały na zimnym tzn na 1200-1500 potem spadały ale ponoć to normalne. Dodam ze kable i swiece wymieniane w pażdzierniku 2007. Co to może być? Aparat zapłonowy czy może coś innego? Help

wichura1 · Wysłany: 22-04-2008, 08:15